Interia wie jak z tekstu o rosnącej pozycji Polski zrobić tekst o słabnącej pozycji Polski

„Unia zakręci Polsce kurek z pieniędzmi?”
Tytuł wygląda jak stwierdzenie, choć oczywiście na końcu jest znak zapytania. Ale może nie każdy zauważy.
Wchodzimy w tekst i tu zaskoczenie. Już nie ma zakręcania, tylko tytuł brzmi:
„Jaka jest przyszłość Polski w Unii Europejskiej?”
W lidzie czytamy:
„Komisarz UE do spraw równości ogłosiła, że KE wstrzymuje fundusze z programu miast partnerskich dla paru polskich gmin. Doprowadziły do tego kontrowersyjne decyzje polityczne i światopoglądowy spór między polskim rządem i samorządami a Unią Europejską.”
Heja, heja – to stara wiadomość sprzed blisko miesiąca. Nic nowego, a już na pewno nie na jedynkę działu gospodarczego. To może coś nowego w tekście?
Tymczasem twórca tekstu stawia pytanie:
„Czy to oznacza, że możemy spodziewać się dalszych reperkusji ze strony Komisji Europejskiej, a fundusze nie będą spływać do nas z Europy tak wartkim strumieniem? I czy w ostateczności możemy się spodziewać wyrzucenia Polski z Unii?”
No i tu mamy prawdziwy hicior.
„Eksperci twierdzą, że to bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Polska jest dla UE bardzo ważnym ogniwem - gdyż łączy centralną część kontynentu z tak zwaną nową Europą, czyli krajami za naszą wschodnią granicą. Jesteśmy jednym z kluczowych państw w tym układzie geopolitycznym. Nie musimy obawiać się więc, że stracimy fundusze unijne”.
Powyższy tekst to przykład manipulacji, niestety często stosowanej. Tekst jest o tym, że pozycja Polski rośnie, ale tytuł sugeruje coś zupełnie innego. Ponieważ wielu bezrefleksyjnie tylko przerzuca info na swoim smartphonie, w głowie pozostanie mu tylko "Unia zakręci Polsce kurek z pieniędzmi". A więc znowu źle. I moim zdaniem o to właśnie chodzi. O ogólne wrażenie, że jest coraz gorzej.
I jeszcze jedno. Tak na koniec. Tekst nie jest podpisany. Nie wiem kogo „wyróżnić”.
Marek Lewandowski