Miller: Mam wrażenie, że pod koniec kadencji Kaczyński zostanie premierem

Mam dziwne wrażenie, że pod koniec kadencji Jarosław Kaczyński zostanie premierem
- stwierdził Leszek Miller.
Zdaniem byłego premiera, szef Prawa i Sprawiedliwości zdecyduje się na taki krok ze względu na „prestiżowe i historyczne powody”.
Były lider SLD twierdzi, że „zaczęły się schody” dla PiS. Powodem tego ma być wejście Lewicy do Sejmu, a tym samym „dużego ładunku intelektualnego” i doświadczenia parlamentarnego. Miller uważa również, że Prawo i Sprawiedliwość będzie kontynuować reformę sądownictwa, a także „weźmie się za dziennikarzy”. Miller uważa, że Polska będzie odchodzić od demokracji liberalnej i klasycznego trójpodziału władzy na rzecz „czystego autorytaryzmu”.
Były premier wypowiedział się również na temat wyniku opozycji we wczorajszych wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem rezygnacja z formuły Koalicji Europejskiej, która została stworzona przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego w maju tego roku, była „najpoważniejszym błędem opozycji”. - Jeżeli po wyborach do PE kręcono nosem i mówiono, że Koalicja Europejska przegrała siedmioma punktami procentowymi, to dzisiaj ta różnica sięga prawie 20 punktów procentowych - stwierdził europoseł.
Źródło: rp.pl/tokfm.pl
kpa