Przemysła Czarnek źródłem zakażeń w szpitalu? Były szef GIS odpowiada: „To bzdura”
„Gazeta Wyborcza” wywołała medialną burze i zarzuciła Przemysławowi Czarnkowi, że pomimo zakazu był w szpitalu i doprowadził do zakażenia 90 procent pacjentów placówki. Okazało się, że żadnego zakazu nie było, a sam Czarnek o zakażeniu dowiedział się dopiero w poniedziałek. Do sprawy odniósł się również na antenie RMF FM lekarz i były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz.
/ zrzut ekranu / TVP Info
- Oczywiście w tym przypadku bzdurą byłoby podejrzewać pana posła Przemysława Czarnka o to, że był źródłem” - powiedział na antenie RMF FM lekarz i były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz
- Jeżeli (…) było tam 90 proc. zakażonych spośród pacjentów i duża część spośród personelu, to on musiałby tam jako zakażony pojawić się już kilka tygodni wcześniej, co wiadomo, że jest niemożliwe – podkreślił.
- Gdyby była jedna osoba, z którą on się kontaktował kilka dni temu i ona w tej chwili byłaby zakażona, to można byłoby podejrzewać, że on ją zakaził – wyjaśnił.
