"Pokazali, że mają więcej odwagi niż Trzaskowski". Poseł Lewicy wbija szpilkę kandydatowi KO

Młodzi ludzie, którzy protestowali przeciwko "Karcie rodziny" pod Pałacem Prezydenckim, spontanicznie pokazali, że mają więcej odwagi niż kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski - ocenił wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.
 "Pokazali, że mają więcej odwagi niż Trzaskowski". Poseł Lewicy wbija szpilkę kandydatowi KO
/ PAP/Tomasz Gzell
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał zobowiązanie "Karta rodziny". Podpisując dokument, prezydent zobowiązał się do obrony instytucji małżeństwa i tworzenia dobrych warunków do wychowywania dzieci, tym samym deklarując brak zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. W karcie zaznaczono również, że zgodnie z zapisami konstytucji małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. "Karta rodziny" przewiduje też ochronę dzieci przed ideologią LGBT. W dokumencie znalazły się zapisy dotyczące zakazu propagowania tej ideologii w instytucjach publicznych.

W odpowiedzi na deklarację prezydenta zostało zorganizowane w czwartek przed Pałacem Prezydenckim "Tęczowe disco". Organizatorzy opisali to wydarzenie jako: "spontaniczna akcja w odzewie na podpisanie przez Prezydenta Andrzeja Dudę »Karty rodziny«; ma na celu wsparcie społeczności LGBT+".




Do wydarzeń odniósł się w rozmowie z PAP wiceszef klubu Lewicy. – Moment podpisania przez prezydenta Karty rodziny nie jest przypadkowy - mamy końcówkę kampanii wyborczej i oczywiście prezydent Duda musi mobilizować swój uciekający, twardy elektorat, czyli postawił na starą metodę: dziel i rządź, czyli zaczął szukać kozła ofiarnego i szczuje na mniejszości – ocenił Śmiszek.

Dodał przy tym, że "jak pokazały ostatnie lata, nic tak nie polaryzuje debaty publicznej jak kwestie światopoglądowe i dlatego używając przemocowego języka i przemocowej strategii prezydent Duda zaczął dzielić Polaków".

– Jako polityk muszę widzieć to w kontekście zbliżających się wyborów i kandydatów, którzy są po innej stronie i prezydent Duda chciał na sobie skupić uwagę, ale odpowiedź na ten wykluczający i przemocowy dokument przyszła tylko ze strony Lewicy, ponieważ inni schowali głowę w piasek, a szczególnie kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który pomimo zarzucanego mu "tęczowego ideologizmu" sztucznie pompowanego przez PiS, nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji – powiedział.

– Nie potrafi się też odnaleźć w tej sytuacji jego środowisko i zaplecze polityczne, poczynając od Nowoczesnej, która w piątek ustami Katarzyny Lubnauer powiedziała w Radiu Zet, że na agendzie politycznej nie ma czegoś takiego jak równość małżeńska, czy (wiceprezydent Warszawy) Paweł Rabiej, który spanikowany zarzucał organizatorom czwartkowego wydarzenia pod Pałacem Prezydenckim prowokację – dodał.

Śmiszek odniósł się także do samego protestu pod Pałacem Prezydenckim. – Ja bym radził wszystkim kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy ze strony Koalicji Obywatelskiej i tych wszystkich dziennikarzy, którzy obsługują dzisiaj medialnie Koalicję Obywatelską, dlatego że oprócz kampanii wyborczej istnieje również życie i ludzie, którzy poczuli się obrażeni, zaszczuci przez dokument prezydenta Dudy, po prostu chcieli pokazać pokojowo swój sprzeciw – ocenił.

– Wpisywanie tych młodych głównie ludzi, którzy nie chcą być już dłużej zakładnikiem kompromisów i być zakładnikiem nie mówienia o pewnych sprawach, bo są ciągle ważniejsze sprawy np. wybory prezydenckie - oni spontanicznie pokazali, że mają więcej odwagi niż kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Po prostu poszli tam, żeby pokazać po stronie jakich wartości stoją. Tej odwagi zabrakło Rafałowi Trzaskowskiemu, który nawet nie odniósł się do tej kwestii, wręcz jego środowisko zarzucało współpracę z PiS-em tych młodych osób – stwierdził Śmiszek.

W czwartek Paweł Rabiej na Twitterze komentował wydarzenie organizowane pod Pałacem Prezydenckim. "UWAGA! Prawicowi działacze szykują dziś w @warszawa prowokację »Tęczowe disco pod pałacem«, by skompromitować społeczność LGBT. To prowokacyjna akcja w najgorszym kremlowskim stylu. NIE DAJCIE SIĘ W TO WCIĄGNĄĆ! Powiemy #MamyDość będzie 28 czerwca przy urnach" - napisał wiceprezydent stolicy.

Podobnie w tej sprawie odnosiła się europosłanka KO Magdalena Adamowicz. "Uwaga! NIE dajcie się wykorzystać PiSowskiej propagandzie! »Tęczowe disco pod pałacem prezydenckim« to ustawka! Na pewno będą tam wulgarni prowokatorzy i zrobią z Was »zboczeńców«. Jak tam pójdziecie, Duda wygra wybory! Jego sztab już otwiera szampany! #dudaisoverparty #LGBT" - napisała na Twitterze.

/PAP


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Pijany kierowca próbował wręczyć łapówkę policjantom. Trafił do aresztu Wiadomości
Pijany kierowca próbował wręczyć łapówkę policjantom. Trafił do aresztu

Kilka dni temu policjanci zatrzymali kierowcę busa, który podróżował z 14 pasażerami w kierunku Łodzi. Mężczyzna próbował wręczyć łapówkę policjantom. Zatrzymany kierowca trafił na 3 miesiące do aresztu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Polskę z zachodu będzie napływać powietrze polarne morskie – na południu kraju cieplejsze, a na północy chłodniejsze. Prawie w całej Polsce będzie odczuwalnie cieplej w porównaniu do poniedziałku.

Zaskakująca zmiana lidera. Najnowszy sondaż zaufania z ostatniej chwili
Zaskakująca zmiana lidera. Najnowszy sondaż zaufania

Najnowszy sondaż zaufania IBRiS dla Onetu przynosi spore przetasowania, m.in. pojawia się nowy, niespodziewany lider.

Prezydent Andrzej Duda: Są ewidentne próby nacisku na PKW i Sąd Najwyższy Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda: Są ewidentne próby nacisku na PKW i Sąd Najwyższy

Prezydent Andrzej Duda zaapelował we wtorek do rodaków, by bacznie przyglądali się sytuacji, gdy pojawiają się głosy wzywające do ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich i "nie pozwolili na to, by w Polsce naruszane były podstawowe zasady demokratyczne".

Co dalej ze sprawą Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzaleza? Są nowe informacje Wiadomości
Co dalej ze sprawą Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzaleza? Są nowe informacje

Proces rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa stanął w miejscu. Od kilku miesięcy sąd w Warszawie ma oczekiwać na ważne dokumenty z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Ofiary własnych kłamstw tylko u nas
Ofiary własnych kłamstw

W polityce, po lewej stronie, króluje zasada "Jeśli się że mną nie zgadzasz, jesteś faszystą". Faszystą jest więc np. Trump, Orban, Meloni i Le Pen. Nawet gorzej: oni dla wielu są reinkarnacjami Hitlera.

Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach z ostatniej chwili
Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach

Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię IBRiS dla dziennika "Rzeczpospolita" liderem zestawienia jest Koalicja Obywatelska.

Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc z ostatniej chwili
Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc

Gliwicka policja poszukuje 17-letniej Anny Wójcik, która w sobotę wyszła do parku Chopina i zaginęła.

Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos

Donald Trump zapytany o wysłanie 2 tysięcy gwardzistów do Los Angeles, twierdzi, że uratowali oni miasto przed zniszczeniem podczas gwałtownych protestów.

REKLAMA

"Pokazali, że mają więcej odwagi niż Trzaskowski". Poseł Lewicy wbija szpilkę kandydatowi KO

Młodzi ludzie, którzy protestowali przeciwko "Karcie rodziny" pod Pałacem Prezydenckim, spontanicznie pokazali, że mają więcej odwagi niż kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski - ocenił wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.
 "Pokazali, że mają więcej odwagi niż Trzaskowski". Poseł Lewicy wbija szpilkę kandydatowi KO
/ PAP/Tomasz Gzell
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał zobowiązanie "Karta rodziny". Podpisując dokument, prezydent zobowiązał się do obrony instytucji małżeństwa i tworzenia dobrych warunków do wychowywania dzieci, tym samym deklarując brak zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. W karcie zaznaczono również, że zgodnie z zapisami konstytucji małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. "Karta rodziny" przewiduje też ochronę dzieci przed ideologią LGBT. W dokumencie znalazły się zapisy dotyczące zakazu propagowania tej ideologii w instytucjach publicznych.

W odpowiedzi na deklarację prezydenta zostało zorganizowane w czwartek przed Pałacem Prezydenckim "Tęczowe disco". Organizatorzy opisali to wydarzenie jako: "spontaniczna akcja w odzewie na podpisanie przez Prezydenta Andrzeja Dudę »Karty rodziny«; ma na celu wsparcie społeczności LGBT+".




Do wydarzeń odniósł się w rozmowie z PAP wiceszef klubu Lewicy. – Moment podpisania przez prezydenta Karty rodziny nie jest przypadkowy - mamy końcówkę kampanii wyborczej i oczywiście prezydent Duda musi mobilizować swój uciekający, twardy elektorat, czyli postawił na starą metodę: dziel i rządź, czyli zaczął szukać kozła ofiarnego i szczuje na mniejszości – ocenił Śmiszek.

Dodał przy tym, że "jak pokazały ostatnie lata, nic tak nie polaryzuje debaty publicznej jak kwestie światopoglądowe i dlatego używając przemocowego języka i przemocowej strategii prezydent Duda zaczął dzielić Polaków".

– Jako polityk muszę widzieć to w kontekście zbliżających się wyborów i kandydatów, którzy są po innej stronie i prezydent Duda chciał na sobie skupić uwagę, ale odpowiedź na ten wykluczający i przemocowy dokument przyszła tylko ze strony Lewicy, ponieważ inni schowali głowę w piasek, a szczególnie kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który pomimo zarzucanego mu "tęczowego ideologizmu" sztucznie pompowanego przez PiS, nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji – powiedział.

– Nie potrafi się też odnaleźć w tej sytuacji jego środowisko i zaplecze polityczne, poczynając od Nowoczesnej, która w piątek ustami Katarzyny Lubnauer powiedziała w Radiu Zet, że na agendzie politycznej nie ma czegoś takiego jak równość małżeńska, czy (wiceprezydent Warszawy) Paweł Rabiej, który spanikowany zarzucał organizatorom czwartkowego wydarzenia pod Pałacem Prezydenckim prowokację – dodał.

Śmiszek odniósł się także do samego protestu pod Pałacem Prezydenckim. – Ja bym radził wszystkim kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy ze strony Koalicji Obywatelskiej i tych wszystkich dziennikarzy, którzy obsługują dzisiaj medialnie Koalicję Obywatelską, dlatego że oprócz kampanii wyborczej istnieje również życie i ludzie, którzy poczuli się obrażeni, zaszczuci przez dokument prezydenta Dudy, po prostu chcieli pokazać pokojowo swój sprzeciw – ocenił.

– Wpisywanie tych młodych głównie ludzi, którzy nie chcą być już dłużej zakładnikiem kompromisów i być zakładnikiem nie mówienia o pewnych sprawach, bo są ciągle ważniejsze sprawy np. wybory prezydenckie - oni spontanicznie pokazali, że mają więcej odwagi niż kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Po prostu poszli tam, żeby pokazać po stronie jakich wartości stoją. Tej odwagi zabrakło Rafałowi Trzaskowskiemu, który nawet nie odniósł się do tej kwestii, wręcz jego środowisko zarzucało współpracę z PiS-em tych młodych osób – stwierdził Śmiszek.

W czwartek Paweł Rabiej na Twitterze komentował wydarzenie organizowane pod Pałacem Prezydenckim. "UWAGA! Prawicowi działacze szykują dziś w @warszawa prowokację »Tęczowe disco pod pałacem«, by skompromitować społeczność LGBT. To prowokacyjna akcja w najgorszym kremlowskim stylu. NIE DAJCIE SIĘ W TO WCIĄGNĄĆ! Powiemy #MamyDość będzie 28 czerwca przy urnach" - napisał wiceprezydent stolicy.

Podobnie w tej sprawie odnosiła się europosłanka KO Magdalena Adamowicz. "Uwaga! NIE dajcie się wykorzystać PiSowskiej propagandzie! »Tęczowe disco pod pałacem prezydenckim« to ustawka! Na pewno będą tam wulgarni prowokatorzy i zrobią z Was »zboczeńców«. Jak tam pójdziecie, Duda wygra wybory! Jego sztab już otwiera szampany! #dudaisoverparty #LGBT" - napisała na Twitterze.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe