[Tylko u nas] Marcin Bąk: Implozja organów UE. Powrót "superpaństwa"

Początek epidemii był zarazem momentem, w którym nastąpiła implozja organów Unii Europejskiej. Teraz, gdy pierwsza nawałnica zdaje się przechodzić, Unia odzyskuje siły a przede wszystkim znów dają się słyszeć głosy o konieczności „przyspieszenia procesu integracji”.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk: Implozja organów UE. Powrót "superpaństwa"
/ Pixabay.com
Co kryje się za hasłami o jeszcze ściślejszej integracji europejskiej? By odpowiedzieć na to pytanie, należało sięgnąć do korzeni samej koncepcji zjednoczonej Europy. Tych koncepcji, warto zaznaczyć z kronikarskiego obowiązku, było w przeszłości kilka.  Europa pod władaniem Imperium Romanum była wszak zjednoczona, chociaż obejmowała nieco inny obszar, niż to się obecnie przyjmuje.  Karol Wielki miał swoją wizję zjednoczenia kontynentu a ciekawą, średniowieczną koncepcją była idea Ottona III. Wizja uniwersalnego cesarstwa chrześcijańskiego, łączącego w harmonii ludy mówiące różnymi językami i mające różne obyczaje lecz uznające jednego, katolickiego władcę.

Na swój sposób do tych antycznych i średniowiecznych koncepcji nawiązywał Napoleon tworząc Cesarstwo a inną, prawdziwie upiorną wizją zjednoczonej Europy był jej podbój dokonany przez III Rzeszę Adolfa Hitlera.

Traumatyczne doświadczenia kontynentu, wyniesione z obu wojen światowych, zrodziły tęsknotę za światem, w którym problemy między narodami będą rozstrzygane niekoniecznie za pomocą armat.  Jako najważniejszych autorów projektu Europy, która będzie bardziej przyjaznym miejscem dla Europejczyków, wymienia się trzech wielkich  polityków – Alcide De Gasperi, Robert Schuman i Konrad Adenauer. Wszyscy trzej  postrzegali nasz kontynent, jako miejsce nieustannych sporów i walki o dominację ekonomiczną. Ich propozycja, w największym skrócie, polegała na zastąpieniu rozwiązywania problemów gospodarczych metodami militarnymi, przez negocjacji i pokojowego znoszenia barier utrudniających wymianę ekonomiczną. Tak zrodziły się Wspólnoty Europejskie, następnie jedna już Wspólnota Europejska. Instytucja ponadnarodowa, skupiona na kwestiach wymiany dóbr, towarów i usług. Rozpoczęła się europejska droga do dobrobytu. W wizji  trzech ojców założycieli Wspólnot Europejskich (wymienia się czasem obok nich Jean’a Monneta) kontynent miał być miejscem, gdzie narody cieszące się niepodległością w ramach państw narodowych zachowują swoje odrębności i tradycje, bogacąc się jednocześnie dzięki swobodnemu przepływowi towarów, ludzi i usług. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że wszyscy autorzy koncepcji Europy jako wspólnego domu dla państw narodowych byli wierzącymi katolikami. Widzieli oni Europę nie tylko jako określony kontynent, z zamieszkującymi go ludźmi, demografią i zasobami ale przede wszystkim jako wspólnotę kulturową, ufundowaną na dziedzictwie antyku i chrześcijaństwa.

Równolegle do tej chadeckiej koncepcji „Europy Ojczyzn” rozwijał się konkurencyjny niejako projekt, autorstwa włoskiego komunisty Altiero Spinellego. W faszystowskich Włoszech za czasów Benito Musoliniego nie nie za bardzo mógł agitować za swoją koncepcją, zwłaszcza gdy trafił do więzienia na wyspie Ventotene. To tam właśnie powstał główny zarys planu zjednoczenia po wojnie Europy, zwany później Manifestem z Ventotene. Zbieżność nazw z kanonicznym dziełem Karola Marksa, Manifestem Komunistycznym, nie jest przypadkowa. Spinelli pozostawał duchowym uczniem Marksa ale rozwijał jego koncepcję. Szczególna rola przypadała Europie, która miała być komunistyczna i zjednoczona – z jednym centralnym rządem, bez armii narodowych, bez samodzielnych gospodarek, sterowana centralnie, przez rewolucyjną elitę. Warto pamiętać, że Spinelli kładł szczególny nacisk na likwidacje państw narodowych i centralizację władzy nad kontynentem, przy jednoczesnym utworzeniu armii europejskiej. Armia ta miała, w razie potrzeby, pilnować porządku w poszczególnych prowincjach europejskiego superpaństwa…  Manifest Spinellego jest dostępny w oryginale i w tłumaczeniach, naprawdę warto się z nim zapoznać.

Ilekroć słyszymy głosy polityków, nawołujące do przekazania jeszcze większych uprawnień politycznych do Brukseli, objęcia całej Europy strefą Euro lub stworzenia Armii Europejskiej, to wiemy, że są to głosy duchowych potomków więźnia z Ventotene. Jest ich zresztą bardzo wielu – zasiadają w europejskich instytucjach (Grupa Spinelli w Parlamencie Europejskim), bankach, mediach i niezliczonej sieci organizacji pozarządowych. Uderzenie pandemii koronawirusa wyciszyło na chwilę głosy eurofederalistów. Unia jako instytucja okazała się mało przydatna w chwilach, gdy na prawdę były potrzebne szybkie decyzje. Gdy trzeba było zamykać granicę, gdy Włosi błagali o pomoc – instytucje unijne bezradnie milczały. We Włoszech, podobnie zresztą jak i w innych rejonach kontynentu, ciężar walki z kryzysem przyjęły na siebie państwa narodowe.

Teraz, gdy pandemia zdaje się z wolna przygasać, Unia i zwolennicy federalizacji znów odzyskali głos. Czytamy, także wypowiedzi polskich polityków z niektórych opcji politycznych o tym, że właśnie kryzys epidemiczny jest dowodem na to, że potrzeba jeszcze silniejszej integracji europejskiej (czyli utworzenia superpaństwa). Gdyby Europa była bardziej zjednoczona, przekonują, do kryzysu w takiej skali by nie doszło.

My Polacy, podobnie jak reszta narodów naszego kontynentu, musimy sobie zadać pytanie, w jakiej Europie chcemy żyć. Czy w Europie wolnych narodów, które szczycą się swą tradycja i odrębnością, czy w komunistycznym, scentralizowanym superpaństwie Spinelego.

Marcin Bąk

 

POLECANE
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska z ostatniej chwili
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska

Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska w związku z dodaniem adnotacji do uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru prezydenta Karola Nawrockiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla północno-wschodniej części kraju.

Niemcy piszą o upadku Tuska. Zmęczony i rozdrażniony z ostatniej chwili
Niemcy piszą o upadku Tuska. "Zmęczony i rozdrażniony"

Donald Tusk sprawia wrażenie zarówno zmęczonego, jak i rozdrażnionego. Spekuluje się, że może oddać ster Radosławowi Sikorskiemu – pisze w piątek niemiecki Der Spiegel

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Kwalifikacja do Krajowej Sieci Kardiologicznej. Jak i gdzie złożyć protest? NFZ wyjaśnia.

Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji gorące
Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji

W związku z zaplanowanymi na sobotę, 19 lipca, ogólnopolskimi protestami przeciwko masowej imigracji, Instytut Ordo Iuris będzie uważnie monitorował działania służb państwowych wobec uczestników i organizatorów tych wydarzeń. W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek prób bezprawnego ograniczania wolności zgromadzeń, brutalnych interwencji lub innych naruszeń praw obywatelskich – Instytut zaoferuje pokrzywdzonym takimi działaniami nieodpłatną pomoc prawną.

Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać z ostatniej chwili
Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać

Anonimowy funkcjonariusz Straży Granicznej w rozmowie z Kanałem Zero opisał narastającą przemoc na polsko‑białoruskiej granicy i strach przed konsekwencjami.

Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o neo-KRS tylko u nas
Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o "neo-KRS"

Komisja Europejska właśnie zburzyła gmach narracji, który przez lata budowali aktywiści sędziowscy -mit o rzekomo ‘wadliwej KRS’, mający podważać legalność tysięcy wyroków i sędziów powołanych po 2018 r. To nie tylko kompromitacja, ale akt oskarżenia wobec środowisk, które przez lata działały przeciwko własnemu państwu – pod pretekstem ‘obrony praworządności’!

Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym z ostatniej chwili
Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym

Wybuch imitatora trotylu ranił kanadyjskiego żołnierza podczas ćwiczeń na poligonie pod Brzegiem w woj. opolskim.

Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem z ostatniej chwili
Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem

W piątek po południu w Wiśle (pow. cieszyński, woj. śląskie) wybuchł pożar w hotelu przy ulicy Wyzwolenia. Strażacy walczą z trudnym do opanowania ogniem – informuje RMF FM.

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara tylko u nas
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości jest pierwszą w Polsce i wyjątkową w skali Europy publiczną uczelnią akademicką służb państwowych, kształcącą i wychowującą funkcjonariuszy Służby Więziennej. Obecne Ministerstwo Sprawiedliwości zmierza do likwidacji uczelni.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Implozja organów UE. Powrót "superpaństwa"

Początek epidemii był zarazem momentem, w którym nastąpiła implozja organów Unii Europejskiej. Teraz, gdy pierwsza nawałnica zdaje się przechodzić, Unia odzyskuje siły a przede wszystkim znów dają się słyszeć głosy o konieczności „przyspieszenia procesu integracji”.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk: Implozja organów UE. Powrót "superpaństwa"
/ Pixabay.com
Co kryje się za hasłami o jeszcze ściślejszej integracji europejskiej? By odpowiedzieć na to pytanie, należało sięgnąć do korzeni samej koncepcji zjednoczonej Europy. Tych koncepcji, warto zaznaczyć z kronikarskiego obowiązku, było w przeszłości kilka.  Europa pod władaniem Imperium Romanum była wszak zjednoczona, chociaż obejmowała nieco inny obszar, niż to się obecnie przyjmuje.  Karol Wielki miał swoją wizję zjednoczenia kontynentu a ciekawą, średniowieczną koncepcją była idea Ottona III. Wizja uniwersalnego cesarstwa chrześcijańskiego, łączącego w harmonii ludy mówiące różnymi językami i mające różne obyczaje lecz uznające jednego, katolickiego władcę.

Na swój sposób do tych antycznych i średniowiecznych koncepcji nawiązywał Napoleon tworząc Cesarstwo a inną, prawdziwie upiorną wizją zjednoczonej Europy był jej podbój dokonany przez III Rzeszę Adolfa Hitlera.

Traumatyczne doświadczenia kontynentu, wyniesione z obu wojen światowych, zrodziły tęsknotę za światem, w którym problemy między narodami będą rozstrzygane niekoniecznie za pomocą armat.  Jako najważniejszych autorów projektu Europy, która będzie bardziej przyjaznym miejscem dla Europejczyków, wymienia się trzech wielkich  polityków – Alcide De Gasperi, Robert Schuman i Konrad Adenauer. Wszyscy trzej  postrzegali nasz kontynent, jako miejsce nieustannych sporów i walki o dominację ekonomiczną. Ich propozycja, w największym skrócie, polegała na zastąpieniu rozwiązywania problemów gospodarczych metodami militarnymi, przez negocjacji i pokojowego znoszenia barier utrudniających wymianę ekonomiczną. Tak zrodziły się Wspólnoty Europejskie, następnie jedna już Wspólnota Europejska. Instytucja ponadnarodowa, skupiona na kwestiach wymiany dóbr, towarów i usług. Rozpoczęła się europejska droga do dobrobytu. W wizji  trzech ojców założycieli Wspólnot Europejskich (wymienia się czasem obok nich Jean’a Monneta) kontynent miał być miejscem, gdzie narody cieszące się niepodległością w ramach państw narodowych zachowują swoje odrębności i tradycje, bogacąc się jednocześnie dzięki swobodnemu przepływowi towarów, ludzi i usług. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że wszyscy autorzy koncepcji Europy jako wspólnego domu dla państw narodowych byli wierzącymi katolikami. Widzieli oni Europę nie tylko jako określony kontynent, z zamieszkującymi go ludźmi, demografią i zasobami ale przede wszystkim jako wspólnotę kulturową, ufundowaną na dziedzictwie antyku i chrześcijaństwa.

Równolegle do tej chadeckiej koncepcji „Europy Ojczyzn” rozwijał się konkurencyjny niejako projekt, autorstwa włoskiego komunisty Altiero Spinellego. W faszystowskich Włoszech za czasów Benito Musoliniego nie nie za bardzo mógł agitować za swoją koncepcją, zwłaszcza gdy trafił do więzienia na wyspie Ventotene. To tam właśnie powstał główny zarys planu zjednoczenia po wojnie Europy, zwany później Manifestem z Ventotene. Zbieżność nazw z kanonicznym dziełem Karola Marksa, Manifestem Komunistycznym, nie jest przypadkowa. Spinelli pozostawał duchowym uczniem Marksa ale rozwijał jego koncepcję. Szczególna rola przypadała Europie, która miała być komunistyczna i zjednoczona – z jednym centralnym rządem, bez armii narodowych, bez samodzielnych gospodarek, sterowana centralnie, przez rewolucyjną elitę. Warto pamiętać, że Spinelli kładł szczególny nacisk na likwidacje państw narodowych i centralizację władzy nad kontynentem, przy jednoczesnym utworzeniu armii europejskiej. Armia ta miała, w razie potrzeby, pilnować porządku w poszczególnych prowincjach europejskiego superpaństwa…  Manifest Spinellego jest dostępny w oryginale i w tłumaczeniach, naprawdę warto się z nim zapoznać.

Ilekroć słyszymy głosy polityków, nawołujące do przekazania jeszcze większych uprawnień politycznych do Brukseli, objęcia całej Europy strefą Euro lub stworzenia Armii Europejskiej, to wiemy, że są to głosy duchowych potomków więźnia z Ventotene. Jest ich zresztą bardzo wielu – zasiadają w europejskich instytucjach (Grupa Spinelli w Parlamencie Europejskim), bankach, mediach i niezliczonej sieci organizacji pozarządowych. Uderzenie pandemii koronawirusa wyciszyło na chwilę głosy eurofederalistów. Unia jako instytucja okazała się mało przydatna w chwilach, gdy na prawdę były potrzebne szybkie decyzje. Gdy trzeba było zamykać granicę, gdy Włosi błagali o pomoc – instytucje unijne bezradnie milczały. We Włoszech, podobnie zresztą jak i w innych rejonach kontynentu, ciężar walki z kryzysem przyjęły na siebie państwa narodowe.

Teraz, gdy pandemia zdaje się z wolna przygasać, Unia i zwolennicy federalizacji znów odzyskali głos. Czytamy, także wypowiedzi polskich polityków z niektórych opcji politycznych o tym, że właśnie kryzys epidemiczny jest dowodem na to, że potrzeba jeszcze silniejszej integracji europejskiej (czyli utworzenia superpaństwa). Gdyby Europa była bardziej zjednoczona, przekonują, do kryzysu w takiej skali by nie doszło.

My Polacy, podobnie jak reszta narodów naszego kontynentu, musimy sobie zadać pytanie, w jakiej Europie chcemy żyć. Czy w Europie wolnych narodów, które szczycą się swą tradycja i odrębnością, czy w komunistycznym, scentralizowanym superpaństwie Spinelego.

Marcin Bąk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe