Izrael: Mimo drastycznych obostrzeń z powodu Covid-19, tysiące ludzi protestowały w Jerozolimie

Mimo drastycznych ograniczeń z powodu pandemii, tysiące ludzi protestowały w sobotę wieczorem w Jerozolimie i innych miastach Izraela przeciwko premierowi tego kraju Benjaminowi Netanjahu, domagając się jego dymisji w związku z zarzutami korupcyjnymi.
 Izrael: Mimo drastycznych obostrzeń z powodu Covid-19, tysiące ludzi protestowały w Jerozolimie
/ PAP/EPA/ABIR SULTAN

Najwięcej demonstrantów zebrało się w pobliżu rezydencji Netanjahu w Jerozolimie. Protestujący oskarżali premiera, że pod pretekstem walki z pandemią próbuje ograniczać demokratyczne swobody, w tym prawo do demonstracji. Jak zauważają zachodnie agencje, większość demonstrantów miała na twarzach maseczki ochronne i zachowywała między sobą stosowny dystans.

W czwartek dobowa liczba nowych infekcji osiągnęła rekordowy poziom 8178 przypadków. Od marca z powodu koronawirusa zmarło w tym kraju ponad 1,4 tysiąca osób. Izrael znajduje się w recesji w wyniku pandemii, a stopa bezrobocia przekroczyła latem 20 proc.

Sobotnie demonstracje przeciwko premierowi Netanjahu trwają już od kilku miesięcy. Ich uczestnicy domagają się jego dymisji w związku z oskarżeniami o korupcję.

Netanjahu oskarżony jest w trzech sprawach. Pierwsza dotyczy przeprowadzania przychylnych dla izraelskiej firmy telekomunikacyjnej Bezek i wartych ok. 500 mln dolarów zmian w prawie w zamian za pozytywne przedstawianie małżeństwa Netanjahów w należącym do Bezeku portalu informacyjnym Walla. Premier został tutaj oskarżony o korupcję, defraudację i nadużycie zaufania.

W drugiej sprawie, w związku z którą Netanjahu został oskarżony o defraudację i nadużycie zaufania, prokuratura twierdzi, że premier i jego żona Sara nielegalne przyjęli od znajomych biznesmenów prezenty, w tym luksusowe cygara i szampany, o wartości ok. 200 tys. dolarów.

Trzecia sprawa dotyczyć ma umowy między Netanjahu a Nonim Mozesem, właścicielem izraelskiego dziennika "Jedijot Achronot" i portalu Ynet. W zamian za korzystne przedstawienie premiera i jego rodziny w tych tytułach Netanjahu miał oferować zmiany w prawie, które spowolniłyby rozwój konkurencyjnej gazety "Israel Hajom". Netanjahu został w związku z tym oskarżony o defraudację i nadużycie zaufania, natomiast Mozes o oferowanie łapówki.

Premierowi grozi do 10 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za korupcję, i do trzech lat za defraudację i nadużycie zaufania. W Izraelu wyrok skazujący dla tak wysokiego rangą polityka nie jest nieprawdopodobny, zważywszy, że w 2015 r. poprzedni premier Ehud Olmert trafił do więzienia za korupcję, a w 2011 r. były prezydent Mosze Kacaw rozpoczął odsiadywać karę m.in. za gwałty. 


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb

W sobotę oraz w niedzielę doszło w Niemczech do serii zatrzymań afgańskich migrantów. Służby przekazały, ze zostali odesłani do Polski.

Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos z ostatniej chwili
Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos

Zdjęcia arkusza maturalnego z polskiego wyciekły do mediów społecznościowych. CKE podejrzewa, że zdjęcia wykonał zdający.

Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów z ostatniej chwili
Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów

Premier Rumunii Marcel Ciolacu zapowiedział rezygnację po wynikach wyborów prezydenckich – informują rumuńskie media.

Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja z ostatniej chwili
Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja

Znany prawnik Bartosz Lewandowski odniósł się do publikacji "Gazety Wyborczej" dotyczącej kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego. "Panie Redaktorze, przeczytałem ten tekst w całości i to co Pan napisał to manipulacja" - stwierdził mec. dr Lewandowski.

Pieniądze dla PiS. Jest decyzja PKW z ostatniej chwili
Pieniądze dla PiS. Jest decyzja PKW

PKW przyznała PiS roczną subwencję pomniejszoną do ponad 15 mln zł – informuje RMF FM.

ORP Burza. Wystartowała budowa fregaty dla Marynarki Wojennej z ostatniej chwili
ORP "Burza". Wystartowała budowa fregaty dla Marynarki Wojennej

W poniedziałek w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni odbyło się "palenia blach" - czyli symboliczny początek budowy - nowej fregaty wielozadaniowej dla Marynarki Wojennej, przyszłej ORP "Burza". To druga z planowanych trzech fregat Miecznik, które staną się podstawową siłą bojową polskiej marynarki.

16-letnia Maja z Mławy zamordowana. 17-latek odmówił ekstradycji z ostatniej chwili
16-letnia Maja z Mławy zamordowana. 17-latek odmówił ekstradycji

17-letni Bartłomiej G. odmówił ekstradycji do Polski po brutalnym zabójstwie 16-letniej Mai z Mławy – informują greckie media.

Centrum deportacyjne przy granicy z Polską. Niemcy niezadowoleni z ostatniej chwili
Centrum deportacyjne przy granicy z Polską. Niemcy niezadowoleni

Miało być sprawne centrum deportacyjne, a deportowano z niego zaledwie dwie osoby – pisze niemieckie zeit.de. Chodzi o ośrodek w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską.

Pieskow: Spotkanie Trumpa i Putina jest niezbędne z ostatniej chwili
Pieskow: Spotkanie Trumpa i Putina jest niezbędne

– Spotkanie prezydentów Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa, jest konieczne, ale musi być dokładnie przygotowane – powiedział w poniedziałek dziennikarzom rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Matecki: Wykryłem fikcyjne organizacje wydające dziesiątki tysięcy tygodniowo na promocję Trzaskowskiego z ostatniej chwili
Matecki: "Wykryłem fikcyjne organizacje wydające dziesiątki tysięcy tygodniowo na promocję Trzaskowskiego"

Dariusz Matecki zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym pokazuje, jak twierdzi, fikcyjne organizacje, które wydają dziesiątki tysięcy złotych na wsparcie Rafała Trzaskowskiego.  Według posła PiS dochodzi w ten sposób do łamana ordynacji wyborczej. Gromadzone materiały ma zamiar przekazać Państwowej Komisji Wyborczej oraz Prokuraturze Krajowej, a także wysłać do Facebooka w Stanach Zjednoczonych 

REKLAMA

Izrael: Mimo drastycznych obostrzeń z powodu Covid-19, tysiące ludzi protestowały w Jerozolimie

Mimo drastycznych ograniczeń z powodu pandemii, tysiące ludzi protestowały w sobotę wieczorem w Jerozolimie i innych miastach Izraela przeciwko premierowi tego kraju Benjaminowi Netanjahu, domagając się jego dymisji w związku z zarzutami korupcyjnymi.
 Izrael: Mimo drastycznych obostrzeń z powodu Covid-19, tysiące ludzi protestowały w Jerozolimie
/ PAP/EPA/ABIR SULTAN

Najwięcej demonstrantów zebrało się w pobliżu rezydencji Netanjahu w Jerozolimie. Protestujący oskarżali premiera, że pod pretekstem walki z pandemią próbuje ograniczać demokratyczne swobody, w tym prawo do demonstracji. Jak zauważają zachodnie agencje, większość demonstrantów miała na twarzach maseczki ochronne i zachowywała między sobą stosowny dystans.

W czwartek dobowa liczba nowych infekcji osiągnęła rekordowy poziom 8178 przypadków. Od marca z powodu koronawirusa zmarło w tym kraju ponad 1,4 tysiąca osób. Izrael znajduje się w recesji w wyniku pandemii, a stopa bezrobocia przekroczyła latem 20 proc.

Sobotnie demonstracje przeciwko premierowi Netanjahu trwają już od kilku miesięcy. Ich uczestnicy domagają się jego dymisji w związku z oskarżeniami o korupcję.

Netanjahu oskarżony jest w trzech sprawach. Pierwsza dotyczy przeprowadzania przychylnych dla izraelskiej firmy telekomunikacyjnej Bezek i wartych ok. 500 mln dolarów zmian w prawie w zamian za pozytywne przedstawianie małżeństwa Netanjahów w należącym do Bezeku portalu informacyjnym Walla. Premier został tutaj oskarżony o korupcję, defraudację i nadużycie zaufania.

W drugiej sprawie, w związku z którą Netanjahu został oskarżony o defraudację i nadużycie zaufania, prokuratura twierdzi, że premier i jego żona Sara nielegalne przyjęli od znajomych biznesmenów prezenty, w tym luksusowe cygara i szampany, o wartości ok. 200 tys. dolarów.

Trzecia sprawa dotyczyć ma umowy między Netanjahu a Nonim Mozesem, właścicielem izraelskiego dziennika "Jedijot Achronot" i portalu Ynet. W zamian za korzystne przedstawienie premiera i jego rodziny w tych tytułach Netanjahu miał oferować zmiany w prawie, które spowolniłyby rozwój konkurencyjnej gazety "Israel Hajom". Netanjahu został w związku z tym oskarżony o defraudację i nadużycie zaufania, natomiast Mozes o oferowanie łapówki.

Premierowi grozi do 10 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za korupcję, i do trzech lat za defraudację i nadużycie zaufania. W Izraelu wyrok skazujący dla tak wysokiego rangą polityka nie jest nieprawdopodobny, zważywszy, że w 2015 r. poprzedni premier Ehud Olmert trafił do więzienia za korupcję, a w 2011 r. były prezydent Mosze Kacaw rozpoczął odsiadywać karę m.in. za gwałty. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe