Piotr Dziża: SPOŁECZNY Komitet Obchodów 80. rocznicy Pierwszego Transportu Polaków do Auschwitz

Tarnowskie ratowanie polskiego honoru
 Piotr Dziża: SPOŁECZNY Komitet Obchodów 80. rocznicy Pierwszego Transportu Polaków do Auschwitz
/ materiały organizatora. Autor: Konrad Dakowicz
W nielicznych rzetelnych zagranicznych podręcznikach historii, nazwa Tarnów pojawia się w zasadzie tylko przy okazji jednego wydarzenia. Jest nim pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz. 

14 czerwca 1940 r. jest datą, od której rozpoczęło się  funkcjonowanie największego w historii niemieckiego obozu zagłady. Od roku 2006 dzieki staraniom byłych polskich więżniów i ich przyjaciół skupionych w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich,  rocznica pierwszej deportacji do Auschwitz obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Przymiotnik "niemiecki" w nazwie tego Dnia ma zresztą krótszą historię. Posłowie dodali go zaledwie 4 lata temu. 

Specjalny, ogólnopolski  charakter  uroczystości 14 czerwca zdaje się zatem  zabezpieczony. Czy tak jest w istocie ? Niestety nie.
Najlepszym dowodem na niską wciąż rangę tych obchodów jest fakt, że przez minione 13 lat głowa państwa ani raz nie zaszczyciła swoją obecnością uroczystości rocznicowych odbywających się w Tarnowie i Oświęcimiu. Próżno też szukać w mediach takiej oprawy i intensywności relacji z celebry 14 czerwca, jaką doczekały się inne podobne narodowe rocznice, np. 1 marca, 1 sierpnia albo rocznica wybuchu powstania w warszawskim gettcie. 

Dzieje się to w czasie, w którym zmagać się musimy z nawałą ataków przekłamujących rolę Polski i Polaków w II wojnie światowej - oskarżeniami o tworzenie „polskich obozów śmierci” i  nasze sprawstwo, bądź współudział w ludobójstwie dokonywanym wówczas przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. 

A przecież spektakularne obchody ustanowionego 14 czerwca  Dnia Pamięci, którego kanwą jest gehenna polskich niepodległościowców oraz członków polskiej elity,  zgotowana im przez niemieckich okupantów,  wydają się okazją  wręcz stworzoną do ukazania i utrwalenia prawdziwego losu Polski w tamtym czasie. 

To dla Polaków zbudowano KL Auschwitz i inne obozy i to Polacy je głównie w pierwszych latach fukcjonowania kacetów zapełnili, męczeni i mordowani przez Niemców. Do wiosny 1942, czyli do momentu uruchomienia (dopiero wtedy) ludobójczej machiny holokaustu, mniej niż co trzynasty więzień Auschwitz był Żydem. Jeśli trafił w tym czasie do obozu, to rzadziej z powodu przynależności do żydowskiej grupy etnicznej, czy religijnej,  częściej z powodu przynależności do przedwojennej obywatelskiej elity, udziału w polskiej konspiracji lub po prostu z „łapanki”. Wszak  byli to polscy obywatele, żyjący w okupowanym przez Niemcy kraju. I to polscy obywatele stanowili większość ofiar,  nie tylko zresztą tego największego niemieckiego obozu zagłady. 

Mimo tych faktów, pojęcie „Auschwitz” w świadomości powszechnej odnosi się dziś wyłącznie do miejsca zagłady społeczności żydowskiej. Takiego ujęcia strzegą, niestety, także władze muzeum obozu w Oświęcimiu, dzieląc ofiary na Żydów i nie-Żydów i utrudniając polskim patriotom przeżywanie  rocznicy 14 czerwca  na takich samych prawach, jak „Marsze Żywych” gościom z Izraela. 

Tym wszystkim złym tendencjom i dziwnym zaniechaniom chcą zaradzić uczestnicy powoływanego 7 grudnia 2019r. w Tarnowie Społecznego Komitetu Obchodów 80. rocznicy 14 czerwca (odbędą się w przyszłym roku). Do Tarnowa zapraszane są wszystkie środowiska, które upamiętniają polskie ofiary niemieckich zbrodni. Zjadą  przedstawiciele krajowych i polonijnych ruchów i stowarzyszeń, w tym tych skupionych  wokół Barbary Wojnarowskiej Gautier, więźniarki KL Auschwitz nr obozowy 83638 i jej stowarzyszenia „Prawo do Prawdy”, którzy po zawiązaniu Komitetu spotkać się mają  z przedstawicielami administracji rządowej, samorządowej,  dyrektorami wielu instytucji i rozmawiać z decydentami o organizacji  - wreszcie – obchodów możliwie godnych i pełnych. Takich, które włączą do ich przeżycia nie tylko społeczności lokalne oraz środowiska bezpośrednio zainteresowane tą tematyką, ale całą wspólnotę narodową, rozchodząc się szerokim echem po świecie. 
 
Chętni do udziału w tarnowskim zjeździe mogą się zgłaszać tutaj: [email protected]

Piotr Dziża, publicysta i społecznik, moderator Wszechnicy Obywatelskiej i Narodowej w Tarnowie, pomysłodawca i współorganizator Festiwalu Niepodległości

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie? z ostatniej chwili
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie?

Zdaniem hiszpańskich mediów sprawa pozostania Xaviego na stanowisku trenera Barcelony nie jest jeszcze przesądzona. Zdaniem "AS" wszystko zależy od tego, czy Blaugranie uda się odzyskać drugie miejsce w tabeli.

Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm

Zaatakowanie synagogi Nożyków w Warszawie przez szesnastolatka koniecznie trzeba postrzegać w szerszym kontekście. Poprzedziły je dwa wydarzenia, dość mocno nagłośnione przez media. Rok temu 14-latek i 15-latek namalowali swastykę na ścianie synagogi w Gdańsku-Wrzeszczu. W roku 2018, także w Gdańsku-Wrzeszczu, chory psychicznie rzucił kamieniem w szybę tej samej synagogi. Były także sporadyczne przypadki umieszczania antyżydowskich napisów na synagogach (np. we Wrocławiu). Czyli w ciągu prawie sześciu lat w Polsce miało miejsce kilka przypadków wandalizmu i dwa ataki - jeden popełniony przez małoletniego, jeden przez chorego psychicznie. Mało? Tak - na całe szczęście, bardzo mało.

Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci z ostatniej chwili
Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci

Luna reprezentująca Polskę podczas tegorocznej Eurowizji postanowiła pojawić się podczas konkursu nie tylko z biało-czerwoną, ale także tęczową flagą.

Nie żyje znany polski muzyk z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski muzyk

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi z ostatniej chwili
Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi

– Decyzje, które zapadają na forum europejskim, przekładają się na życie mieszkańców jako ograniczenia, podatki, drożyzna. Dlatego wybieram się na marsz 10 maja – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Tysol.pl.

Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie z ostatniej chwili
Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie

Pełeszenko zajął czwarte miejsce w kategorii 85 kg podczas igrzysk olimpijskich w 2016 roku. W tym samym roku został mistrzem Europy, ponownie zdobywając złoto rok później. W 2018 roku został zawieszony po tym, jak nie przeszedł testu antydopingowego. "Z wielkim smutkiem informujemy, że serce zasłużonego mistrza sportu Ukrainy Ołeksandra Pełeszenki przestało dziś bić. Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i wszystkim, którzy go znali" – można przeczytać w komunikacie UWF na Facebooku. Hołd sztangiście złożył także Ukraiński Komitet Olimpijski, dodając, że wstąpił do sił zbrojnych już w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę. "Wojna zabiera tych najlepszych... Bohaterowie nie umierają" – powiedział trener sztangistów i członek zarządu UWF Wiktor Słobodianiuk.

Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS z ostatniej chwili
Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS

– Uruchomienie procedury art. 7. za rządów PiS miało wyłączenie charakter politycznej presji; stan prawny jest dokładnie taki sam, co znaczy, że byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności – powiedzieli PAP politycy PiS pytani o zapowiedź zakończenia tej procedury.

Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę z ostatniej chwili
Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę

Francja nie wysłała wojsk na Ukrainę; takie doniesienia to efekt niesłabnącej kampanii dezinformacyjnej, która ma osłabić wsparcie Paryża dla Kijowa – ogłosiło w poniedziałek MSZ Francji. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje o wysłaniu na Ukrainę około setki żołnierzy francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników? z ostatniej chwili
Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników?

Frakcja niemieckich Zielonych uważa, że wielomiliardowe dotacje rolne z Unii Europejskiej powinny być w przyszłości inaczej dystrybuowane.

„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta z ostatniej chwili
„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przekazała w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita”, że sędzia Tomasz Szmydt, który w poniedziałek poprosił o azyl na Białorusi, współpracował z poseł KO Kamilą Gasiuk-Pihowicz.

REKLAMA

Piotr Dziża: SPOŁECZNY Komitet Obchodów 80. rocznicy Pierwszego Transportu Polaków do Auschwitz

Tarnowskie ratowanie polskiego honoru
 Piotr Dziża: SPOŁECZNY Komitet Obchodów 80. rocznicy Pierwszego Transportu Polaków do Auschwitz
/ materiały organizatora. Autor: Konrad Dakowicz
W nielicznych rzetelnych zagranicznych podręcznikach historii, nazwa Tarnów pojawia się w zasadzie tylko przy okazji jednego wydarzenia. Jest nim pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz. 

14 czerwca 1940 r. jest datą, od której rozpoczęło się  funkcjonowanie największego w historii niemieckiego obozu zagłady. Od roku 2006 dzieki staraniom byłych polskich więżniów i ich przyjaciół skupionych w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich,  rocznica pierwszej deportacji do Auschwitz obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Przymiotnik "niemiecki" w nazwie tego Dnia ma zresztą krótszą historię. Posłowie dodali go zaledwie 4 lata temu. 

Specjalny, ogólnopolski  charakter  uroczystości 14 czerwca zdaje się zatem  zabezpieczony. Czy tak jest w istocie ? Niestety nie.
Najlepszym dowodem na niską wciąż rangę tych obchodów jest fakt, że przez minione 13 lat głowa państwa ani raz nie zaszczyciła swoją obecnością uroczystości rocznicowych odbywających się w Tarnowie i Oświęcimiu. Próżno też szukać w mediach takiej oprawy i intensywności relacji z celebry 14 czerwca, jaką doczekały się inne podobne narodowe rocznice, np. 1 marca, 1 sierpnia albo rocznica wybuchu powstania w warszawskim gettcie. 

Dzieje się to w czasie, w którym zmagać się musimy z nawałą ataków przekłamujących rolę Polski i Polaków w II wojnie światowej - oskarżeniami o tworzenie „polskich obozów śmierci” i  nasze sprawstwo, bądź współudział w ludobójstwie dokonywanym wówczas przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. 

A przecież spektakularne obchody ustanowionego 14 czerwca  Dnia Pamięci, którego kanwą jest gehenna polskich niepodległościowców oraz członków polskiej elity,  zgotowana im przez niemieckich okupantów,  wydają się okazją  wręcz stworzoną do ukazania i utrwalenia prawdziwego losu Polski w tamtym czasie. 

To dla Polaków zbudowano KL Auschwitz i inne obozy i to Polacy je głównie w pierwszych latach fukcjonowania kacetów zapełnili, męczeni i mordowani przez Niemców. Do wiosny 1942, czyli do momentu uruchomienia (dopiero wtedy) ludobójczej machiny holokaustu, mniej niż co trzynasty więzień Auschwitz był Żydem. Jeśli trafił w tym czasie do obozu, to rzadziej z powodu przynależności do żydowskiej grupy etnicznej, czy religijnej,  częściej z powodu przynależności do przedwojennej obywatelskiej elity, udziału w polskiej konspiracji lub po prostu z „łapanki”. Wszak  byli to polscy obywatele, żyjący w okupowanym przez Niemcy kraju. I to polscy obywatele stanowili większość ofiar,  nie tylko zresztą tego największego niemieckiego obozu zagłady. 

Mimo tych faktów, pojęcie „Auschwitz” w świadomości powszechnej odnosi się dziś wyłącznie do miejsca zagłady społeczności żydowskiej. Takiego ujęcia strzegą, niestety, także władze muzeum obozu w Oświęcimiu, dzieląc ofiary na Żydów i nie-Żydów i utrudniając polskim patriotom przeżywanie  rocznicy 14 czerwca  na takich samych prawach, jak „Marsze Żywych” gościom z Izraela. 

Tym wszystkim złym tendencjom i dziwnym zaniechaniom chcą zaradzić uczestnicy powoływanego 7 grudnia 2019r. w Tarnowie Społecznego Komitetu Obchodów 80. rocznicy 14 czerwca (odbędą się w przyszłym roku). Do Tarnowa zapraszane są wszystkie środowiska, które upamiętniają polskie ofiary niemieckich zbrodni. Zjadą  przedstawiciele krajowych i polonijnych ruchów i stowarzyszeń, w tym tych skupionych  wokół Barbary Wojnarowskiej Gautier, więźniarki KL Auschwitz nr obozowy 83638 i jej stowarzyszenia „Prawo do Prawdy”, którzy po zawiązaniu Komitetu spotkać się mają  z przedstawicielami administracji rządowej, samorządowej,  dyrektorami wielu instytucji i rozmawiać z decydentami o organizacji  - wreszcie – obchodów możliwie godnych i pełnych. Takich, które włączą do ich przeżycia nie tylko społeczności lokalne oraz środowiska bezpośrednio zainteresowane tą tematyką, ale całą wspólnotę narodową, rozchodząc się szerokim echem po świecie. 
 
Chętni do udziału w tarnowskim zjeździe mogą się zgłaszać tutaj: [email protected]

Piotr Dziża, publicysta i społecznik, moderator Wszechnicy Obywatelskiej i Narodowej w Tarnowie, pomysłodawca i współorganizator Festiwalu Niepodległości


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe