Skandal w Muzeum Łazienki Królewskie. "Solidarność" chce usunięcia skazanego za mobbing dyrektora

Publikacja „Gazety Polskiej” opisująca patologie w Muzeum Łazienki Królewskie wywołała wiele komentarzy. Związkowcy z NSZZ „Solidarność” domagają się wymiany kadry kierowniczej jednostki i wyrzucenia skazanego za mobbing pracowników dyrektora Tadeusza Zielniewicza. – Problem był do nas zgłaszany i będziemy starali się go w miarę możliwości rozwiązać – powiedział "Gazecie Polskiej Codziennie" prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
By Adrian Grycuk - Praca własna Skandal w Muzeum Łazienki Królewskie. "Solidarność" chce usunięcia skazanego za mobbing dyrektora
By Adrian Grycuk - Praca własna / CC BY-SA 3.0, Wikipedia Commons

Audyt, który odbył się w instytucji, nie pozostawia złudzeń: dochodziło w niej do wielu nieprawidłowości. Wszystko pod czujnym okiem Tadeusza Zielniewicza, dyrektora muzeum. Nie są to pierwsze zarzuty wobec niego. Już w 2015 r. „Newsweek” pisał o mobbingowaniu przez niego pracowników. Dyrektor przegrał w sądzie z jednym z podwładnych, za co muzeum zapłaciło pracownikowi odszkodowanie w wysokości 50 tys. zł. Podobnych spraw było więcej, a w sumie z tytułu złego traktowania pracowników (w latach 2013–2015) w wyniku odszkodowań, kosztów obsługi prawnej i innych opłat Łazienki Królewskie poniosły wydatki blisko 350 tys. zł. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Dyrektora cechowała hojność wobec wykonawców, którym płacono europejskie stawki. Np. 1 tys. euro zapłacił za zaprojektowanie kartki świątecznej z logo muzeum, 3 tys. euro wydał na zaprojektowanie logo. Za 1,2 mln zł wybudował herbaciarnię, którą następnie nieodpłatnie wydzierżawił luksusowej restauracji Belvedere, której właścicielką jest jedna z najbogatszych Polek Anna Starak. Wydawano również absurdalne kwoty na nietrafione albo błędnie zrealizowane inwestycje.

– Z różnych informacji wiem, że pan Zielniewicz był butny i czuł się bezkarny. Po wynikach audytu nie ma wątpliwości, że powinny nastąpić zmiany w kierownictwie, ale zależy to od decyzji kierownictwa Ministerstwa

– powiedział gazecie Andrzej Kropiwnicki, przewodniczący Solidarności Regionu Mazowsze.

W listopadzie 2014 roku warszawski sąd wydał wyrok, który nakazywał zapłacić Łazienkom Królewskim 50 tys. zł na rzecz Zdzisława O., byłego szefa ochrony, który był mobbingowany przez dyrektora placówki. Zdzisław O. pracował w Łazienkach od 1994 r. jako kierownik działu straży muzealnej i obsługi ekspozycji, dowodził 77 osobami. O. nie był ulubieńcem Zielniewicza. Konflikty, nocne i niepłatne dyżury aby obsługiwać gości imprez, groźby zwolnienia z pracy, telefony z pytaniem o frekwencję publiczności, docinki przy ludziach spoza zespołu Łazienek. Gdy O. chciał przed jedną z imprez podać dyrektorowi parasol, usłyszał (a wraz z nim funkcjonariusze BOR) : — Wynocha mi stąd!
Tak zeznał ochroniarz, tak zeznali w sądzie świadkowie. Dyrektor nie zeznawał — na jedyny termin, na jaki został wezwany, musiał wyjechać do Chin.
Z wyroku w sprawie O.:

„W 2011 r. polecił [Zielniewicz - red.] uszycie dla powoda stroju służbowego — umundurowania, jednocześnie strasząc powoda, że jak nie uszyje tego stroju, to go zwolni. Na uwagę, że mundur mu nie przysługuje dyrektor odpowiedział, że gówno go to obchodzi. (…) Miał także zastrzeżenia do tuszy powoda, (…) straszył go, że jeżeli nie schudnie to wyrzuci go z pracy, także przy tym używając słów wulgarnych”.

Źródło: "Gazeta Polska Codziennie", "Newsweek"
 

 

POLECANE
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz z ostatniej chwili
Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz

Dziennikarz i publicysta "Sueddeutsche Zeitung" Stefan Kornelius obejmie stanowisko rzecznika nowego, chadecko-socjaldemokratycznego rządu Niemiec – poinformował portal dziennika.

REKLAMA

Skandal w Muzeum Łazienki Królewskie. "Solidarność" chce usunięcia skazanego za mobbing dyrektora

Publikacja „Gazety Polskiej” opisująca patologie w Muzeum Łazienki Królewskie wywołała wiele komentarzy. Związkowcy z NSZZ „Solidarność” domagają się wymiany kadry kierowniczej jednostki i wyrzucenia skazanego za mobbing pracowników dyrektora Tadeusza Zielniewicza. – Problem był do nas zgłaszany i będziemy starali się go w miarę możliwości rozwiązać – powiedział "Gazecie Polskiej Codziennie" prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
By Adrian Grycuk - Praca własna Skandal w Muzeum Łazienki Królewskie. "Solidarność" chce usunięcia skazanego za mobbing dyrektora
By Adrian Grycuk - Praca własna / CC BY-SA 3.0, Wikipedia Commons

Audyt, który odbył się w instytucji, nie pozostawia złudzeń: dochodziło w niej do wielu nieprawidłowości. Wszystko pod czujnym okiem Tadeusza Zielniewicza, dyrektora muzeum. Nie są to pierwsze zarzuty wobec niego. Już w 2015 r. „Newsweek” pisał o mobbingowaniu przez niego pracowników. Dyrektor przegrał w sądzie z jednym z podwładnych, za co muzeum zapłaciło pracownikowi odszkodowanie w wysokości 50 tys. zł. Podobnych spraw było więcej, a w sumie z tytułu złego traktowania pracowników (w latach 2013–2015) w wyniku odszkodowań, kosztów obsługi prawnej i innych opłat Łazienki Królewskie poniosły wydatki blisko 350 tys. zł. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Dyrektora cechowała hojność wobec wykonawców, którym płacono europejskie stawki. Np. 1 tys. euro zapłacił za zaprojektowanie kartki świątecznej z logo muzeum, 3 tys. euro wydał na zaprojektowanie logo. Za 1,2 mln zł wybudował herbaciarnię, którą następnie nieodpłatnie wydzierżawił luksusowej restauracji Belvedere, której właścicielką jest jedna z najbogatszych Polek Anna Starak. Wydawano również absurdalne kwoty na nietrafione albo błędnie zrealizowane inwestycje.

– Z różnych informacji wiem, że pan Zielniewicz był butny i czuł się bezkarny. Po wynikach audytu nie ma wątpliwości, że powinny nastąpić zmiany w kierownictwie, ale zależy to od decyzji kierownictwa Ministerstwa

– powiedział gazecie Andrzej Kropiwnicki, przewodniczący Solidarności Regionu Mazowsze.

W listopadzie 2014 roku warszawski sąd wydał wyrok, który nakazywał zapłacić Łazienkom Królewskim 50 tys. zł na rzecz Zdzisława O., byłego szefa ochrony, który był mobbingowany przez dyrektora placówki. Zdzisław O. pracował w Łazienkach od 1994 r. jako kierownik działu straży muzealnej i obsługi ekspozycji, dowodził 77 osobami. O. nie był ulubieńcem Zielniewicza. Konflikty, nocne i niepłatne dyżury aby obsługiwać gości imprez, groźby zwolnienia z pracy, telefony z pytaniem o frekwencję publiczności, docinki przy ludziach spoza zespołu Łazienek. Gdy O. chciał przed jedną z imprez podać dyrektorowi parasol, usłyszał (a wraz z nim funkcjonariusze BOR) : — Wynocha mi stąd!
Tak zeznał ochroniarz, tak zeznali w sądzie świadkowie. Dyrektor nie zeznawał — na jedyny termin, na jaki został wezwany, musiał wyjechać do Chin.
Z wyroku w sprawie O.:

„W 2011 r. polecił [Zielniewicz - red.] uszycie dla powoda stroju służbowego — umundurowania, jednocześnie strasząc powoda, że jak nie uszyje tego stroju, to go zwolni. Na uwagę, że mundur mu nie przysługuje dyrektor odpowiedział, że gówno go to obchodzi. (…) Miał także zastrzeżenia do tuszy powoda, (…) straszył go, że jeżeli nie schudnie to wyrzuci go z pracy, także przy tym używając słów wulgarnych”.

Źródło: "Gazeta Polska Codziennie", "Newsweek"
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe