Paweł Jędrzejewski: Co kieruje odpowiedzialnymi za wyrok TK w sprawie aborcji i gdzie popełniają błąd

Ludzie, którzy spowodowali werdykt Trybunału Konstytucyjnego, uznają aborcję za morderstwo. Są przekonani, że przeciwstawiając się aborcji, przeciwstawiają się morderstwu.  Gdzie popełniają błąd? Jeżeli ich motywacja ma podstawy religijne (a ma!), to pomijają dwie istotne sprawy. O tym poniżej.
ciąża Paweł Jędrzejewski: Co kieruje odpowiedzialnymi za wyrok TK w sprawie aborcji i gdzie popełniają błąd
ciąża / Pixabay.com

Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją.

Skąd taka decyzja?

Zastrzegam z góry: zejdźmy nieco głębiej, omijając daleko bieżącą politykę. Nieistotny jest tu Trybunał ani nawet konstytucja. Co kieruje Kają Godek, ludźmi ją popierającymi, hierarchami Kościoła Katolickiego, politykami, sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Czyli wszystkimi, którzy wieloletnią akcją doprowadzili do naruszenia "kompromisu aborcyjnego".  

MOTYWACJA  

Nie powinno być zaskoczeniem, że źródła są tu religijne, że wynikają z chrześcijaństwa. Z kolei jest regułą, że gdy analizujemy motywacje chrześcijańskie, musimy sięgnąć do najgłębszych kulturowych źródeł, czyli religii Żydów. I tu natrafimy na usankcjonowane przez chrześcijaństwo pojęcie "świętości ludzkiego życia". Tak jest zazwyczaj w naszej kulturze - kulturze świata zachodniego: wielkie idee moralne mają żydowskie korzenie. 

Święta księga Żydów - Tora (czyli tzw. Stary Testament) wywołała gigantyczną rewolucję w myśleniu o człowieku, ponieważ jako pierwsza wystąpiła z koncepcją świętości życia ludzkiego. Przed Torą istniały, oczywiście, prawa zakazujące morderstwa, ale zakazy ten nie wynikały z uznania, że każde życie ludzkie jest święte. A to, że jest ono święte, stwierdza mocno pierwsza księga Tory oświadczając, że istnieje Bóg i że człowiek został stworzony „według Jego istoty” („na Jego obraz”). Dziś, w czasach laicyzacji, "świętość ludzkiego życia" brzmi prawie niezrozumiale, ale przed tysiącleciami była ideą zmieniającą świat. KAŻDY człowiek porównywany do Boga!  

Przed Torą w żadnej kulturze, ani w żadnym prawie ludzkie życie nie było wiele warte. Biedni, słabi, starzy, chorzy, brzydcy, upośledzeni fizycznie lub psychicznie mogli być pozbawieni życia w imię dobra i wygody pozostałych członków społeczności. Tora pierwsza powiedziała „nie” takiemu postępowaniu, zakazując nieetycznego pozbawiania życia każdego człowieka. To była esencja tej wielkiej rewolucji. Takie założenie zostało przejęte od judaizmu przez chrześcijaństwo. Weszło ono do kultury Zachodu jako trwała wartość. 

Dlatego też w świętej księdze Żydów pojawiło się przykazanie "nie morduj" - zakazujące wszelkiego niemoralnego odbierania życia człowiekowi. Bo poza niemoralnym odbieraniem życia, istnieje także moralne odbieranie życia: np. odbieranie życia komuś, kto chce nas zamordować. Wolno w samoobronie go zabić. Zabić, bo działanie w samoobronie nie jest morderstwem - jest przecież moralnie uzasadnione. Gdy ktoś ściga nas lub atakuje z intencją popełnienia morderstwa, mamy pełne prawo go powstrzymać - nawet zabijając.  

Niestety, w chrześcijaństwie to przykazanie zostało zmienione na utopijne "nie zabijaj". To błąd nie tylko w tłumaczeniu (hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!), ale także w głębokim, etycznym sensie.  

Ludzie, którzy spowodowali werdykt Trybunału Konstytucyjnego, uznają aborcję za morderstwo. Są przekonani, że przeciwstawiając się aborcji, przeciwstawiają się morderstwu.  

GDZIE POPEŁNIAJĄ BŁĄD?  

Jeżeli ich motywacja ma podstawy religijne (a ma!), to pomijają dwie istotne sprawy: 

Po pierwsze, pomijają stwierdzenie Tory (a to Tora jest pierwotnym źródłem ich przeświadczenia o "świętości ludzkiego życia"), że człowiek odpowiedzialny za śmierć płodu nie jest traktowany jak morderca. Gdy mężczyzna uderzy ciężarną kobietę i ona poroni, sprawca nie zostaje skazany na śmierć, ale płaci odszkodowanie (Księga Wyjścia 21:22). Natomiast gdy kobieta umrze - jest on mordercą i zapłaci życiem. Wniosek: płód nie jest jeszcze ostateczną formą człowieka. Jego człowieczeństwo nie jest równe człowieczeństwu matki. Dopiero PO urodzeniu (naturalnej lub sztucznej separacji od organizmu matki) człowiek jest w pełni człowiekiem.  

Po drugie, pomijają doświadczenie starszej religii (judaizmu), która z trudem, ale jednak poradziła sobie z nierozwiązywalnym moralnym dylematem, jakim stwarza aborcja. Bo mimo, że płód nie jest jeszcze w pełni człowiekiem, aborcja jest moralnie dopuszczalna wtedy (i tylko wtedy!), gdy zagrożone jest życie matki. W judaizmie odbywa się to na podstawie din rodef ("prawa ścigającego"). Czyli prawa do obrony własnego życia. Rodef to ktoś, kto ściga niewinnego człowieka z intencją popełnienia na nim morderstwa. Taka osoba - o czym wspomniałem powyżej - powinna być powstrzymana nawet za cenę odebrania jej życia (Talmud, Sanhedryn 73a). Nienarodzone dziecko zagrażające życiu matki uważane jest za rodef.  

Aby aborcja była dopuszczalna, dwa warunki muszą być spełnione: kontynuowanie ciąży musi stanowić poważną oraz prawdopodobną groźbę wobec życia kobiety i dziecko musi być na etapie embriona lub płodu (później, w trakcie porodu, gdy głowa dziecka jest już na zewnątrz dróg rodnych matki, din rodef przestaje obowiązywać, bo matka i dziecko są już pełnymi, równoprawnymi ludźmi). Aborcja z innych powodów jest wykluczona, bo byłaby niemoralna. Zarodek nie jest co prawda ukształtowanym człowiekiem, ale nie jest także bezwartościowym skupiskiem komórek. Jest potencjalnym człowiekiem, którego "wartość" wzrasta w przebiegu ciąży - i uzyskuje 100% tej wartości podczas narodzin.  

Kobieta nie może być zmuszana do ciąży. Nawet przykazanie o obowiązku posiadania potomstwa obowiązuje w judaizmie - co zaskakujące - wyłącznie mężczyzn. Kobieta - podczas ciąży i porodu naraża swoje zdrowie i życie, więc nie można jej do ciąży zmuszać.  

Czy oznacza to, że judaizm daje sobie dobrze radę z problemem aborcji "w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu"? Nie. Rozwój nauki i techniki medycznej zaskoczył rabinów. Problemy natury etycznej, które w efekcie tego rozwoju powstają, są niebotyczne. Czy fakt, że kobieta ma urodzić ciężko upośledzone dziecko, stwarza aż tak traumatyczne, psychiczne zagrożenie dla niej, że stanowi ono zagrożenie życia? Czy płód zdeformowany lub nieuleczalnie i śmiertelnie chory jest rodef? Bo to uzasadniałoby aborcję.   

Jedni twierdzą, że tak. Inni - że nie. Jeszcze inni nie mają - czasem słusznie, częściej nie - całkowitego zaufania do wyników prenatalnych badań.   

Jedno jest pewne: nikt i nigdzie nie próbuje narzucać swojego religijnego poglądu ogółowi społeczeństwa w postaci obowiązującego wszystkich prawa. Nawet w Izraelu.


 

POLECANE
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją z ostatniej chwili
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją

Prezydent USA Donald Trump wycofuje się z negocjacji pokojowych między Ukrainą i Rosją – napisał w czwartek brytyjski dziennik „Guardian” powołując się na urzędników z amerykańskiej administracji.

Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. Chudszy od rządowego o 90 stron z ostatniej chwili
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

W pierwszym półroczu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał łącznie 150,5 mln zł. To efekt intensywnych kontroli zwolnień lekarskich oraz obniżenia świadczeń wypłacanych po zakończeniu zatrudnienia. ZUS coraz częściej ujawnia przypadki, w których zwolnienia L4 wykorzystywane są do dorabiania, podróży czy prowadzenia działalności gospodarczej.

Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: Rząd się nie podda z ostatniej chwili
Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: "Rząd się nie podda"

– Rząd się nie podda. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie – skomentowała czwartkowe weto prezydenta minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu

Konieczna jest uzupełniająca opinia biegłych badających wypadki drogowe – uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku, w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki na przejściu dla pieszych.

Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego Słowika z ostatniej chwili
Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego "Słowika"

Policjanci zatrzymali trzech byłych gangsterów, którzy próbowali wymusić 100 tys. zł od warszawskiego przedsiębiorcy. Do zatrzymania doszło w hotelu podczas przekazania gotówki. Wśród zatrzymanych jest Andrzej Z. ps. "Słowik", jeden z najbardziej znanych przywódców w Polsce.

PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty z ostatniej chwili
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty

PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew za podejrzenie match-fixingu. Sprawa trafiła do organów ścigania – informuje w czwartek PZPN.

UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa? z ostatniej chwili
UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa?

Raków Częstochowa został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 40 tys. euro za incydenty z udziałem kibiców podczas meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Maccabi Hajfa, rozegranego 14 sierpnia w węgierskim Debreczynie. Na razie federacja nie mówi o wymiarze kary dla izraelskiego klubu, którego kibice wywiesili podczas meczu z Rakowem skandaliczny transparent i prowokowali polskich kibiców.  

Wiadomości
Mateusz Morawiecki na Forum w Karpaczu odpowie na pytanie, czy Polska może być liderem regionu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu będzie areną jednej z najważniejszych debat o przyszłości Polski. Już we wtorek, 2 września, byli premierzy i ministrowie gospodarki, w tym Mateusz Morawiecki i Grzegorz W. Kołodko, zmierzą się z kluczowym pytaniem: Czy Polska, po dekadach dynamicznego wzrostu, wciąż ma potencjał, by zostać gospodarczą potęgą regionu? Dyskusja zapowiada się niezwykle interesująco, bo wnioski po niej mogą natchnąć do obrania kierunku rozwoju naszego kraju na najbliższe lata.

Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot z ostatniej chwili
Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. – Od grudnia dwa zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, a wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy – dodał.

REKLAMA

Paweł Jędrzejewski: Co kieruje odpowiedzialnymi za wyrok TK w sprawie aborcji i gdzie popełniają błąd

Ludzie, którzy spowodowali werdykt Trybunału Konstytucyjnego, uznają aborcję za morderstwo. Są przekonani, że przeciwstawiając się aborcji, przeciwstawiają się morderstwu.  Gdzie popełniają błąd? Jeżeli ich motywacja ma podstawy religijne (a ma!), to pomijają dwie istotne sprawy. O tym poniżej.
ciąża Paweł Jędrzejewski: Co kieruje odpowiedzialnymi za wyrok TK w sprawie aborcji i gdzie popełniają błąd
ciąża / Pixabay.com

Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją.

Skąd taka decyzja?

Zastrzegam z góry: zejdźmy nieco głębiej, omijając daleko bieżącą politykę. Nieistotny jest tu Trybunał ani nawet konstytucja. Co kieruje Kają Godek, ludźmi ją popierającymi, hierarchami Kościoła Katolickiego, politykami, sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Czyli wszystkimi, którzy wieloletnią akcją doprowadzili do naruszenia "kompromisu aborcyjnego".  

MOTYWACJA  

Nie powinno być zaskoczeniem, że źródła są tu religijne, że wynikają z chrześcijaństwa. Z kolei jest regułą, że gdy analizujemy motywacje chrześcijańskie, musimy sięgnąć do najgłębszych kulturowych źródeł, czyli religii Żydów. I tu natrafimy na usankcjonowane przez chrześcijaństwo pojęcie "świętości ludzkiego życia". Tak jest zazwyczaj w naszej kulturze - kulturze świata zachodniego: wielkie idee moralne mają żydowskie korzenie. 

Święta księga Żydów - Tora (czyli tzw. Stary Testament) wywołała gigantyczną rewolucję w myśleniu o człowieku, ponieważ jako pierwsza wystąpiła z koncepcją świętości życia ludzkiego. Przed Torą istniały, oczywiście, prawa zakazujące morderstwa, ale zakazy ten nie wynikały z uznania, że każde życie ludzkie jest święte. A to, że jest ono święte, stwierdza mocno pierwsza księga Tory oświadczając, że istnieje Bóg i że człowiek został stworzony „według Jego istoty” („na Jego obraz”). Dziś, w czasach laicyzacji, "świętość ludzkiego życia" brzmi prawie niezrozumiale, ale przed tysiącleciami była ideą zmieniającą świat. KAŻDY człowiek porównywany do Boga!  

Przed Torą w żadnej kulturze, ani w żadnym prawie ludzkie życie nie było wiele warte. Biedni, słabi, starzy, chorzy, brzydcy, upośledzeni fizycznie lub psychicznie mogli być pozbawieni życia w imię dobra i wygody pozostałych członków społeczności. Tora pierwsza powiedziała „nie” takiemu postępowaniu, zakazując nieetycznego pozbawiania życia każdego człowieka. To była esencja tej wielkiej rewolucji. Takie założenie zostało przejęte od judaizmu przez chrześcijaństwo. Weszło ono do kultury Zachodu jako trwała wartość. 

Dlatego też w świętej księdze Żydów pojawiło się przykazanie "nie morduj" - zakazujące wszelkiego niemoralnego odbierania życia człowiekowi. Bo poza niemoralnym odbieraniem życia, istnieje także moralne odbieranie życia: np. odbieranie życia komuś, kto chce nas zamordować. Wolno w samoobronie go zabić. Zabić, bo działanie w samoobronie nie jest morderstwem - jest przecież moralnie uzasadnione. Gdy ktoś ściga nas lub atakuje z intencją popełnienia morderstwa, mamy pełne prawo go powstrzymać - nawet zabijając.  

Niestety, w chrześcijaństwie to przykazanie zostało zmienione na utopijne "nie zabijaj". To błąd nie tylko w tłumaczeniu (hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!), ale także w głębokim, etycznym sensie.  

Ludzie, którzy spowodowali werdykt Trybunału Konstytucyjnego, uznają aborcję za morderstwo. Są przekonani, że przeciwstawiając się aborcji, przeciwstawiają się morderstwu.  

GDZIE POPEŁNIAJĄ BŁĄD?  

Jeżeli ich motywacja ma podstawy religijne (a ma!), to pomijają dwie istotne sprawy: 

Po pierwsze, pomijają stwierdzenie Tory (a to Tora jest pierwotnym źródłem ich przeświadczenia o "świętości ludzkiego życia"), że człowiek odpowiedzialny za śmierć płodu nie jest traktowany jak morderca. Gdy mężczyzna uderzy ciężarną kobietę i ona poroni, sprawca nie zostaje skazany na śmierć, ale płaci odszkodowanie (Księga Wyjścia 21:22). Natomiast gdy kobieta umrze - jest on mordercą i zapłaci życiem. Wniosek: płód nie jest jeszcze ostateczną formą człowieka. Jego człowieczeństwo nie jest równe człowieczeństwu matki. Dopiero PO urodzeniu (naturalnej lub sztucznej separacji od organizmu matki) człowiek jest w pełni człowiekiem.  

Po drugie, pomijają doświadczenie starszej religii (judaizmu), która z trudem, ale jednak poradziła sobie z nierozwiązywalnym moralnym dylematem, jakim stwarza aborcja. Bo mimo, że płód nie jest jeszcze w pełni człowiekiem, aborcja jest moralnie dopuszczalna wtedy (i tylko wtedy!), gdy zagrożone jest życie matki. W judaizmie odbywa się to na podstawie din rodef ("prawa ścigającego"). Czyli prawa do obrony własnego życia. Rodef to ktoś, kto ściga niewinnego człowieka z intencją popełnienia na nim morderstwa. Taka osoba - o czym wspomniałem powyżej - powinna być powstrzymana nawet za cenę odebrania jej życia (Talmud, Sanhedryn 73a). Nienarodzone dziecko zagrażające życiu matki uważane jest za rodef.  

Aby aborcja była dopuszczalna, dwa warunki muszą być spełnione: kontynuowanie ciąży musi stanowić poważną oraz prawdopodobną groźbę wobec życia kobiety i dziecko musi być na etapie embriona lub płodu (później, w trakcie porodu, gdy głowa dziecka jest już na zewnątrz dróg rodnych matki, din rodef przestaje obowiązywać, bo matka i dziecko są już pełnymi, równoprawnymi ludźmi). Aborcja z innych powodów jest wykluczona, bo byłaby niemoralna. Zarodek nie jest co prawda ukształtowanym człowiekiem, ale nie jest także bezwartościowym skupiskiem komórek. Jest potencjalnym człowiekiem, którego "wartość" wzrasta w przebiegu ciąży - i uzyskuje 100% tej wartości podczas narodzin.  

Kobieta nie może być zmuszana do ciąży. Nawet przykazanie o obowiązku posiadania potomstwa obowiązuje w judaizmie - co zaskakujące - wyłącznie mężczyzn. Kobieta - podczas ciąży i porodu naraża swoje zdrowie i życie, więc nie można jej do ciąży zmuszać.  

Czy oznacza to, że judaizm daje sobie dobrze radę z problemem aborcji "w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu"? Nie. Rozwój nauki i techniki medycznej zaskoczył rabinów. Problemy natury etycznej, które w efekcie tego rozwoju powstają, są niebotyczne. Czy fakt, że kobieta ma urodzić ciężko upośledzone dziecko, stwarza aż tak traumatyczne, psychiczne zagrożenie dla niej, że stanowi ono zagrożenie życia? Czy płód zdeformowany lub nieuleczalnie i śmiertelnie chory jest rodef? Bo to uzasadniałoby aborcję.   

Jedni twierdzą, że tak. Inni - że nie. Jeszcze inni nie mają - czasem słusznie, częściej nie - całkowitego zaufania do wyników prenatalnych badań.   

Jedno jest pewne: nikt i nigdzie nie próbuje narzucać swojego religijnego poglądu ogółowi społeczeństwa w postaci obowiązującego wszystkich prawa. Nawet w Izraelu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe