Belgijskie Puurs nie zrywa współpracy z Dębicą pomimo nagonki o rzekomej "strefie wolnej od LGBT"

Natomiast rzeczywiście, w wyniku kampanii kłamstw, które oczywiście trafiły w typową dla Belgii poprawność polityczną, belgijskie Puurs zagroziło zerwaniem wieloletniej współpracy z Dębicą.
To wszystko działo się w pierwszej połowie listopada zeszłego roku.
Tymczasem, chociaż wydaje się, że nie zaistniały żadne nowe okoliczności, do sprawy wraca RMF... dwa miesiące później 11 stycznia tego roku.
Znowu, ja w wielu materiałach wcześniej opisując jak to Puurs zawiesiło współpracę, opsiując historię wieloletnich wzajemnych stosunków i podkreślając dobrą wolę Belgów
- Belgijskie miasteczko Puurs, gdzie produkowane są szczepionki przeciw Covid19 dla całej UE - kocha Polaków. Zerwało jednak współpracę z partnerskim miastem - Dębicą z powodu Karty przeciwko LGBT
- podkreśla na Twitterze brukselska korespondent RMF Katarzyna Szymańska-Borginon.
- Pani redaktor Borginon - dwa kłamstwa w jednym tweecie. Primo - współpracy nie zerwano. Secundo - Dębica nie przyjmowała żadnej karty antyLGBT. Zapraszam do kontaktu jeśli interesuje Panią prawda.
- odpowiada jej na Twitterze Przewodniczący Rady Miejskiej w Dębicy.
I już dwa dni później 13 stycznia, jak podaje Debica.tv. ma miejsce wideokonferencja władz Dębicy z przedstawicielami belgijskiego Puurs-Sint Amand na temat kontynuacji międzymiastowej współpracy, podczas której wyjaśniono wątpliwości i nieporozumienia spowodowane kłamstwami i fake newsami.
- Burmistrz Mariusz Szewczyk oraz zastępca Maciej Małozięć wyjaśnili belgijskim partnerom, że dokument przyjęty w 2019 r. nie jest aktem, który kogokolwiek dyskryminuje, atakuje lub obraża. Zasadniczym celem karty jest ochrona rodziny, co wynika bezpośrednio z polskiej konstytucji „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.
(...)
Mariusz Szewczyk wyjaśnił, że w polskiej ustawie zasadniczej z 1997 r., w art. 30 zagwarantowana jest „przyrodzona i niezbywalna godność człowieka, która stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.
- Dziękuję za to wyjaśnienie. Dla mnie sprawa jest czysta i klarowna
- miał skomentować burmistrz Puurs, który wyraził wolę dalszej obustronnej współpracy
Komentarz: Trudno nie odnieść wrażenia, że komuś bardzo zależy na podgrzewaniu nastrojów wokół fake newsa aktywisty LGBT barta Staszewskiego, oraz nagonki na samorządy, które ośmielają się wystąpić w obronie instytucji rodziny, podczas gdy sprawę może załatwić szczera rozmowa wyjaśniająca nieporozumienie.