Marcin Brixen: Strzykawka sama zaszczepiła znienacka aktorów

Hiobowscy siedzieli sobie w domu i mieli ogromną radość z reakcji niemieckich mediów na wygraną polskich skoczków narciarskich. - Ja nie mam ogromnej radości - odcięła się mama Łukaszka. - Smuci ci przegrana niemieckich skoczków? - spytała lodowatym tonem babcia Łukaszka. - Ależ skąd. Po prostu uważam, że nie ma czegoś takiego jak niemieckie media, bo kapitał nie ma narodowości. I wyłączcie tą polską rządową propagandę bo mi działa na nerwy.
strzykawka Marcin Brixen: Strzykawka sama zaszczepiła znienacka aktorów
strzykawka / Pixabay.com

Hiobowscy siedzieli sobie w domu i mieli ogromną radość z reakcji niemieckich mediów na wygraną polskich skoczków narciarskich.
- Ja nie mam ogromnej radości - odcięła się mama Łukaszka.
- Smuci ci przegrana niemieckich skoczków? - spytała lodowatym tonem babcia Łukaszka.
- Ależ skąd. Po prostu uważam, że nie ma czegoś takiego jak niemieckie media, bo kapitał nie ma narodowości. I wyłączcie tą polską rządową propagandę bo mi działa na nerwy.
Dalszą wymianę zdań przerwał dzwonek drzwi. Siostra Łukaszka poszła do drzwi i po chwili wróciła.
- No i kto tam był? - spytał tata Łukaszka.
- A, jakiś polski film - siostra machnęła śliczną rączką.
- Jak film może dzwonić do drzwi??? - zdumiał się Łukaszek.
- No zobacz sam, są aktorzy z telewizora.
Hiobowscy spojrzeli po sobie w osłupieniu i runęli ku drzwiom. Na korytarzu stała para nestorów polskiego kina i telewizji: Jantyna-Krysda i Zbotor-Wikrowski.
- Państwo do nas? - spytał zaskoczony dziadek. - My... E... Myśmy nikogo nei zamawiali.
Prośba aktorów była bardziej zaskakująca niż ich obecność.
- Czy mogliby nas państwo ukryć?
Pierwsza się odnalazła mama Łukaszka.
- Ależ tak, oczywiście! - zawołała radośnie wciągając oboje aktorów do wnętrza. - Rozumiem, że państwo uciekają przed siepaczami Niskiego z Żoliborza...
- Niezupełnie. Ukrywamy się przed MFZ-em...
Słowa Jantyny-Krysdy wprawiły Hiobowskich w spore zaskoczenie. Babcia Łukaszka zapytała:
- A co się właściwie stało?
- Zaszczepili nas - wyznał Zbotor-Wikrowski.
- Przecież teraz mają szczepić lekarzy - obruszył się dziadek.
- To Karosław-Jaczyński - sapnęła mama. - Wykorzystał naiwność personelu aktorskiego...
- Chyba pani wie czy jest pani lekarką czy nie - siostra Łukaszka zwróciła się do Jantyny-Krysdy.
- Co?
- Kim pani jest?
- Aktorką, dziecko każdy mnie zna z telewizji i...
- A czy jest pani lekarką?
Jantyna-Krysda nerwowo przygryzła paznokieć i spojrzała na Zbotora-Wikrowskiego.
- Na mnie nie patrz, ja nic nie wiem, to reżysera trzeba spytać. Ze mną była inna, zupełnie inna historia. Siedziałem sobie spokojnie w domu, gdy nagle, wieczorem, niespodzianie, przyszła do mnie...
- Pracownica NFZ?
- Nie! Wiadomość. Że są szczepienia. Poszedłem do szpitala. Wezwano mnie...
- Pielęgniarka wezwała?
- Nie! Przecież mówię, że wezwano. Tam nikogo nie było. Pusto. Wchodzę do gabinetu a tam...
- Lekarz?
- Nie! Strzykawka. Tylko. No i się zaszczepiłem.
- Ale kto pana zaszczepił? - niczego nie zrozumiała siostra Łukaszka.
- Strzykawka, mówię przecież!
- Ale kto trzymał te strzykawkę? Pan?
- Nie napieraj - upomniał ją delikatnie dziadek. - Widzisz chyba, że u nas robi się tak jak w Niemczech. Tam ciężarówki wjeżdżają w tłum, same. Tam pistolety strzelają do tłumu, też same. No i noże, mamy ofiary noży. samych noży. Tak jest teraz u Niemców i wygląda...
- Nie wolno mówić: Niemcy - siostra łagodnie upomniała dziadka. - Mówi się: naziści.
I siostrę Łukaszka wyrzucono za drzwi. Na schody. I to był błąd. Bo dwie panie, które akurat przechodziły korytarzem skorzystały i weszły do mieszkania.
- A tu się gołąbeczki schowały - powiedziała jedna. Jantyna-Krysda i Zbotor-Wikrowski pobledli i wstali.
- Macie natychmiast oddać te szczepionki! - zakrzyknęła gromko druga.
- Jak można oddać szczepionkę, niech pani nie będzie śmieszna - wyszeptała Jantyna-Krysda zbielałymi ustami.
Druga pani wyjęła kartkę i przeczytała:
- Instrukcja numer jeden. Jak odebrać szczepionkę od zaszczepionej. Należy wykonać niewielką dziurkę w szyi, a następnie wyssać krew i wtentegować ją do ampułki.
- A co ze mną? - przełknął ślinę Zbotor-Wikrowski.
Pierwsza pani wyjęła kartkę.
- Instrukcja numer dwa. Jak odebrać szczepionkę od zaszczepionego. Należy... O nie, ja takich świństw robić nie będę!
- Dobra dobra - mruknęła druga pani. - A wczoraj z kierownikiem to jakoś nie było świństwo?
- No wiesz co?!
- Przepraszam bardzo - siostra zajrzała z korytarza. - A co z pozostałymi pięćdziesięcioma czterema płciami?
I siostrę znowu wyrzucono za drzwi. Przy okazji Hiobowscy zorientowali się, że nie ma Łukaszka.
- Telewizję ogląda - zdenerwowała się mama. - Tutaj demokrację niszczą, a on ma to wszystko gdzieś! Już ja mu powiem!
I wszyscy poszli do pokoju. A tam pokazano, że aresztowano Udę-Magmer. Zapłakana mówiła do kamery:
- Nie wiedziałam, że okradamy jubilera... Sądziłam, że biorę udział w szlachetnej akcji i zostanę ambasadorką Apartu albo Yes... Mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego... A... Ten zegarek... No... Myślałam, że to z puli ekstra dla artystów...


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

Marcin Brixen: Strzykawka sama zaszczepiła znienacka aktorów

Hiobowscy siedzieli sobie w domu i mieli ogromną radość z reakcji niemieckich mediów na wygraną polskich skoczków narciarskich. - Ja nie mam ogromnej radości - odcięła się mama Łukaszka. - Smuci ci przegrana niemieckich skoczków? - spytała lodowatym tonem babcia Łukaszka. - Ależ skąd. Po prostu uważam, że nie ma czegoś takiego jak niemieckie media, bo kapitał nie ma narodowości. I wyłączcie tą polską rządową propagandę bo mi działa na nerwy.
strzykawka Marcin Brixen: Strzykawka sama zaszczepiła znienacka aktorów
strzykawka / Pixabay.com

Hiobowscy siedzieli sobie w domu i mieli ogromną radość z reakcji niemieckich mediów na wygraną polskich skoczków narciarskich.
- Ja nie mam ogromnej radości - odcięła się mama Łukaszka.
- Smuci ci przegrana niemieckich skoczków? - spytała lodowatym tonem babcia Łukaszka.
- Ależ skąd. Po prostu uważam, że nie ma czegoś takiego jak niemieckie media, bo kapitał nie ma narodowości. I wyłączcie tą polską rządową propagandę bo mi działa na nerwy.
Dalszą wymianę zdań przerwał dzwonek drzwi. Siostra Łukaszka poszła do drzwi i po chwili wróciła.
- No i kto tam był? - spytał tata Łukaszka.
- A, jakiś polski film - siostra machnęła śliczną rączką.
- Jak film może dzwonić do drzwi??? - zdumiał się Łukaszek.
- No zobacz sam, są aktorzy z telewizora.
Hiobowscy spojrzeli po sobie w osłupieniu i runęli ku drzwiom. Na korytarzu stała para nestorów polskiego kina i telewizji: Jantyna-Krysda i Zbotor-Wikrowski.
- Państwo do nas? - spytał zaskoczony dziadek. - My... E... Myśmy nikogo nei zamawiali.
Prośba aktorów była bardziej zaskakująca niż ich obecność.
- Czy mogliby nas państwo ukryć?
Pierwsza się odnalazła mama Łukaszka.
- Ależ tak, oczywiście! - zawołała radośnie wciągając oboje aktorów do wnętrza. - Rozumiem, że państwo uciekają przed siepaczami Niskiego z Żoliborza...
- Niezupełnie. Ukrywamy się przed MFZ-em...
Słowa Jantyny-Krysdy wprawiły Hiobowskich w spore zaskoczenie. Babcia Łukaszka zapytała:
- A co się właściwie stało?
- Zaszczepili nas - wyznał Zbotor-Wikrowski.
- Przecież teraz mają szczepić lekarzy - obruszył się dziadek.
- To Karosław-Jaczyński - sapnęła mama. - Wykorzystał naiwność personelu aktorskiego...
- Chyba pani wie czy jest pani lekarką czy nie - siostra Łukaszka zwróciła się do Jantyny-Krysdy.
- Co?
- Kim pani jest?
- Aktorką, dziecko każdy mnie zna z telewizji i...
- A czy jest pani lekarką?
Jantyna-Krysda nerwowo przygryzła paznokieć i spojrzała na Zbotora-Wikrowskiego.
- Na mnie nie patrz, ja nic nie wiem, to reżysera trzeba spytać. Ze mną była inna, zupełnie inna historia. Siedziałem sobie spokojnie w domu, gdy nagle, wieczorem, niespodzianie, przyszła do mnie...
- Pracownica NFZ?
- Nie! Wiadomość. Że są szczepienia. Poszedłem do szpitala. Wezwano mnie...
- Pielęgniarka wezwała?
- Nie! Przecież mówię, że wezwano. Tam nikogo nie było. Pusto. Wchodzę do gabinetu a tam...
- Lekarz?
- Nie! Strzykawka. Tylko. No i się zaszczepiłem.
- Ale kto pana zaszczepił? - niczego nie zrozumiała siostra Łukaszka.
- Strzykawka, mówię przecież!
- Ale kto trzymał te strzykawkę? Pan?
- Nie napieraj - upomniał ją delikatnie dziadek. - Widzisz chyba, że u nas robi się tak jak w Niemczech. Tam ciężarówki wjeżdżają w tłum, same. Tam pistolety strzelają do tłumu, też same. No i noże, mamy ofiary noży. samych noży. Tak jest teraz u Niemców i wygląda...
- Nie wolno mówić: Niemcy - siostra łagodnie upomniała dziadka. - Mówi się: naziści.
I siostrę Łukaszka wyrzucono za drzwi. Na schody. I to był błąd. Bo dwie panie, które akurat przechodziły korytarzem skorzystały i weszły do mieszkania.
- A tu się gołąbeczki schowały - powiedziała jedna. Jantyna-Krysda i Zbotor-Wikrowski pobledli i wstali.
- Macie natychmiast oddać te szczepionki! - zakrzyknęła gromko druga.
- Jak można oddać szczepionkę, niech pani nie będzie śmieszna - wyszeptała Jantyna-Krysda zbielałymi ustami.
Druga pani wyjęła kartkę i przeczytała:
- Instrukcja numer jeden. Jak odebrać szczepionkę od zaszczepionej. Należy wykonać niewielką dziurkę w szyi, a następnie wyssać krew i wtentegować ją do ampułki.
- A co ze mną? - przełknął ślinę Zbotor-Wikrowski.
Pierwsza pani wyjęła kartkę.
- Instrukcja numer dwa. Jak odebrać szczepionkę od zaszczepionego. Należy... O nie, ja takich świństw robić nie będę!
- Dobra dobra - mruknęła druga pani. - A wczoraj z kierownikiem to jakoś nie było świństwo?
- No wiesz co?!
- Przepraszam bardzo - siostra zajrzała z korytarza. - A co z pozostałymi pięćdziesięcioma czterema płciami?
I siostrę znowu wyrzucono za drzwi. Przy okazji Hiobowscy zorientowali się, że nie ma Łukaszka.
- Telewizję ogląda - zdenerwowała się mama. - Tutaj demokrację niszczą, a on ma to wszystko gdzieś! Już ja mu powiem!
I wszyscy poszli do pokoju. A tam pokazano, że aresztowano Udę-Magmer. Zapłakana mówiła do kamery:
- Nie wiedziałam, że okradamy jubilera... Sądziłam, że biorę udział w szlachetnej akcji i zostanę ambasadorką Apartu albo Yes... Mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego... A... Ten zegarek... No... Myślałam, że to z puli ekstra dla artystów...



 

Polecane
Emerytury
Stażowe