Jacek Matysiak: Prof. Jan Karski, jakiego poznałem…

Opowiadał o swoich przeżyciach wojennych i spotkaniu z prezydentem FDR (sierpień 1943 r.), któremu zdawał relację z hitlerowskich bestialstw w Polsce i trudnej sytuacji Żydów. Pod koniec spotkania. Roosevelt zapytał go z ożywionym zainteresowaniem o sytuację... koni w Europie Środkowej pod niemiecką okupacją.
/ Wikipedia CC BY SA 3,0 Lilly M.

Prof. Jana Karskiego, “Witold” (Jan Romuald Kozielewski ur. w 1914 r. w Łodzi) spotkałem w 1995 r. w San Francisco i w Martinez, podczas spotkań profesora Georgetown University (Washington, D.C., również w School of Foreign Services, gdzie przez 40 lat wykładał stosunki międzynarodowe i teorię komunistyczną), kiedy to poprosiłem go o autograf w słynnej książce "Story of the Secret State", która stała się "bestsellerem" w USA w 1944 r.

Opowiadał o swoich przeżyciach wojennych i spotkaniu z prezydentem FDR (sierpień 1943 r.), któremu zdawał relację z hitlerowskich bestialstw w Polsce i trudnej sytuacji Żydów. Pod koniec spotkania. Roosevelt zapytał go z ożywionym zainteresowaniem o sytuację... koni w Europie Środkowej pod niemiecką okupacją.

Również spotkania z wpływowymi przywódcami Kongresem Amerykańskich Żydów, którzy uważali, że relacje Karskiego są polską propagandą, nie dały pozytywnych rezultatów.

Jednym z prominentnych Żydów w Ameryce, z którym spotkał się Karski był sędzia Sądu Najwyższego USA Felix Frankfurter. Sędzia słuchał relacji Karskiego o mordowaniu Żydów chodząc po pokoju. W pewnym momencie zatrzymał się i powiedział, że to wszystko brzmi strasznie i Karski z pewnością jest wspaniałym i odważnym człowiekiem, ale on w jego  relację niestety nie wierzy...

 

Paradoksalnie Alianci bombardowali niemieckie fabryki zbrojeniowe kilka kilometrów dalej. W tym czasie amerykańscy Żydzi przyjęli politykę wyczekiwania końca wojny, nie popierając innych opcji jak np. bombardowania linii kolejowych prowadzących do obozów zagłady, które przecież mogłyby zdezorganizować dostawy więźniów i obniżyć ilość ofiar...

Podobnie też było z kontaktami brytyjskimi, gdzie szef wywiadu (były ambasador w Polsce) William Cavendsh-Bentinck blokował spotkanie Karskiego z Churchillem, aby oszczędzić przepracowanemu premierowi w/g brytyjskiego wywiadu, grubo przekoloryzowanej informacji polskiego podziemia o brutalnej polityce niemieckiej w okupowanej Polsce. Nie dowierzał też relacji Karskiego o masowym mordowaniu Żydów w obozie koncentracyjnym Bełżec i warszawskim getcie.

Inny cichociemny Jan Nowak – Jeziorański na dowód załączył nawet fotografie, ale to też niewiele pomogło. Roger Allen z Foreign Office, odrzucił możliwość używania przez Niemców komór gazowych, kwestionując ich „wyższość” nad rozstrzeliwaniem z broni maszynowej lub zwykłym głodzeniem. Zeznania obydwu emisariuszy były otoczone tajemnicą i wykreślone zostały relacje Karskiego odnoszące się do masakry polskich Żydów.

 

Na odnotowanie zasługuje starszy brat Karskiego, urodzony również w Łodzi w 1897 Marian Kozielewski (“Konrad”, “Pilecki”, “Bratkowski”), współautor pierwszego raportu Karskiego jeszcze z 1939 r. odnoszącego się do sytuacji ludności żydowskiej pod niemiecką i sowiecką okupacją. Smaczku dodaje fakt, że Kozielski w grudniu 1939 został pierwszym komendantem Policji Granatowej na stołeczne miasto Warszawa, jednocześnie ściśle współpracując z podziemnym ruchem oporu w Warszawie. 7 maja 1940 r. został wraz ze swoimi podwładnymi oficerami aresztowany przez Gestapo i następnie po osadzeniu na Pawiaku, wysłany do obozu w Auschwitz, skąd udaje mu się wyjść  w maju 1941 r. (zły stan zdrowia). Dalej działał w konspiracji, ciężko ranny w Powstaniu Warszawskim, ukrywał się przed komunistami. W 1946 r. z żoną opuścił Polskę, w 1949 wyjechał do Kanady (pracował jako lokaj, żona jako kucharka), od 1960 r. w USA przy bracie (pracował jako stróż nocny). Pomagał swoim podwładnym w Polsce, cierpiał z powodu odniesionych ran. 8 lipca 1964 r. w Waszyngtonie po zniszczeniu swoich odznaczeń i dokumentów (część wysłał do Kraju) nie mogąc pogodzić się ze swoją emigrancką niedolą popełnił samobójstwo.

Wracając do Karskiego, nie będę wyliczał jego odznaczeń (Kawaler Orderu Orła Białego i amerykańskiego Medalu Wolności), honorowych doktoratów i tytułów (np. honorowy obywatel Izraela), można to łatwo sprawdzić w encyklopedii. Dodam tylko, że przez kontakty żony (od 1965 r.)  Poli Nireńskiej (tancerka, polska Żydówka, która popełniła samobójstwo w 1992 r.) i swoje zasługi dla Żydów, sprawy żydowskie były mu bliskie (stworzył nagrodę swojego i żony imienia dla autorów Żydów, polskiego pochodzenia).

Właśnie na spotkaniu z Polonią w Kalifornii przyznał, że jako profesor widząc żydowskie nazwisko studenta z łatwością stawia mu najwyższą ocenę, jeśli zaś widział nazwisko polskie to musiał dokładnie tekst przeanalizować przed wystawianiem oceny pozytywnej. Oburzyło to trochę zebranych Polaków i zostawiło nam uczucie złego smaku.

Po śmierci prof. J. Karskiego zaprzyjaźniona z nim Grupa Żydowska „Yivo” domagała się w sądzie stanu Virginia całego spadku, zapisanego przez Karskiego dla American Center of Polish Culture, Inc., The Kosciuszko Foundation i kilku przyjaciołom oraz członkom rodziny. Jedną z beneficjantek polskich była Zofia Hanuszkiewicz, kobieta, która pomogła Karskiemu w ucieczce ze  szpitala w Nowym Sączu gdzie (po samobójczej próbie) był przetrzymywany po torturach przez Gestapo.

Chodziło o $145 tys., grupa żydowska otrzymała wcześniej od Karskiego $100 tys. Sprawa trafiła do najwyższego sądu stanu Virginia, który po raz trzeci odrzucił żądania grupy żydowskiej dotyczące całego spadku i polecił im zapłacić koszty sądowe.

Jan Karski był polskim bohaterem II wojny światowej, cześć Jego pamięci!

 

Jacek K. Matysiak

2018/04/06, Kalifornia


 

 

POLECANE
Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne z ostatniej chwili
Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne

Anthony Joshua odniósł poważne obrażenia w wypadku samochodowym w Nigerii – informuje Sky News powołując się na lokalną policję. Według dziennika "Punch" w wypadku śmierć poniosły dwie inne osoby.

Rząd zadecydował. W 2026 r. nie ma przestrzeni na obniżenie kwoty wolnej od podatku pilne
Rząd zadecydował. W 2026 r. "nie ma przestrzeni" na obniżenie kwoty wolnej od podatku

Miało być realne wsparcie dla podatników, będzie status quo. Rząd oficjalnie przyznaje, że w 2026 roku nie podniesie kwoty wolnej od podatku, mimo wcześniejszych zapowiedzi. Jest to szczególnie bolesne dla podatników ponoszących coraz bardziej rosnące koszty życia.

KE publikuje listę zaufanych sygnalistów. Wiele lewicowych organizacji z ostatniej chwili
KE publikuje listę "zaufanych sygnalistów". Wiele lewicowych organizacji

Komisja Europejska publikuje listę zaufanych sygnalistów DSA. Ich zgłoszenia nielegalnych treści mają być traktowane priorytetowo. Na liście są organizacje wywołujące spore kontrowersje.

Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu pilne
Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu

W 2026 roku w całej Polsce przeprowadzona zostanie kwalifikacja wojskowa, obejmująca około 235 tys. osób. Procedura ma charakter obowiązkowy i dotyczy nie tylko 18-latków, ale także starszych roczników oraz wybranych grup kobiet. Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło projekt rozporządzenia, który wyznacza rekordową liczbę powołań.

Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły Wiadomości
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły

Od 1 stycznia pacjenci zyskają dostęp do 24 nowych terapii objętych refundacją. Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało nową listę leków, podkreślając konieczność kontroli kosztów w systemie ochrony zdrowia.

Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała Agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE

Węgry pozywają Trybunał Sprawiedliwości UE w bezprecedensowej sprawie, która może zmienić sposób postrzegania władzy sądowniczej Unii. Skarga dotyczy nie tylko rekordowych kar finansowych, ale stawia fundamentalne pytanie o granice kompetencji TSUE i realną odpowiedzialność unijnych instytucji wobec państw członkowskich.

Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

REKLAMA

Jacek Matysiak: Prof. Jan Karski, jakiego poznałem…

Opowiadał o swoich przeżyciach wojennych i spotkaniu z prezydentem FDR (sierpień 1943 r.), któremu zdawał relację z hitlerowskich bestialstw w Polsce i trudnej sytuacji Żydów. Pod koniec spotkania. Roosevelt zapytał go z ożywionym zainteresowaniem o sytuację... koni w Europie Środkowej pod niemiecką okupacją.
/ Wikipedia CC BY SA 3,0 Lilly M.

Prof. Jana Karskiego, “Witold” (Jan Romuald Kozielewski ur. w 1914 r. w Łodzi) spotkałem w 1995 r. w San Francisco i w Martinez, podczas spotkań profesora Georgetown University (Washington, D.C., również w School of Foreign Services, gdzie przez 40 lat wykładał stosunki międzynarodowe i teorię komunistyczną), kiedy to poprosiłem go o autograf w słynnej książce "Story of the Secret State", która stała się "bestsellerem" w USA w 1944 r.

Opowiadał o swoich przeżyciach wojennych i spotkaniu z prezydentem FDR (sierpień 1943 r.), któremu zdawał relację z hitlerowskich bestialstw w Polsce i trudnej sytuacji Żydów. Pod koniec spotkania. Roosevelt zapytał go z ożywionym zainteresowaniem o sytuację... koni w Europie Środkowej pod niemiecką okupacją.

Również spotkania z wpływowymi przywódcami Kongresem Amerykańskich Żydów, którzy uważali, że relacje Karskiego są polską propagandą, nie dały pozytywnych rezultatów.

Jednym z prominentnych Żydów w Ameryce, z którym spotkał się Karski był sędzia Sądu Najwyższego USA Felix Frankfurter. Sędzia słuchał relacji Karskiego o mordowaniu Żydów chodząc po pokoju. W pewnym momencie zatrzymał się i powiedział, że to wszystko brzmi strasznie i Karski z pewnością jest wspaniałym i odważnym człowiekiem, ale on w jego  relację niestety nie wierzy...

 

Paradoksalnie Alianci bombardowali niemieckie fabryki zbrojeniowe kilka kilometrów dalej. W tym czasie amerykańscy Żydzi przyjęli politykę wyczekiwania końca wojny, nie popierając innych opcji jak np. bombardowania linii kolejowych prowadzących do obozów zagłady, które przecież mogłyby zdezorganizować dostawy więźniów i obniżyć ilość ofiar...

Podobnie też było z kontaktami brytyjskimi, gdzie szef wywiadu (były ambasador w Polsce) William Cavendsh-Bentinck blokował spotkanie Karskiego z Churchillem, aby oszczędzić przepracowanemu premierowi w/g brytyjskiego wywiadu, grubo przekoloryzowanej informacji polskiego podziemia o brutalnej polityce niemieckiej w okupowanej Polsce. Nie dowierzał też relacji Karskiego o masowym mordowaniu Żydów w obozie koncentracyjnym Bełżec i warszawskim getcie.

Inny cichociemny Jan Nowak – Jeziorański na dowód załączył nawet fotografie, ale to też niewiele pomogło. Roger Allen z Foreign Office, odrzucił możliwość używania przez Niemców komór gazowych, kwestionując ich „wyższość” nad rozstrzeliwaniem z broni maszynowej lub zwykłym głodzeniem. Zeznania obydwu emisariuszy były otoczone tajemnicą i wykreślone zostały relacje Karskiego odnoszące się do masakry polskich Żydów.

 

Na odnotowanie zasługuje starszy brat Karskiego, urodzony również w Łodzi w 1897 Marian Kozielewski (“Konrad”, “Pilecki”, “Bratkowski”), współautor pierwszego raportu Karskiego jeszcze z 1939 r. odnoszącego się do sytuacji ludności żydowskiej pod niemiecką i sowiecką okupacją. Smaczku dodaje fakt, że Kozielski w grudniu 1939 został pierwszym komendantem Policji Granatowej na stołeczne miasto Warszawa, jednocześnie ściśle współpracując z podziemnym ruchem oporu w Warszawie. 7 maja 1940 r. został wraz ze swoimi podwładnymi oficerami aresztowany przez Gestapo i następnie po osadzeniu na Pawiaku, wysłany do obozu w Auschwitz, skąd udaje mu się wyjść  w maju 1941 r. (zły stan zdrowia). Dalej działał w konspiracji, ciężko ranny w Powstaniu Warszawskim, ukrywał się przed komunistami. W 1946 r. z żoną opuścił Polskę, w 1949 wyjechał do Kanady (pracował jako lokaj, żona jako kucharka), od 1960 r. w USA przy bracie (pracował jako stróż nocny). Pomagał swoim podwładnym w Polsce, cierpiał z powodu odniesionych ran. 8 lipca 1964 r. w Waszyngtonie po zniszczeniu swoich odznaczeń i dokumentów (część wysłał do Kraju) nie mogąc pogodzić się ze swoją emigrancką niedolą popełnił samobójstwo.

Wracając do Karskiego, nie będę wyliczał jego odznaczeń (Kawaler Orderu Orła Białego i amerykańskiego Medalu Wolności), honorowych doktoratów i tytułów (np. honorowy obywatel Izraela), można to łatwo sprawdzić w encyklopedii. Dodam tylko, że przez kontakty żony (od 1965 r.)  Poli Nireńskiej (tancerka, polska Żydówka, która popełniła samobójstwo w 1992 r.) i swoje zasługi dla Żydów, sprawy żydowskie były mu bliskie (stworzył nagrodę swojego i żony imienia dla autorów Żydów, polskiego pochodzenia).

Właśnie na spotkaniu z Polonią w Kalifornii przyznał, że jako profesor widząc żydowskie nazwisko studenta z łatwością stawia mu najwyższą ocenę, jeśli zaś widział nazwisko polskie to musiał dokładnie tekst przeanalizować przed wystawianiem oceny pozytywnej. Oburzyło to trochę zebranych Polaków i zostawiło nam uczucie złego smaku.

Po śmierci prof. J. Karskiego zaprzyjaźniona z nim Grupa Żydowska „Yivo” domagała się w sądzie stanu Virginia całego spadku, zapisanego przez Karskiego dla American Center of Polish Culture, Inc., The Kosciuszko Foundation i kilku przyjaciołom oraz członkom rodziny. Jedną z beneficjantek polskich była Zofia Hanuszkiewicz, kobieta, która pomogła Karskiemu w ucieczce ze  szpitala w Nowym Sączu gdzie (po samobójczej próbie) był przetrzymywany po torturach przez Gestapo.

Chodziło o $145 tys., grupa żydowska otrzymała wcześniej od Karskiego $100 tys. Sprawa trafiła do najwyższego sądu stanu Virginia, który po raz trzeci odrzucił żądania grupy żydowskiej dotyczące całego spadku i polecił im zapłacić koszty sądowe.

Jan Karski był polskim bohaterem II wojny światowej, cześć Jego pamięci!

 

Jacek K. Matysiak

2018/04/06, Kalifornia


 


 

Polecane