Elżbieta Rafalska dla "TS": Po wprowadzeniu 500+ urodziło się niemal o 17 tys. więcej dzieci. To sukces

– W najbardziej optymistycznych prognozach zakładaliśmy, że po wprowadzeniu świadczenia 500+ urodzi się o 11,2 tys. dzieci więcej. W rzeczywistości urodziło się niemal o 17 tys. więcej. To niekwestionowany sukces – mówi Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej w rozmowie z Anną Grabowską.
M. Żegliński Elżbieta Rafalska dla "TS": Po wprowadzeniu 500+ urodziło się niemal o 17 tys. więcej dzieci. To sukces
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Mija właśnie rok, od kiedy ten sztandarowy program prospołeczny rządu PiS został wdrożony. Rok temu nie brakowało opinii, że zabraknie na niego pieniędzy, rodziny będą je marnotrawić, a zapłacą za to wszyscy podatnicy. Czy dziś może Pani z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nie mieli racji?

– Absolutnie jej nie mieli. Z programu skorzystało przez ten pierwszy rok ponad 3 mln 820 tys. polskich dzieci, czyli 55 proc wszystkich do 18. roku życia. To naprawdę imponująca liczba. Rodzin, które skorzystało z programu, jest 2 mln 560 tys. Łączna kwota, jaką otrzymały, przekracza już 21 mld zł. Warto przy tym zaznaczyć, że istotnym beneficjentem programu są rodziny mieszkające na wsi, gdzie trafiło ponad 63 proc. wszystkich środków.
Co szczególnie ważne, ma on charakter obligatoryjny. A to oznacza, że każda rodzina, która złoży wniosek i spełnia warunki, pieniądze na dzieci otrzyma. Nie ma żadnych problemów z płynnością finansową, a nawet jeśli gdzieś się zdarzyły jednostkowe przypadki, to wynikały z winy samorządów, które źle składały zapotrzebowanie. Jednak wszystkie zostały rozwiązane.
Nie sprawdziły się zarzuty o marnotrawieniu środków przez rodziców. Mamy m.in. badanie CBOS, ale też dane z poszczególnych branż gospodarki, i wynika z nich, że szczególnie w pierwszym kwartale wypłacania środków wiele rodzin przeznaczyło je na uregulowanie zaległości związanych z utrzymaniem domu, takich jak opłaty za: wodę, energię, gaz. Samorządy już wtedy wskazywały, że jest tu duża poprawa płynności. Także dziś spółdzielnie mieszkaniowe mówią, że czynsze są regulowane znacznie lepiej, niż miało to miejsce przed wdrożeniem programu. Wiemy też, że rodziny więcej wydają na odzież, obuwie, edukację, ochronę zdrowia. Zdarza się oczywiście, że kupują pralki, lodówki, telewizory. To dziś nie są żadne sprzęty luksusowe. Mieliśmy również informacje, że rośnie sprzedaż aut, ale przecież rosną też wynagrodzenia, jest zdecydowanie niższe bezrobocie, mamy dobrą koniunkturę.
Nie można zatem wszystkich wydatków przypisywać „Programowi Rodzina 500+”. Ale z drugiej strony, jeżeli rodzina po raz pierwszy w życiu kupuje używane auto, bo ma dodatkowe środki z tego programu na zaspokojenie potrzeb swoich dzieci, to nie widzę w tym zupełnie nic złego. Dziś samochód służy do tego, by dojechać do pracy, zawieźć dzieci na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, by rodzina, szczególnie ta wielodzietna, mogła sprawniej funkcjonować.
Sceptycy powinni więc sobie posypać sobie głowę popiołem, że nie wierzyli w siłę i odpowiedzialność polskich rodzin.

– Szczególnie często pojawiający się zarzut wobec programu dotyczył – i w zasadzie w ustach części organizacji pracodawców pojawia się nadal – dezaktywizacji zawodowej kobiet, którym ma się nie opłacać pracować, skoro dostają pieniądze na dzieci od państwa.

– I to jest zarzut kompletnie nietrafiony. Nie tylko, że nie obserwujemy takiej tendencji, to nawet okazuje się, że rośnie liczba kobiet, które dotychczas nie mogły znaleźć pracy, a teraz ją znajdują. Oczywiście sprzyja temu również sytuacja na rynku pracy, który coraz bardziej staje się rynkiem pracownika, na którym można żądać wyższych wynagrodzeń, spada liczba umów śmieciowych, wprowadzona została minimalna stawka godzinowa. Kobiety naprawdę nie są tak nieodpowiedzialne, żeby mogąc pracować, rezygnowały z dodatkowych pieniędzy dla rodziny wyłącznie z lenistwa. Z powodu 500 zł kobieta nie zostawi pracy, chyba że jest to sytuacja losowa, związana ze stanem zdrowia dziecka czy inną sytuacją życiową. Jednak podkreślam, że trzeba cały czas tę sytuację monitorować, bo dziś jest ona dobra, ale możliwe są przecież zmiany. Dlatego analizujemy dane. Znamy zjawisko bierności zawodowej kobiet z powodu pełnienia obowiązków rodzinnych, ale to zjawisko występowało już od początku 2014 r. i żadnych skokowych zmianach tu nie zauważyliśmy.

– Jednym z celów programu jest też poprawa sytuacji demograficznej Polski. Sceptycy twierdzą, że może być to widoczne, ale za dziesiątki lat. Pani już dziś wskazuje na demograficzny sukces.

– Tak. W najbardziej optymistycznych prognozach zakładaliśmy, że po wprowadzeniu świadczenia 500+ urodzi się o 11,2 tys. dzieci więcej. W rzeczywistości urodziło się niemal o 17 tys. więcej. To niekwestionowany sukces. Co ważne, tendencja wzrostowa utrzymuje się też w tym roku. Mamy już dane, że w styczniu urodziło się o 4,2 tys. dzieci więcej niż w styczniu 2016 r. To pokazuje stały trend, a to jest przecież bardzo istotne.

Cały artykuł w njnowszym numerze "TS" (14/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw Wiadomości
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw

W tym roku Niemcy już od 2 maja konsumują surowce naturalne na koszt innych państw – odnotowała lewicowa Tageszeitung, powołując się na dane organizacji Footprintnetwork monitorującej poziom zużycia surowców na świecie. Jak wynika z obliczeń Global Footprint Network, Niemcom zaledwie w cztery miesiące udało się wykorzystać wszystkie „przypisane im” na 2004 r surowce, a miniony czwartek stał się tym samym Dniem Przekroczenia Zasobów Ziemi. Podobno, gdyby wszystkie państwa świata zachowywały się jak Niemcy, nie starczyłoby nam trzech Ziem.

Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie

Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała PAP stołeczna policja.

Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego z ostatniej chwili
Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski przerwał złą passę i w ostatnim meczu Barcelony z Valencią (4:2) pokazał świetną formę. Dzięki temu znalazł się na świeczniku mediów i rozwiał krążące od miesięcy plotki dotyczące potencjalnego transferu do innego klubu.

Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE z ostatniej chwili
Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE - poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Według Biedronia prawo weta to narzędzie do "niszczenia UE od środka".

Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużym zainteresowaniem telewidzów. W walce o Kryształową Kulę już wkrótce zmierzą się trzy pary. Wraz z profesjonalnymi tancerzami będą to: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel oraz Julia Kuczyńska.

Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem  z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem

Samochód osobowy wjechał w pieszych, a następnie uderzył w budynek przy ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Poszkodowani: kobieta z dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.

Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK z ostatniej chwili
Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

Dramat gwiazdora Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
Dramat gwiazdora "Dzień dobry TVN"

Marcin Prokop, który od lat jest prezenterem w "Dzień dobry TVN" podzielił się ze swoimi fanami przykrą opowieścią. Chodzi o jego pupila, który w ciężkim stanie trafił do weterynarza.

Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzi oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec

Do tej pory Stany Zjednoczone przechowywały swoją broń jądrową w Niemczech. Polska stała się lepszą lokalizacją, a Warszawa wydaje ponad cztery procent swojej produkcji gospodarczej na zbrojenia - co czyni ją krajem numer jeden w sojuszu – pisze niemiecki Die Welt.

REKLAMA

Elżbieta Rafalska dla "TS": Po wprowadzeniu 500+ urodziło się niemal o 17 tys. więcej dzieci. To sukces

– W najbardziej optymistycznych prognozach zakładaliśmy, że po wprowadzeniu świadczenia 500+ urodzi się o 11,2 tys. dzieci więcej. W rzeczywistości urodziło się niemal o 17 tys. więcej. To niekwestionowany sukces – mówi Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej w rozmowie z Anną Grabowską.
M. Żegliński Elżbieta Rafalska dla "TS": Po wprowadzeniu 500+ urodziło się niemal o 17 tys. więcej dzieci. To sukces
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Mija właśnie rok, od kiedy ten sztandarowy program prospołeczny rządu PiS został wdrożony. Rok temu nie brakowało opinii, że zabraknie na niego pieniędzy, rodziny będą je marnotrawić, a zapłacą za to wszyscy podatnicy. Czy dziś może Pani z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nie mieli racji?

– Absolutnie jej nie mieli. Z programu skorzystało przez ten pierwszy rok ponad 3 mln 820 tys. polskich dzieci, czyli 55 proc wszystkich do 18. roku życia. To naprawdę imponująca liczba. Rodzin, które skorzystało z programu, jest 2 mln 560 tys. Łączna kwota, jaką otrzymały, przekracza już 21 mld zł. Warto przy tym zaznaczyć, że istotnym beneficjentem programu są rodziny mieszkające na wsi, gdzie trafiło ponad 63 proc. wszystkich środków.
Co szczególnie ważne, ma on charakter obligatoryjny. A to oznacza, że każda rodzina, która złoży wniosek i spełnia warunki, pieniądze na dzieci otrzyma. Nie ma żadnych problemów z płynnością finansową, a nawet jeśli gdzieś się zdarzyły jednostkowe przypadki, to wynikały z winy samorządów, które źle składały zapotrzebowanie. Jednak wszystkie zostały rozwiązane.
Nie sprawdziły się zarzuty o marnotrawieniu środków przez rodziców. Mamy m.in. badanie CBOS, ale też dane z poszczególnych branż gospodarki, i wynika z nich, że szczególnie w pierwszym kwartale wypłacania środków wiele rodzin przeznaczyło je na uregulowanie zaległości związanych z utrzymaniem domu, takich jak opłaty za: wodę, energię, gaz. Samorządy już wtedy wskazywały, że jest tu duża poprawa płynności. Także dziś spółdzielnie mieszkaniowe mówią, że czynsze są regulowane znacznie lepiej, niż miało to miejsce przed wdrożeniem programu. Wiemy też, że rodziny więcej wydają na odzież, obuwie, edukację, ochronę zdrowia. Zdarza się oczywiście, że kupują pralki, lodówki, telewizory. To dziś nie są żadne sprzęty luksusowe. Mieliśmy również informacje, że rośnie sprzedaż aut, ale przecież rosną też wynagrodzenia, jest zdecydowanie niższe bezrobocie, mamy dobrą koniunkturę.
Nie można zatem wszystkich wydatków przypisywać „Programowi Rodzina 500+”. Ale z drugiej strony, jeżeli rodzina po raz pierwszy w życiu kupuje używane auto, bo ma dodatkowe środki z tego programu na zaspokojenie potrzeb swoich dzieci, to nie widzę w tym zupełnie nic złego. Dziś samochód służy do tego, by dojechać do pracy, zawieźć dzieci na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, by rodzina, szczególnie ta wielodzietna, mogła sprawniej funkcjonować.
Sceptycy powinni więc sobie posypać sobie głowę popiołem, że nie wierzyli w siłę i odpowiedzialność polskich rodzin.

– Szczególnie często pojawiający się zarzut wobec programu dotyczył – i w zasadzie w ustach części organizacji pracodawców pojawia się nadal – dezaktywizacji zawodowej kobiet, którym ma się nie opłacać pracować, skoro dostają pieniądze na dzieci od państwa.

– I to jest zarzut kompletnie nietrafiony. Nie tylko, że nie obserwujemy takiej tendencji, to nawet okazuje się, że rośnie liczba kobiet, które dotychczas nie mogły znaleźć pracy, a teraz ją znajdują. Oczywiście sprzyja temu również sytuacja na rynku pracy, który coraz bardziej staje się rynkiem pracownika, na którym można żądać wyższych wynagrodzeń, spada liczba umów śmieciowych, wprowadzona została minimalna stawka godzinowa. Kobiety naprawdę nie są tak nieodpowiedzialne, żeby mogąc pracować, rezygnowały z dodatkowych pieniędzy dla rodziny wyłącznie z lenistwa. Z powodu 500 zł kobieta nie zostawi pracy, chyba że jest to sytuacja losowa, związana ze stanem zdrowia dziecka czy inną sytuacją życiową. Jednak podkreślam, że trzeba cały czas tę sytuację monitorować, bo dziś jest ona dobra, ale możliwe są przecież zmiany. Dlatego analizujemy dane. Znamy zjawisko bierności zawodowej kobiet z powodu pełnienia obowiązków rodzinnych, ale to zjawisko występowało już od początku 2014 r. i żadnych skokowych zmianach tu nie zauważyliśmy.

– Jednym z celów programu jest też poprawa sytuacji demograficznej Polski. Sceptycy twierdzą, że może być to widoczne, ale za dziesiątki lat. Pani już dziś wskazuje na demograficzny sukces.

– Tak. W najbardziej optymistycznych prognozach zakładaliśmy, że po wprowadzeniu świadczenia 500+ urodzi się o 11,2 tys. dzieci więcej. W rzeczywistości urodziło się niemal o 17 tys. więcej. To niekwestionowany sukces. Co ważne, tendencja wzrostowa utrzymuje się też w tym roku. Mamy już dane, że w styczniu urodziło się o 4,2 tys. dzieci więcej niż w styczniu 2016 r. To pokazuje stały trend, a to jest przecież bardzo istotne.

Cały artykuł w njnowszym numerze "TS" (14/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe