Lasy Państwowe nt. rzekomego powodu zamknięcia niektórych terenów w Puszczy Białowieskiej

– mówi nadleśniczy Nadleśnictwa BiałowieżaCo i rusz mamy przypadki wywracania się martwych albo osłabionych świerków i innych drzew, nie chcemy czekać na tragedię. Usuwamy te drzewa, które stwarzają potencjalnie największe zagrożenie dla odwiedzających puszczę. W miarę postępu prac będziemy sukcesywnie otwierali zabezpieczone już szlaki, by na Wielkanoc i majówkę wszyscy chętni mogli korzystać z nich bez niepotrzebnego ryzyka.
Otwarte i dostępne dla turystów są najpopularniejsze szlaki np. "Żebra Żubra", "Miejsce Mocy" lub "Szlak Dębów Królewskich", do Wielkanocy zostanie udostępnionatakże tzw. droga jagiellońska.
- czytamy w komunikacieJedynym powodem podjęcia wspomnianej decyzji jest konieczność zadbania o bezpieczeństwo publiczne. Zgodnie z ustawą o lasach (art. 35 i 26), to nadleśniczy odpowiada za stan sanitarny lasu i ma obowiązek wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu, kiedy wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów. To nadleśniczy a nie aktywista pozarządowy czy publicysta będzie ponosił odpowiedzialność za narażenie życia i zdrowia odwiedzających lasy będące w jego zarządzie.
Nadleśnictwo apeluje o przestrzeganie zakazu, gdyż jego łamanie może być niebezpieczne, stanowić zagrożenie życia i zdrowia. Wejście na tereny objęte zakazem jest wykroczeniem. Lasy Państwowe przepraszają za utrudnienia i zamieszczają mapkę z terenami dostępnymi i zamkniętymi dla zwiedzających.
Mapki dostępne po kliknięciu TUTAJ.
źródło: lasy.gov.pl