PiS wchodzi do Ministerstwa Sprawiedliwości. Co znaleźli posłowie
Co musisz wiedzieć?
- Posłowie PiS przeprowadzili kontrolę w MS dotyczącą Funduszu Sprawiedliwości.
- Stwierdzono opóźnienia w konkursach i problemy z finansowaniem organizacji pomagających ofiarom przestępstw.
- PiS zarzuca MS brak formalnych decyzji o nieważności części umów.
- Wcześniejsze kontrole wewnętrzne wskazywały, że nawet 40 proc. umów mogło być zawartych niezgodnie z prawem.
Zarzuty dotyczące opóźnień w konkursach i zmian zasad
Politycy PiS - Agnieszka Wojciechowska Heukelom, Kacper Płażyński oraz Michał Wójcik - podczas czwartkowej konferencji prasowej poinformowali o wynikach ich kontroli poselskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości.
Według poseł Wojciechowskiej van Heukelom, kontrola w Ministerstwie Sprawiedliwości była „zainspirowana wypowiedziami przedstawicieli organizacji pozarządowych”, zgodnie z którymi „obecnie z Funduszu Sprawiedliwości nie będą wypłacane środki, ponieważ konkursy są opóźnione”. - Faktycznie udało nam się ustalić, że konkursy są opóźnione - zaznaczyła.
Poseł dodała, że reguły konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości zostały zmienione: nowe przepisy mają przewidywać, że organizacje chcące udzielać pomocy ofiarom przestępstw będą zobligowane do świadczenia usług dzieciom skrzywdzonym na skutek przestępstw.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy nie pytali Polski o zdanie
- Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat
- Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń
- Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji
Zastrzeżenia wobec unieważniania umów
Kacper Płażyński zakwestionował sposób unieważniania umów zawieranych z organizacjami korzystającymi z funduszu. Jego zdaniem jedynie w przypadku umowy zawartej z Fundacją Profeto minister sprawiedliwości - wtedy Adam Bodnar - wydał formalne stwierdzenie nieważności umowy. Jak mówił, oświadczenia takie miały nie być wydawane w stosunku do innych podmiotów związanych umową o dofinansowanie z Funduszu Sprawiedliwości, od których zażądano zwrotu funduszy.
Mamy sytuację, w której domagają się zwrotu środków od tych organizacji bez złożenia im oświadczenia, bez decyzji administracyjnej stwierdzającej to, że wedle organu, jakim jest Ministerstwo Sprawiedliwości, były to umowy od początku nieważne
- podkreślił poseł Płażyński. Jak dodał, z jego „doświadczenia adwokackiego” wynika, że „ktoś po prostu bardzo boi się podpisać takie oświadczenie”.
Poseł Wojciechowska van Heukelom poinformowała, że urzędnicy MS poprosili o trzy dni na okazanie posłom PiS umów uznanych za nieważne oraz wezwań do zwrotu środków.
Ustalenia wcześniejszych kontroli wewnętrznych
Ówczesna wiceszefowa MS Zuzanna Rudzińska-Bluszcz poinformowała pod koniec maja 2024 r., że kontrola wewnętrzna przeprowadzona na początku 2024 r. wykazała, że 40 proc. analizowanych umów zawartych w ramach Funduszu Sprawiedliwości budziło wątpliwości dotyczące tego, czy przekazane na ich podstawie dofinansowania były przyznane zgodnie z prawem.
Według ustaleń MS w maju 2024 r., 23 umowy budziły „poważne wątpliwości” i mogły zostać objęte sankcją nieważności. Łączna kwota wypłaconych środków z tych 23 umów przekraczała 105 mln zł.
Czym jest Fundusz Sprawiedliwości?
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (Fundusz Sprawiedliwości) powstał w 1997 r., by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom wracającym do życia po odbyciu kary więzienia. Od 2017 r. rozszerzono jego zadania o przeciwdziałanie przestępczości.




