[Video] "Szatańska ciężarówka". Znany aktor zatrzymał furgonetkę pro-life i pochwalił się tym w sieci
Postanowiłem zatrzymać się na środku drogi w Warszawie, ponieważ zobaczyłem tę szatańską ciężarówkę, finansowaną przez Ordo Iuris, czyli zagraniczną sektę międzynarodową, neokatolicką, która znowu jeździ po Polsce… po Warszawie i rozwozi te szatańskie teorie
- wyjaśnił w nagraniu aktor.
W pewnej chwili do samochodu Pawlickiego podeszła kobieta, twierdząc, że powinien odjechać ("pani wkurzona" - jak określił ją aktor). On odpowiedział, że zepsuł mu się samochód, a pani "jest na żywo".
Kobieta zapowiedziała wtedy, że wzywa policję i odeszła. Pawlicki się tym nie przejął.
Niech pani wzywa policję, nie mamy z tym problemu
- powiedział. Na chwilę wysiadł z samochodu, przedstawił się filmującemu go z naprzeciwka człowiekowi i poprosił, by tamten również się przedstawił. Filmujący odpowiedział tylko: - Niech pan jedzie.
Wstydzi się pan swojego imienia nazwiska? Nie dziwię się
- odparł aktor, chichocząc.