Cezary Krysztopa dla "TS": Bezużyteczne łapacze głupoty

„Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek” – powiedział angielski pisarz i myśliciel, żyjący na przełomie XIX i XX wieku, przyjaciel Polaków, Gilbert Keith Chesterton. Te słowa stają mi zawsze przed oczyma, kiedy obserwuję, co jest szczególnie łatwe w Warszawie, nowobogacką lub usiłującą sprawić wrażenie nowobogackiej, płytkiej jak wyschnięta kałuża po siuśkach, „elytarną warsiaffkę w pierffshym pokoleniu”.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Bezużyteczne łapacze głupoty
/ pixabay.com
Bóg jest tam generalnie passé. Kto to widział, żeby w XXI wieku wierzyć w Boga albo, jak to ujęła w pewnym radiu „proroczka” nowych religii prof. Magdalena Środa (cytuję z pamięci), „żeby w XXI wieku wierzyć w niepokalane poczęcie”. Bo przecież w poprzednich wiekach ludzie byli głupi, to im wypadało, ale teraz?

Kolejny raz przyszło mi załamać ręce nad refleksją o jakości tych samozwańczych niedorobionych „elyt” podczas lektury jednego z „wiodących portali” dla nich przeznaczonych (taki zawód, muszę zaglądać również tam, gdzie nie lubię), w dziale dla wyjątkowych hardkorowców. W artykule bodaj sponsorowanym, choć oczywiście w ten sposób nie oznaczonym, powrócono do kwestii znów ostatnio modnych „łapaczy snów”, czyli takich indiańskich kółek z piórkami, które w magiczny sposób mają wyłapywać koszmary i duchy.

Pal sześć, że pół artykułu jest o tych kółkach w kontekście wystroju wnętrz. Ktoś może lubić takie łapacze kurzu, kto inny nie, ale oprócz aspektów wnętrzarskich są tu również poruszane aspekty metafizyczne, co ma zapewne służyć zwiększeniu sprzedaży. „Czy pełnią tylko funkcję zdobniczą, czy też nadal wierzymy, że indiańskie amulety ochronią nas przed złymi mocami?”– pyta niepodpisany autor. – A to kiedyś wierzyliśmy? – chciałoby się niegrzecznie odpowiedzieć pytaniem na pytanie. Chodzi o to, że przestaliśmy w dzieciństwie, czy, że naszymi przodkami byli Indianie? – „Z połączenia indiańskich wierzeń i chińskiej filozofii może powstać wyjątkowy łapacz snów. Jego obręcz tworzą symbole yin i yang” – kusi nas dalej pseudoduchowe pomieszanie z poplątaniem. „A z połączenia kultur indiańskiej i hinduskiej powstaje bardzo oryginalny łapacz snów. Tęczowa dekoracja składa się z siedmiu części symbolizujących poszczególne czakry, ośrodki energetyczne w ciele człowieka”. Pod spodem jeszcze zachwycone, trudno powiedzieć czy prawdziwe, komentarze użytkowników „łapaczy snów”, którzy doświadczyli dzięki nim bajecznych wręcz doznań.

Nazwijcie to intuicją lub obsesją, jeśli wolicie, ale jestem jakoś dziwnie głęboko przekonany, że ci zachwyceni połączeniem wierzeń Indian, Hindusów i Chińczyków są najczęściej gorliwymi słuchaczami kazań prof. Środy, mają trefione brody, drogie tatuaże, wielkie, rozciągające uszy kolczyki, kolorowe włosy i łby puste jak bęben Rolling Stonesów. Puste również brakiem niemodnego Boga.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Niemcy w kłopocie. Sytuacja jest dramatyczna’” Wiadomości
Niemcy w kłopocie. "Sytuacja jest dramatyczna’”

Rosnące wydatki publiczne i malejące inwestycje prywatne mogą wkrótce doprowadzić do poważnego pogorszenia standardu życia w Niemczech - ostrzega dyrektor Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo w Monachium, Clemens Fuest. W rozmowie z dziennikiem „Bild am Sonntag” ekspert wprost mówi o gospodarczym regresie naszego zachodniego sąsiada.

Nie żyje legendarny trener reprezentacji Meksyku Wiadomości
Nie żyje legendarny trener reprezentacji Meksyku

Manuel Lapuente, jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii meksykańskiej piłki nożnej, zmarł w wieku 81 lat. Informację przekazała tamtejsza federacja w mediach społecznościowych, nie podając przyczyny śmierci.

Szczęsny bohaterem El Clasico. Hiszpanie zachwyceni występem Polaka Wiadomości
Szczęsny bohaterem El Clasico. Hiszpanie zachwyceni występem Polaka

El Clasico przyniosło kibicom ogromne emocje, ale dla FC Barcelony zakończyło się goryczą porażki. Real Madryt pokonał rywali 2:1, jednak mimo niekorzystnego wyniku jednym z bohaterów spotkania został Wojciech Szczęsny.

Auto spadło z wiaduktu. 18-latka miała ogromne szczęście Wiadomości
Auto spadło z wiaduktu. 18-latka miała ogromne szczęście

W niedzielny poranek (26 października) na wiadukcie przy ul. 1 Maja w Jeleniej Górze doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Samochód osobowy wypadł z drogi i spadł z wiaduktu nad torami kolejowymi.

Pieniądze znikają z kont. Santander wydał komunikat z ostatniej chwili
Pieniądze znikają z kont. Santander wydał komunikat

Bank Santander poinformował PAP w niedzielę, że ich monitoring wykrył przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów. Zapewniono, że skradzione środki zostaną zwrócone. Policja otrzymała zgłoszenia z kilku regionów kraju o nieuprawnionych wypłatach z kont.

Nadciąga zmiana pogody. Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Nadciąga zmiana pogody. Jest komunikat IMGW

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przeważająca część Europy pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego niżu znad Skandynawii i niżu z ośrodkiem nad Ukrainą oraz związanych z nimi frontów atmosferycznych. Jedynie na krańcach południowo-zachodnich oddziaływać będzie klin Wyżu Azorskiego. Polska będzie w zasięgu niżu znad Skandynawii; przez kraj przemieszczać się będzie front okluzji. Nadal będzie napływać chłodne powietrze polarne morskie.

Grafzero: Czy Tomasz Piątek mógł zostać mistrzem polskiej fantastyki? z ostatniej chwili
Grafzero: Czy Tomasz Piątek mógł zostać mistrzem polskiej fantastyki?

Dziennikarz, autor głośnej "Heroiny", niezłomny tropiciel rosyjskich wpływów - Tomasz Piątek. Mało kto wie, że jego trzytomowa seria mini powieści "Ukochani poddani Cesarza" - "Żmije i krety", "Szczury i rekiny" i "Elfy i ludzie" mogła na stałe zagościć w kanonie polskiej fantastyki. Grafzero vlog literacki opowiada o tym co poszło nie tak.

Tragedia w Małopolsce. Odnaleziono zwłoki młodego mężczyzny z ostatniej chwili
Tragedia w Małopolsce. Odnaleziono zwłoki młodego mężczyzny

W Nowej Białej, w rejonie Przełomu Białki, odnaleziono ciało około 30-letniego mężczyzny. Sprawę pod nadzorem prokuratury wyjaśnia policja.

Lewandowski pożegna się z Barceloną? Nowe doniesienia mediów Wiadomości
Lewandowski pożegna się z Barceloną? Nowe doniesienia mediów

Robert Lewandowski znalazł się w ostatnich miesiącach w centrum zainteresowania mediów. Jego kontrakt z FC Barceloną wygasa 30 czerwca 2026 roku, a wciąż brakuje decyzji o przedłużeniu współpracy. Nic dziwnego, że nazwisko Polaka zaczęło pojawiać się w kontekście innych wielkich klubów.

Pieniądze znikają z kont. Policja wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Pieniądze znikają z kont. Policja wydała pilny komunikat

W niedzielę 26 października Komenda Wojewódzka w Bydgoszczy wydała pilny komunikat dotyczący nieuprawnionych wypłat z kont klientów jednego z banków. O zgłoszeniach informuje także wielkopolska policja.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Bezużyteczne łapacze głupoty

„Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek” – powiedział angielski pisarz i myśliciel, żyjący na przełomie XIX i XX wieku, przyjaciel Polaków, Gilbert Keith Chesterton. Te słowa stają mi zawsze przed oczyma, kiedy obserwuję, co jest szczególnie łatwe w Warszawie, nowobogacką lub usiłującą sprawić wrażenie nowobogackiej, płytkiej jak wyschnięta kałuża po siuśkach, „elytarną warsiaffkę w pierffshym pokoleniu”.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Bezużyteczne łapacze głupoty
/ pixabay.com
Bóg jest tam generalnie passé. Kto to widział, żeby w XXI wieku wierzyć w Boga albo, jak to ujęła w pewnym radiu „proroczka” nowych religii prof. Magdalena Środa (cytuję z pamięci), „żeby w XXI wieku wierzyć w niepokalane poczęcie”. Bo przecież w poprzednich wiekach ludzie byli głupi, to im wypadało, ale teraz?

Kolejny raz przyszło mi załamać ręce nad refleksją o jakości tych samozwańczych niedorobionych „elyt” podczas lektury jednego z „wiodących portali” dla nich przeznaczonych (taki zawód, muszę zaglądać również tam, gdzie nie lubię), w dziale dla wyjątkowych hardkorowców. W artykule bodaj sponsorowanym, choć oczywiście w ten sposób nie oznaczonym, powrócono do kwestii znów ostatnio modnych „łapaczy snów”, czyli takich indiańskich kółek z piórkami, które w magiczny sposób mają wyłapywać koszmary i duchy.

Pal sześć, że pół artykułu jest o tych kółkach w kontekście wystroju wnętrz. Ktoś może lubić takie łapacze kurzu, kto inny nie, ale oprócz aspektów wnętrzarskich są tu również poruszane aspekty metafizyczne, co ma zapewne służyć zwiększeniu sprzedaży. „Czy pełnią tylko funkcję zdobniczą, czy też nadal wierzymy, że indiańskie amulety ochronią nas przed złymi mocami?”– pyta niepodpisany autor. – A to kiedyś wierzyliśmy? – chciałoby się niegrzecznie odpowiedzieć pytaniem na pytanie. Chodzi o to, że przestaliśmy w dzieciństwie, czy, że naszymi przodkami byli Indianie? – „Z połączenia indiańskich wierzeń i chińskiej filozofii może powstać wyjątkowy łapacz snów. Jego obręcz tworzą symbole yin i yang” – kusi nas dalej pseudoduchowe pomieszanie z poplątaniem. „A z połączenia kultur indiańskiej i hinduskiej powstaje bardzo oryginalny łapacz snów. Tęczowa dekoracja składa się z siedmiu części symbolizujących poszczególne czakry, ośrodki energetyczne w ciele człowieka”. Pod spodem jeszcze zachwycone, trudno powiedzieć czy prawdziwe, komentarze użytkowników „łapaczy snów”, którzy doświadczyli dzięki nim bajecznych wręcz doznań.

Nazwijcie to intuicją lub obsesją, jeśli wolicie, ale jestem jakoś dziwnie głęboko przekonany, że ci zachwyceni połączeniem wierzeń Indian, Hindusów i Chińczyków są najczęściej gorliwymi słuchaczami kazań prof. Środy, mają trefione brody, drogie tatuaże, wielkie, rozciągające uszy kolczyki, kolorowe włosy i łby puste jak bęben Rolling Stonesów. Puste również brakiem niemodnego Boga.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe