Zakaz zgromadzeń a aborterzy walczą o "prawo" do zabijania dzieci. Zablokowali... kolejki do sklepów

Mamy zarazę, mamy epidemię, zrobiłyśmy symboliczny protest kolejkowy, to jest jeden z protestów kolejkowych w Szczecinie, bo stoją one przed kilkoma sklepami. Tutaj faktycznie jest reprezentacja różnych grup, które od początku wspierały czarne protesty. Wiemy, że to jest gniew kobiet, gniew odłożony w czasie, że to się nie skończy tylko na tej kolejce, że pójdziemy i rozlepimy plakaty po mieście, ten gniew dosięgnie sprawców bólu kobiet, naszej niepewności, targania naszymi emocjami, naszym życiem. I mam nadzieję, że on będzie na tyle skuteczny, żebyśmy już nigdy więcej tarmosić się z taką hipokryzją, bezwzględnością i z takim zakłamaniem politycznym, czy też reprezentowanym przez ruchy około-kościelne, fundamentalistyczne
- mówi feministka Bogna Czałczyńska.
raw