[Tylko u nas] Budzisz: Rosyjscy kozacy na granicy z Ukrainą. Rosja przygotowuje nową fazę konfliktu?

W listopadzie 2018 roku w salach konferencyjnych, będących częścią kompleksu cerkiewnego Chrystusa Zbawiciela, mieszczącego się w centrum Moskwy i uchodzącego za najważniejszą rosyjską świątynię, zebrało się ponad 500 delegatów, którzy powołali Wszechrosyjskie Towarzystwo Kozackie. W praktyce, uczestnicy zjazdu, którzy reprezentowali różne odłamy i organizacje odwołujące się do etosu kozaczyzny powołali jedną organizację. Przy czym nie miejmy wątpliwości, dziełu temu patronowały władze.
/ screen YouTube Rossija 24
Prezydent Putin podpisał statut nowej organizacji, która zresztą ma szereg obowiązków o charakterze publicznym. To rosyjski prezydent wyznaczać miał atamana kozackiego, którego kadencja ma trwać 6 lat, a władze różnych szczebli gwarantowały, w świetle zapisów statutu, niemałej bo liczącej 200 tysięcy osób organizacji nie tylko środki ale i sprzęt konieczny do wypełniania zadań. Jakich? Gdyby ograniczać się tylko do zapisów statutu, to zadaniem formacji kozackich ma być walka z terroryzmem i obrona rosyjskich granic. Ale władze zostawiły sobie furtkę, bo mogą ich kierować również „do innych zadań”. Póki co nie sprecyzowano o co chodzi, ale wszyscy w Rosji pamiętają demonstracje organizowane przez Nawalnego wiosną 2018 roku, które rozpędzane były przez krzepkich młodzieńców w kozackich uniformach. Jednym słowem, jak stwierdzają rosyjscy komentatorzy, władze powołały wówczas nową, bardzo konserwatywna, ale też lojalną, formację wojskowo – policyjną w sile około 200 tysięcy osób, coś pomiędzy Gwardią Narodową a prywatnymi armiami najemników w rodzaju tzw. Grupy Wagnera.

W lipcu ubiegłego roku rosyjska Duma Państwowa przegłosowała nowelizację ustawy dającej rosyjskiemu prezydentowi możliwość powoływania i odwoływania atamana stojącego na czele wszystkich rosyjskich związków kozackich. Ten krok, będący prawnopaństwowym potwierdzeniem publicznego statusu związków kozackich w praktyce oznaczał przekształcenie rosyjskich kozaków z podporządkowaną Putinowi osobiście kolejna formację wojskową. Następnym posunięciem było podpisanie w listopadzie ubiegłego roku nominacji dla wice-gubernatora Kraju Krasnodarskiego Nikołaja Doludy na Atamana Wszechrosyjskiego Wojska Kozackiego. Kilka słów wymaga naświetlenie drogi życiowej Dołudy. Jest zawodowym wojskowym w stopniu pułkownika. W sowieckiej armii spędził 28 lat swego życia służąc w Kazachstanie i w Czechosłowacji. W 2007 roku wybrany został atamanem kubańskiego wojska kozackiego, mimo, że wcześniej nie miał z tymi formacjami żadnych związków a do organizacji kozackiej wstąpił na miesiąc przed zwycięskimi dla siebie wyborami. W 2014 roku w czasie tzw. krymskiej wiosny osobiście nadzorował przerzut ochotniczych formacji kozackich na Krym, które odegrały istotną rolę w ówczesnej operacji wojskowej zakończonej aneksją półwyspu. Według źródeł ukraińskich, to właśnie Dołuda, który wcześniej na Kubaniu zorganizował milicje kozackie, których zadaniem było pilnowanie aby muzułmańscy przybysze z północnego Kaukazu nie osiedlali się w Kraju Krasnodarskim, był osobiście odpowiedzialny za falę represji wobec Tatarów optujących na rzecz Kijowa. W 2016 roku wystąpił on z inicjatywą, podchwycona przez administrację gubernialną, tworzenia w szkołach publicznych „klas kozackich”, których według oficjalnych danych na początku roku szkolnego 2018 było 3,5 tys. i uczęszczało do nich 85 tys. dzieci. Niedługo potem poszedł dalej i zaproponował powołanie „przedszkoli kozackich”. W tym samym czasie zaproponował utworzenie „wszechrosyjskiego wojska kozackiego”, co zostało ostatecznie podchwycone przez Kreml.

Obecnie, jak ujawnił Ołeksandr Bielokobylski z ukraińskiej sekcji Radio Svoboda specjaliści rosyjskiego FSB intensywnie szkolą kozackie oddziały wojskowe oraz tworzą „stanice kozackie” wzdłuż ukraińsko-rosyjskiej granicy na terenach przylegających do obwodu czernichowskiego, sumskiego i charkowskiego. Niezależne kanały informacyjne na platformie Telegram donoszą, że obecnie mamy do czynienia z nową jakościowo sytuacją, bo placówki obsadzane są przez wyszkolone i dobrze uzbrojone oddziały formacji kozackich.

Równolegle na Krymie, powołano w styczniu tego roku Czarnomorskie Wojsko Kozackie, które liczy 5 tys. wyszkolonych żołnierzy i oficerów. Jak powiedział mediom gubernator Sergiej Aksenow docelowo formacje kozackie, których głównym zadaniem ma być utrzymanie porządku publicznego mają liczyć 10 tys. osób. Taras Chukhlibom ukraiński historyk, jest zdania, że na Krymie, na którym działa obecnie około 50 różnych organizacji nawiązujących do tradycji kozackiej nie ma żadnych autentycznych ośrodków w których przechowany został ten styl życia i wartości, a wszystkie one stworzone zostały i są kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne.

W listopadzie ubiegłego roku Kozacy riazańscy wystąpili z oficjalnym żądaniem, które zresztą zostało poparte przez Radę Atamanów Rosji, aby Rosja odzyskała Estonię i Łotwę. Powołali się na zapisy Pokoju Nysztadzkiego z 1721 roku, który kończył Wojną Północną i przyznawał Imperium Rosyjskiemu Estlandię z miastem Rewel (dziś Tallin) oraz Liflandię z Rygą. Stanowisko to było odpowiedzią na pojawiające się w obydwu krajach głosy na temat celowości domagania się od Federacji Rosyjskiej odszkodowań za aneksję i okupację państw bałtyckich przez ZSRR.
Formacje kozackie, które odradzały się po upadku komunizmu jako organizacje niezależne, a czasem wręcz opozycyjnie nastawione wobec władz przekształcone zostały obecnie w użyteczne narzędzie wojny hybrydowej, całkowicie kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne. Stanowią silną liczebnie, fanatycznie nacjonalistyczną grupę wojskową, którą w razie potrzeby można używać celem destabilizacji sytuacji w państwach ościennych unikając oskarżeń o wojskowej agresji. Dołuda, który urodził się pod Charkowem idealnie nadaje się do odegrania roli „ukraińskiego patrioty” orientującego się na Moskwę, który zatroskany jest losem swej „małej ojczyzny”.

Aktywizacja formacji kozackich na rosyjsko – ukraińskiej granicy może oznaczać, że w Moskwie postanowiono zbudować „strefę buforową” odgraniczająca kordonem obydwa państwa lub, że trwają przygotowania do rozpoczęcia aktywnej fazy działań wymierzonych w Ukrainę.

Marek Budzisz

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Budzisz: Rosyjscy kozacy na granicy z Ukrainą. Rosja przygotowuje nową fazę konfliktu?

W listopadzie 2018 roku w salach konferencyjnych, będących częścią kompleksu cerkiewnego Chrystusa Zbawiciela, mieszczącego się w centrum Moskwy i uchodzącego za najważniejszą rosyjską świątynię, zebrało się ponad 500 delegatów, którzy powołali Wszechrosyjskie Towarzystwo Kozackie. W praktyce, uczestnicy zjazdu, którzy reprezentowali różne odłamy i organizacje odwołujące się do etosu kozaczyzny powołali jedną organizację. Przy czym nie miejmy wątpliwości, dziełu temu patronowały władze.
/ screen YouTube Rossija 24
Prezydent Putin podpisał statut nowej organizacji, która zresztą ma szereg obowiązków o charakterze publicznym. To rosyjski prezydent wyznaczać miał atamana kozackiego, którego kadencja ma trwać 6 lat, a władze różnych szczebli gwarantowały, w świetle zapisów statutu, niemałej bo liczącej 200 tysięcy osób organizacji nie tylko środki ale i sprzęt konieczny do wypełniania zadań. Jakich? Gdyby ograniczać się tylko do zapisów statutu, to zadaniem formacji kozackich ma być walka z terroryzmem i obrona rosyjskich granic. Ale władze zostawiły sobie furtkę, bo mogą ich kierować również „do innych zadań”. Póki co nie sprecyzowano o co chodzi, ale wszyscy w Rosji pamiętają demonstracje organizowane przez Nawalnego wiosną 2018 roku, które rozpędzane były przez krzepkich młodzieńców w kozackich uniformach. Jednym słowem, jak stwierdzają rosyjscy komentatorzy, władze powołały wówczas nową, bardzo konserwatywna, ale też lojalną, formację wojskowo – policyjną w sile około 200 tysięcy osób, coś pomiędzy Gwardią Narodową a prywatnymi armiami najemników w rodzaju tzw. Grupy Wagnera.

W lipcu ubiegłego roku rosyjska Duma Państwowa przegłosowała nowelizację ustawy dającej rosyjskiemu prezydentowi możliwość powoływania i odwoływania atamana stojącego na czele wszystkich rosyjskich związków kozackich. Ten krok, będący prawnopaństwowym potwierdzeniem publicznego statusu związków kozackich w praktyce oznaczał przekształcenie rosyjskich kozaków z podporządkowaną Putinowi osobiście kolejna formację wojskową. Następnym posunięciem było podpisanie w listopadzie ubiegłego roku nominacji dla wice-gubernatora Kraju Krasnodarskiego Nikołaja Doludy na Atamana Wszechrosyjskiego Wojska Kozackiego. Kilka słów wymaga naświetlenie drogi życiowej Dołudy. Jest zawodowym wojskowym w stopniu pułkownika. W sowieckiej armii spędził 28 lat swego życia służąc w Kazachstanie i w Czechosłowacji. W 2007 roku wybrany został atamanem kubańskiego wojska kozackiego, mimo, że wcześniej nie miał z tymi formacjami żadnych związków a do organizacji kozackiej wstąpił na miesiąc przed zwycięskimi dla siebie wyborami. W 2014 roku w czasie tzw. krymskiej wiosny osobiście nadzorował przerzut ochotniczych formacji kozackich na Krym, które odegrały istotną rolę w ówczesnej operacji wojskowej zakończonej aneksją półwyspu. Według źródeł ukraińskich, to właśnie Dołuda, który wcześniej na Kubaniu zorganizował milicje kozackie, których zadaniem było pilnowanie aby muzułmańscy przybysze z północnego Kaukazu nie osiedlali się w Kraju Krasnodarskim, był osobiście odpowiedzialny za falę represji wobec Tatarów optujących na rzecz Kijowa. W 2016 roku wystąpił on z inicjatywą, podchwycona przez administrację gubernialną, tworzenia w szkołach publicznych „klas kozackich”, których według oficjalnych danych na początku roku szkolnego 2018 było 3,5 tys. i uczęszczało do nich 85 tys. dzieci. Niedługo potem poszedł dalej i zaproponował powołanie „przedszkoli kozackich”. W tym samym czasie zaproponował utworzenie „wszechrosyjskiego wojska kozackiego”, co zostało ostatecznie podchwycone przez Kreml.

Obecnie, jak ujawnił Ołeksandr Bielokobylski z ukraińskiej sekcji Radio Svoboda specjaliści rosyjskiego FSB intensywnie szkolą kozackie oddziały wojskowe oraz tworzą „stanice kozackie” wzdłuż ukraińsko-rosyjskiej granicy na terenach przylegających do obwodu czernichowskiego, sumskiego i charkowskiego. Niezależne kanały informacyjne na platformie Telegram donoszą, że obecnie mamy do czynienia z nową jakościowo sytuacją, bo placówki obsadzane są przez wyszkolone i dobrze uzbrojone oddziały formacji kozackich.

Równolegle na Krymie, powołano w styczniu tego roku Czarnomorskie Wojsko Kozackie, które liczy 5 tys. wyszkolonych żołnierzy i oficerów. Jak powiedział mediom gubernator Sergiej Aksenow docelowo formacje kozackie, których głównym zadaniem ma być utrzymanie porządku publicznego mają liczyć 10 tys. osób. Taras Chukhlibom ukraiński historyk, jest zdania, że na Krymie, na którym działa obecnie około 50 różnych organizacji nawiązujących do tradycji kozackiej nie ma żadnych autentycznych ośrodków w których przechowany został ten styl życia i wartości, a wszystkie one stworzone zostały i są kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne.

W listopadzie ubiegłego roku Kozacy riazańscy wystąpili z oficjalnym żądaniem, które zresztą zostało poparte przez Radę Atamanów Rosji, aby Rosja odzyskała Estonię i Łotwę. Powołali się na zapisy Pokoju Nysztadzkiego z 1721 roku, który kończył Wojną Północną i przyznawał Imperium Rosyjskiemu Estlandię z miastem Rewel (dziś Tallin) oraz Liflandię z Rygą. Stanowisko to było odpowiedzią na pojawiające się w obydwu krajach głosy na temat celowości domagania się od Federacji Rosyjskiej odszkodowań za aneksję i okupację państw bałtyckich przez ZSRR.
Formacje kozackie, które odradzały się po upadku komunizmu jako organizacje niezależne, a czasem wręcz opozycyjnie nastawione wobec władz przekształcone zostały obecnie w użyteczne narzędzie wojny hybrydowej, całkowicie kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne. Stanowią silną liczebnie, fanatycznie nacjonalistyczną grupę wojskową, którą w razie potrzeby można używać celem destabilizacji sytuacji w państwach ościennych unikając oskarżeń o wojskowej agresji. Dołuda, który urodził się pod Charkowem idealnie nadaje się do odegrania roli „ukraińskiego patrioty” orientującego się na Moskwę, który zatroskany jest losem swej „małej ojczyzny”.

Aktywizacja formacji kozackich na rosyjsko – ukraińskiej granicy może oznaczać, że w Moskwie postanowiono zbudować „strefę buforową” odgraniczająca kordonem obydwa państwa lub, że trwają przygotowania do rozpoczęcia aktywnej fazy działań wymierzonych w Ukrainę.

Marek Budzisz


 

Polecane