[Tylko u nas] "To osłabianie pozycji negocjacyjnej Polski". Czarnecki mocno odpowiada Gowinowi
Tysol.pl: Jarosław Gowin poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że mamy uzgodnienie w trójkącie Warszawa, Berlin, Budapeszt, dotyczące negocjacji budżetowych w UE. Co wiemy o tym porozumieniu?
Ryszard Czarnecki: Uściślijmy. Wczoraj odbyły się w Warszawie rozmowy premiera Orbana, Morawieckiego i prezesa Kaczyńskiego. Potem na spotkanie doproszono m.in wicepremiera Gowina. Natomiast można się spodziewać, że porozumienie na najbliższym szczycie nastąpi. Jak zwykle jednak diabeł tkwi w szczegółach; wolałbym, by otrąbić sukces po szczycie, a nie przed nim. Zwracam uwagę na klub skąpców: Holandię, Austrię, Finlandię, Danię, Szwecję, które ścierały się z nami na lipcowym szczycie. Te kraje pod pretekstem praworządności usiłowały załatwiać swoje interesy finansowe. Nie mówmy hop w czasie skoku przez tę kałużę. Jak ją przeskoczymy, to o tym poinformujemy. Natomiast na pewno te stanowiska są bliższe lub dużo bliższe niż parę dni temu.
Czytam na Twitterze wpis Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski: "VETO jest jedynym i koniecznym rozwiązaniem, by uchronić Europę przed bezprawiem, a Polskę przed utratą części suwerenności..."
Widać, że nasi koalicjanci mocno się od siebie różnią. Solidarna Polska jest bardzo twarda i to chyba nie dziwi w kontekście jej wyborców, tak jak premier Gowin przedstawia łagodniejsze stanowisko. Zero niespodzianek, te formacje się między sobą różnią, nikt nie powinien być zaskoczony. Zwracam jednak uwagę, że kluczową decyzyjnie rolę miał, ma i będzie miał Jarosław Kaczyński.
Czyli nie potwierdza pan, że do porozumienia już doszło. Kiedy zatem możemy spodziewać się informacji w tej sprawie?
Zostawmy przecieki. Jak ktoś mówi, że nastąpiło porozumienie, osłabia pozycję negocjacyjną naszego kraju. Poczekajmy na ustalenia szczytu, poczekajmy do piątku. Ja osobiście jestem zaskoczony, że nikt nie mówi o tym, że na tym szczycie zapadnie decyzja o przedłużeniu lub nie, sankcji wobec Rosji. Choć jestem przekonany, że o kolejne pół roku sankcje te zostaną przedłużone.
