Kontrowersyjna przewodnicząca z Lewicy odwołana. "Sprawowanie przez nią tej funkcji to kpina z Państwa"

We wniosku powoływano się na brak doświadczenia i nieznajomość przepisów Magdaleny Biejat.
- mówiła wiceprzewodnicząca komisji Teresa Wargocka.- Jedyną z przewodniczących komisji sejmowych, która nie ma doświadczenia w parlamencie. Niestety aktywność pani przewodniczącej po 19 grudnia, dniu, kiedy odbyło się jedyne posiedzenie prezydium komisji na jej wniosek, utwierdziło nas w przekonaniu, że brak doświadczenia parlamentarnego pani poseł, nieznajomość regulaminu Sejmu, odbije się na sprawnym działaniu całej komisji
Po głosowaniu posłowie Lewicy opuścili salę.
Przewodniczącej bronił Włodzmierz Czarzasty twierdząc, że to „tępe i prymitywne działania”, które wynikają z myślenia „mamy większość, i tak was przegłosujemy”
– dodał Czarzasty.– Możecie tak dalej prowadzić politykę, upadło Imperium Rzymskie, ZSRR, wy też upadniecie
Wniosek o odwołanie Magdaleny Biejat złożyli posłowie Solidarnej Polski.
– pisali we wniosku posłowie Solidarnej Polski.– Nie możemy pozwolić by osoba, która niszczy polskie rodziny, chce zabijać poczęte dzieci, która zagraża naszej przyszłości – nadal pełniła zaszczytną funkcję szefowej komisji polityki społecznej i rodziny w polskim Sejmie. Solidarna Polska będzie przekonywać Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości i współkoalicjantów do odwołania poseł Magdaleny Biejat. Sprawowanie przez nią tej funkcji to kpina z naszego Państwa i polskich obywateli
Źródło: wp.pl