[Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Nie słuchają autorytetów naukowych, byłych więźniów, rodzin

W nawiązaniu do artykułu dr. Adama Cyry, pozwalam sobie dołączyć nieco rozwinięty tekst jak niżej. Niestety, za modernizację ekspozycji w Muzeum Auschwitz zabrali się ludzie, którzy mają o bloku nr 11 zbyt małą wiedzę, a jednocześnie nie słuchają takiego autorytetu naukowego, jakim jest dr Adam Cyra, długoletni pracownik tegoż Muzeum, ignorują również byłych więźniów - ich uwagi, opinię. Nie szanują też zdania członków rodzin zakatowanych w KL Auschwitz (w tym także w bloku nr 11), którzy przyjeżdżają do tego miejsca, gdzie ich bliscy ginęli - i tam chcą oglądać pozostałe pamiątki po swoich bliskich.
 [Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Nie słuchają autorytetów naukowych, byłych więźniów, rodzin
/ screen YouTube
Podaję konkretne przykłady: Jan Olszyński, którego aresztowano wraz z matką i ojcem Bolesławem – osadzeni w KL Auschwitz. Ojciec – Bolesław zginął w egzekucji 28.10.1942 r. pod Ścianą Straceń gdzie rozstrzelano wówczas blisko 280 Polaków więzionych w KL Auschwitz. Była to największa egzekucja w historii tego obozu, która miała charakter odwetu na więźniach za sabotaż i akcje partyzanckie prowadzone na terenie Lubelszczyzny; ofiarami tej egzekucji byli głównie więźniowie przywiezieni w latach 1941 i 1942 z więzień w Lublinie oraz Radomiu.  

Matka i syn Jan przeżyli pobyt w obozie. Znamienne jest jednak to, że syn Jan niemal przez 50 lat w każdym roku przyjeżdżał w rocznicę śmierci ojca do Muzeum, i w bloku nr 11 na piętrze, gdzie w korytarzu są wyeksponowane zdjęcia około 300 rozstrzelanych więźniów pod Ścianą Straceń – umieszczał obok zdjęcia swego ojca różę.

Kolejny przykład: Irena Sekulska, znana w Oświęcimiu rzeźbiarka – której ojca Ferdynanda Sekulskiego, przedwojennego sierżanta WP, skazano na śmierć przez rozstrzelanie podczas ostatniego „sądu doraźnego” i zamordowano podczas ostatniej egzekucji dnia 6.01.1945 r. - jaka miała miejsce w KL Auschwitz II-Birkenau w krematorium nr V. Zdjęcie jej ojca także umieszczone jest w korytarzu na piętrze bloku nr 11 i tam również umieszczała Pani Irena różę w kolejne rocznice jego śmierci.

Ponadto dodam, że dziesiątki napisów wyrytych na belkach stropowych w dwóch salach na parterze, w których byli więzieni przed egzekucją więźniowie policyjni, wykonana została przez skazanych na śmierć w dniach 31.10.1944 r. i 5.01.1945. Wówczas to rozebrana była już Ściana Śmierci – a wyroki przez rozstrzelanie wykonywano w KL Auschwitz II-Birkenau w krematorium nr V.  

Dla mnie tak parter (sale po więźniach policyjnych) jak i piętro bloku 11 mają taki sam symboliczny charakter świętości – są pamiątką ostatnich chwil rozstania się mojego ojca z życiem. Aktualnie, decyzją dyrektora dr. Piotra M.A. Cywińskiego – osoby widać absolutnie nieczułej na ból i cierpienie tak byłych więźniów jak i ich rodzin, wejście na piętro zamknięte jest dla zwiedzających. Jakim prawem pytam?

Wystawa o obozowym ruchu oporu jest już od lat urządzona na piętrze bloku 11 – o czym tak dobitnie pisze dr Cyra - z wymienionymi nazwiskami przywódców tej obozowej konspiracji. Decyzją dyrektora Cywińskiego urządzono natomiast namiastkę ekspozycji o ruchu oporu - w dwóch salach na parterze bloku nr 11, skąd usunięto prycze po więźniach policyjnych i wstawiono „sławetne banery” http://m.in . o buncie Sonderdommando (komando składające się z więźniów żydowskich, którzy pracowali w krematoriach). Bunt ten  miał miejsce w Birkenau a nie w Auschwitz I - i tak tłumaczy się zwiedzającym, co to był obozowy ruch oporu w KL Auschwitz!  

Czy to Pana - dyrektorze Muzeum, osobista decyzja, by tak zakłamywać historię o Polakach i przeinaczać fakty? Czy za parę lat przypomni sobie dyrektor Cywiński (jak obecnie o Pileckim), że wewnątrz obozowy ruch oporu miał swoich przywódców, członków, i że oni oprócz numerów obozowych mieli nazwiska, że są ich zdjęcia? Gdzie wówczas na ten temat urządzi się wystawę z owymi „banerami” – w którym bloku? A gdzie zostanie urządzona nowa wystawa o więźniach policyjnych? – bo obecną zniszczono. Jaki los czeka wystawę o obozowym ruchu oporu na piętrze bloku nr 11, zamkniętą na kłódkę z łańcuchem, czy też ulegnie wkrótce zniszczeniu.  

historyk, syn Więźnia Jerzy Klistała

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Izrael odrzuca żądanie Hamasu zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim

Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim - pisze "Dziennik Zachodni", powołując się na źródła zbliżone do Kancelarii Prezydenta.

Jacek Protasiewicz pisze o seryjnych samobójcach: Znam ich wszystkich z ostatniej chwili
Jacek Protasiewicz pisze o "seryjnych samobójcach": "Znam ich wszystkich"

- Hej Marcin Kierwiński- jeśli pośród tych osób jestem i ja, to wyślij pozew(adres Twoi ludzie ustalą w minutę).Czekam. Jeśli jednak myślisz o „seryjnych samobójcach”, to odpuść. Pewnie znam ich wszystkich. Oni - znają mnie. Nic z tego nie będzie, poza kolejną wtopą. I już winka w PE nie będzie! - napisał Jacek Protasiewicz odpowiadając na groźby szefa MSWiA, że będzie pozywał tych, którzy mówią, że był pod wpływem alkoholu w trakcie uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Niebezpieczna majówka na drogach: Wszystkie statystyki wypadają gorzej z ostatniej chwili
Niebezpieczna majówka na drogach: "Wszystkie statystyki wypadają gorzej"

– Od wtorku do soboty w 346 wypadkach drogowych zginęły 32 osoby, a 399 zostało rannych, zatrzymano też 1512 nietrzeźwych kierowców – poinformował w niedzielę nadkomisarz Piotr Świstak z Komendy Głównej Policji. Przekazał, że w ciągu tych pięciu dni utonęło 12 osób.

Zastępca Bodnara wzywa do śledztwa ws. skandalu z udziałem Kierwińskiego z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara wzywa do śledztwa ws. skandalu z udziałem Kierwińskiego

Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski opublikował wpis w mediach społecznościowych poświęcony sprawie kontrowersji wokół przemówienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. "Z uwagi na interes społeczny i zaufanie obywateli do państwa, warto byłoby zweryfikować procesowo działania policjantów w tej sprawie" – zaapelował.

Amerykanie zapowiadają ukraińską kontrofensywę z ostatniej chwili
Amerykanie zapowiadają ukraińską kontrofensywę

Ukraina będzie dążyć do przeprowadzenia kontrofensywy na froncie w 2025 roku, po otrzymaniu uzbrojenia w ramach amerykańskiej pomocy wojskowej w wysokości ponad 60 mld dolarów - oświadczył, cytowany przez "Financiał Times", doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.

Kierwiński mówi problemach z dźwiękiem. Ekspert nie ma wątpliwości z ostatniej chwili
Kierwiński mówi problemach z dźwiękiem. Ekspert nie ma wątpliwości

Nie milkną echa wystąpienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Ekspert Szymon Gburek, znany szerzej jako "Dźwiękowiec na Plan", nie ma wątpliwości - kontrowersyjne przemówienie nie było spowodowane problemami z dźwiękiem.

Cokolwiek się tam zapuści, zginie - naukowcy odkryli baseny śmierci z ostatniej chwili
Cokolwiek się tam zapuści, zginie - naukowcy odkryli "baseny śmierci"

Na dnie Morza Czerwonego odkryto baseny śmierci, czyli miejsca, które są zupełnie pozbawione tlenu. Każde zwierzę, które zapuści się w jego okolice zostanie ogłuszone z powodu braku tlenu albo zabite.

Europoseł PiS mówi o sporym błędzie kierownictwa partii z ostatniej chwili
Europoseł PiS mówi o "sporym błędzie" kierownictwa partii

– Specyfika pracy w nim wymaga też jednak odpowiednich kompetencji i innych zachowań, niż te, które są wystarczające w polityce krajowej – twierdzi europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

REKLAMA

[Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Nie słuchają autorytetów naukowych, byłych więźniów, rodzin

W nawiązaniu do artykułu dr. Adama Cyry, pozwalam sobie dołączyć nieco rozwinięty tekst jak niżej. Niestety, za modernizację ekspozycji w Muzeum Auschwitz zabrali się ludzie, którzy mają o bloku nr 11 zbyt małą wiedzę, a jednocześnie nie słuchają takiego autorytetu naukowego, jakim jest dr Adam Cyra, długoletni pracownik tegoż Muzeum, ignorują również byłych więźniów - ich uwagi, opinię. Nie szanują też zdania członków rodzin zakatowanych w KL Auschwitz (w tym także w bloku nr 11), którzy przyjeżdżają do tego miejsca, gdzie ich bliscy ginęli - i tam chcą oglądać pozostałe pamiątki po swoich bliskich.
 [Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Nie słuchają autorytetów naukowych, byłych więźniów, rodzin
/ screen YouTube
Podaję konkretne przykłady: Jan Olszyński, którego aresztowano wraz z matką i ojcem Bolesławem – osadzeni w KL Auschwitz. Ojciec – Bolesław zginął w egzekucji 28.10.1942 r. pod Ścianą Straceń gdzie rozstrzelano wówczas blisko 280 Polaków więzionych w KL Auschwitz. Była to największa egzekucja w historii tego obozu, która miała charakter odwetu na więźniach za sabotaż i akcje partyzanckie prowadzone na terenie Lubelszczyzny; ofiarami tej egzekucji byli głównie więźniowie przywiezieni w latach 1941 i 1942 z więzień w Lublinie oraz Radomiu.  

Matka i syn Jan przeżyli pobyt w obozie. Znamienne jest jednak to, że syn Jan niemal przez 50 lat w każdym roku przyjeżdżał w rocznicę śmierci ojca do Muzeum, i w bloku nr 11 na piętrze, gdzie w korytarzu są wyeksponowane zdjęcia około 300 rozstrzelanych więźniów pod Ścianą Straceń – umieszczał obok zdjęcia swego ojca różę.

Kolejny przykład: Irena Sekulska, znana w Oświęcimiu rzeźbiarka – której ojca Ferdynanda Sekulskiego, przedwojennego sierżanta WP, skazano na śmierć przez rozstrzelanie podczas ostatniego „sądu doraźnego” i zamordowano podczas ostatniej egzekucji dnia 6.01.1945 r. - jaka miała miejsce w KL Auschwitz II-Birkenau w krematorium nr V. Zdjęcie jej ojca także umieszczone jest w korytarzu na piętrze bloku nr 11 i tam również umieszczała Pani Irena różę w kolejne rocznice jego śmierci.

Ponadto dodam, że dziesiątki napisów wyrytych na belkach stropowych w dwóch salach na parterze, w których byli więzieni przed egzekucją więźniowie policyjni, wykonana została przez skazanych na śmierć w dniach 31.10.1944 r. i 5.01.1945. Wówczas to rozebrana była już Ściana Śmierci – a wyroki przez rozstrzelanie wykonywano w KL Auschwitz II-Birkenau w krematorium nr V.  

Dla mnie tak parter (sale po więźniach policyjnych) jak i piętro bloku 11 mają taki sam symboliczny charakter świętości – są pamiątką ostatnich chwil rozstania się mojego ojca z życiem. Aktualnie, decyzją dyrektora dr. Piotra M.A. Cywińskiego – osoby widać absolutnie nieczułej na ból i cierpienie tak byłych więźniów jak i ich rodzin, wejście na piętro zamknięte jest dla zwiedzających. Jakim prawem pytam?

Wystawa o obozowym ruchu oporu jest już od lat urządzona na piętrze bloku 11 – o czym tak dobitnie pisze dr Cyra - z wymienionymi nazwiskami przywódców tej obozowej konspiracji. Decyzją dyrektora Cywińskiego urządzono natomiast namiastkę ekspozycji o ruchu oporu - w dwóch salach na parterze bloku nr 11, skąd usunięto prycze po więźniach policyjnych i wstawiono „sławetne banery” http://m.in . o buncie Sonderdommando (komando składające się z więźniów żydowskich, którzy pracowali w krematoriach). Bunt ten  miał miejsce w Birkenau a nie w Auschwitz I - i tak tłumaczy się zwiedzającym, co to był obozowy ruch oporu w KL Auschwitz!  

Czy to Pana - dyrektorze Muzeum, osobista decyzja, by tak zakłamywać historię o Polakach i przeinaczać fakty? Czy za parę lat przypomni sobie dyrektor Cywiński (jak obecnie o Pileckim), że wewnątrz obozowy ruch oporu miał swoich przywódców, członków, i że oni oprócz numerów obozowych mieli nazwiska, że są ich zdjęcia? Gdzie wówczas na ten temat urządzi się wystawę z owymi „banerami” – w którym bloku? A gdzie zostanie urządzona nowa wystawa o więźniach policyjnych? – bo obecną zniszczono. Jaki los czeka wystawę o obozowym ruchu oporu na piętrze bloku nr 11, zamkniętą na kłódkę z łańcuchem, czy też ulegnie wkrótce zniszczeniu.  

historyk, syn Więźnia Jerzy Klistała


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe