[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jeden taki tydzień w roku

Jesteśmy w czasie szczególnym. Wokół nas dzieje się Męka Pańska, obok nas jest Ogród Gethsemani, ktoś idzie na Golgotę, a ktoś inny zdradza. A to wszystko działo się nie dwa tysiące lat temu, ale dzieje się teraz.
Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Giotto di Bondone [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jeden taki tydzień w roku
Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Giotto di Bondone / Wikipedia domena publiczna

I chodzi nie tylko o uobecnienie w Liturgii tamtych wydarzeń, o to, że wchodzimy w nie wciąż na nowo, ale także o to, że w pewnym sensie wielu z nas idzie teraz własną Drogą Krzyżową, a inni odgrywają jedną z wielu ról, jakie szkicuje Ewangelia. Warto z tej perspektywy spojrzeć także na Ewangelię z kolejnych dni, także na dzisiejszą, z Niedzieli Palmowej. 

Mamy tu wszystkie możliwe postawy. Apostołowie zapewniają, że będą czuwać, że nigdy nie opuszczą Jezusa, że nie zostawią Go, a potem najpierw usną, potem jeden zdradzi, drugi się zaprze, dziewięciu ucieknie. Jeden zostanie pod krzyżem. Po drodze jedni apostołowie zostawią drugiego, gdy Jezus wskaże go jako zdrajcę, zawiodą struktury państwa, bo Jezus zostanie skazany na śmierć przez namiestnika rzymskiego, który generalnie uważał go za niewinnego, ale nie chciało mu się kłócić z tłumem. Lud Jerozolimy, tak jak każdy inny lud, także zawiedzie, bo najpierw będzie krzyczał „Hosanna”, a tydzień później: „ukrzyżuj Go”. I nawet Szymon z Cyreny został przymuszony do niesienia krzyża, a nie chciał go nieść.

Jeśli gdzieś pojawiają się światełka nadziei to w zupełnie nieprzewidzianych miejscach. Jakiś wykonujący wyrok chce mu podać wino zaprawione mirrą (środek znieczulający), ktoś inny podsuwa gąbkę z octem, a setnik rzymski wyznaje wiarę w Syna Człowieczego. Pod krzyżem zostają kobiety, a o możliwość pochówku prosi żydowski urzędnik Józef z Arymatei. Apostołów tam nie ma, bo jeden zdradza pocałunkiem, a drugi - choć zapewniał, że nigdy nie zostawi mistrza, to choć ruszył za Nim w drogę, to gdy tylko zaczęto go podejrzewać o związki z Jezusem, to natychmiast się zaparł…

Zaskakiwać może także, że w Niedzielę Palmową - czyli we wspomnienie triumfu Kościół daje nam do lektury czytanie o męce, i to nawet nie przełamanej nadzieją. Dziś nie ma ani słowa o zmartwychwstaniu, a jedynie towarzyszymy Jezusowi w drodze przez Mękę. I warto tak przeżywać ten tydzień, jakbyśmy nie wiedzieli, co będzie dalej, jak apostołowie, jak kobiety, jak uczniowie. Dla nich wszystko się kończy, odchodzi ten, którego kochali. Umiera Mistrz. A jego ostatnie słowa są przerażające, bo On - Syn Boży - woła do Ojca: „Boże, mój Boże czemuś mnie opuścił”. To są slowa, od których ciarki chodzą po plecach.

I właśnie tą drogą trzeba nam wyruszyć. Trzeba mieć odwagę spojrzeć na umieranie Boga-człowieka, na śmierć, na schodzenie po stopniach Męki ku końcowi. Nie ma w tej Ewangelii jeszcze nadziei zmartwychwstania. Ona nas uczy towarzyszenia - Chrystusowi w innych - w śmierci, w umieraniu, w samotności, w opuszczeniu. Ogrójec - mówił kiedyś Pascal - trwa przez wieki, Golgota trwa przez wieki. Każdy musi się odnaleźć w tym tygodniu, wejść w wieczne teraz tych wydarzeń. Warto poszukać postaci, z którą ruszymy w tę drogę. Może to być Piotr, Jan, Józef z Arymatei, Maryja, Weronika, albo jeszcze ktoś inny. Warto medytować te teksty w tym tygodniu. I wędrować razem z Jezusem.
 


 

POLECANE
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją z ostatniej chwili
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją

Prezydent USA Donald Trump wycofuje się z negocjacji pokojowych między Ukrainą i Rosją – napisał w czwartek brytyjski dziennik „Guardian” powołując się na urzędników z amerykańskiej administracji.

Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. Chudszy od rządowego o 90 stron z ostatniej chwili
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

W pierwszym półroczu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał łącznie 150,5 mln zł. To efekt intensywnych kontroli zwolnień lekarskich oraz obniżenia świadczeń wypłacanych po zakończeniu zatrudnienia. ZUS coraz częściej ujawnia przypadki, w których zwolnienia L4 wykorzystywane są do dorabiania, podróży czy prowadzenia działalności gospodarczej.

Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: Rząd się nie podda z ostatniej chwili
Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: "Rząd się nie podda"

– Rząd się nie podda. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie – skomentowała czwartkowe weto prezydenta minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu

Konieczna jest uzupełniająca opinia biegłych badających wypadki drogowe – uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku, w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki na przejściu dla pieszych.

Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego Słowika z ostatniej chwili
Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego "Słowika"

Policjanci zatrzymali trzech byłych gangsterów, którzy próbowali wymusić 100 tys. zł od warszawskiego przedsiębiorcy. Do zatrzymania doszło w hotelu podczas przekazania gotówki. Wśród zatrzymanych jest Andrzej Z. ps. "Słowik", jeden z najbardziej znanych przywódców w Polsce.

PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty z ostatniej chwili
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty

PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew za podejrzenie match-fixingu. Sprawa trafiła do organów ścigania – informuje w czwartek PZPN.

UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa? z ostatniej chwili
UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa?

Raków Częstochowa został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 40 tys. euro za incydenty z udziałem kibiców podczas meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Maccabi Hajfa, rozegranego 14 sierpnia w węgierskim Debreczynie. Na razie federacja nie mówi o wymiarze kary dla izraelskiego klubu, którego kibice wywiesili podczas meczu z Rakowem skandaliczny transparent i prowokowali polskich kibiców.  

Wiadomości
Mateusz Morawiecki na Forum w Karpaczu odpowie na pytanie, czy Polska może być liderem regionu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu będzie areną jednej z najważniejszych debat o przyszłości Polski. Już we wtorek, 2 września, byli premierzy i ministrowie gospodarki, w tym Mateusz Morawiecki i Grzegorz W. Kołodko, zmierzą się z kluczowym pytaniem: Czy Polska, po dekadach dynamicznego wzrostu, wciąż ma potencjał, by zostać gospodarczą potęgą regionu? Dyskusja zapowiada się niezwykle interesująco, bo wnioski po niej mogą natchnąć do obrania kierunku rozwoju naszego kraju na najbliższe lata.

Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot z ostatniej chwili
Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. – Od grudnia dwa zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, a wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy – dodał.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jeden taki tydzień w roku

Jesteśmy w czasie szczególnym. Wokół nas dzieje się Męka Pańska, obok nas jest Ogród Gethsemani, ktoś idzie na Golgotę, a ktoś inny zdradza. A to wszystko działo się nie dwa tysiące lat temu, ale dzieje się teraz.
Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Giotto di Bondone [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jeden taki tydzień w roku
Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Giotto di Bondone / Wikipedia domena publiczna

I chodzi nie tylko o uobecnienie w Liturgii tamtych wydarzeń, o to, że wchodzimy w nie wciąż na nowo, ale także o to, że w pewnym sensie wielu z nas idzie teraz własną Drogą Krzyżową, a inni odgrywają jedną z wielu ról, jakie szkicuje Ewangelia. Warto z tej perspektywy spojrzeć także na Ewangelię z kolejnych dni, także na dzisiejszą, z Niedzieli Palmowej. 

Mamy tu wszystkie możliwe postawy. Apostołowie zapewniają, że będą czuwać, że nigdy nie opuszczą Jezusa, że nie zostawią Go, a potem najpierw usną, potem jeden zdradzi, drugi się zaprze, dziewięciu ucieknie. Jeden zostanie pod krzyżem. Po drodze jedni apostołowie zostawią drugiego, gdy Jezus wskaże go jako zdrajcę, zawiodą struktury państwa, bo Jezus zostanie skazany na śmierć przez namiestnika rzymskiego, który generalnie uważał go za niewinnego, ale nie chciało mu się kłócić z tłumem. Lud Jerozolimy, tak jak każdy inny lud, także zawiedzie, bo najpierw będzie krzyczał „Hosanna”, a tydzień później: „ukrzyżuj Go”. I nawet Szymon z Cyreny został przymuszony do niesienia krzyża, a nie chciał go nieść.

Jeśli gdzieś pojawiają się światełka nadziei to w zupełnie nieprzewidzianych miejscach. Jakiś wykonujący wyrok chce mu podać wino zaprawione mirrą (środek znieczulający), ktoś inny podsuwa gąbkę z octem, a setnik rzymski wyznaje wiarę w Syna Człowieczego. Pod krzyżem zostają kobiety, a o możliwość pochówku prosi żydowski urzędnik Józef z Arymatei. Apostołów tam nie ma, bo jeden zdradza pocałunkiem, a drugi - choć zapewniał, że nigdy nie zostawi mistrza, to choć ruszył za Nim w drogę, to gdy tylko zaczęto go podejrzewać o związki z Jezusem, to natychmiast się zaparł…

Zaskakiwać może także, że w Niedzielę Palmową - czyli we wspomnienie triumfu Kościół daje nam do lektury czytanie o męce, i to nawet nie przełamanej nadzieją. Dziś nie ma ani słowa o zmartwychwstaniu, a jedynie towarzyszymy Jezusowi w drodze przez Mękę. I warto tak przeżywać ten tydzień, jakbyśmy nie wiedzieli, co będzie dalej, jak apostołowie, jak kobiety, jak uczniowie. Dla nich wszystko się kończy, odchodzi ten, którego kochali. Umiera Mistrz. A jego ostatnie słowa są przerażające, bo On - Syn Boży - woła do Ojca: „Boże, mój Boże czemuś mnie opuścił”. To są slowa, od których ciarki chodzą po plecach.

I właśnie tą drogą trzeba nam wyruszyć. Trzeba mieć odwagę spojrzeć na umieranie Boga-człowieka, na śmierć, na schodzenie po stopniach Męki ku końcowi. Nie ma w tej Ewangelii jeszcze nadziei zmartwychwstania. Ona nas uczy towarzyszenia - Chrystusowi w innych - w śmierci, w umieraniu, w samotności, w opuszczeniu. Ogrójec - mówił kiedyś Pascal - trwa przez wieki, Golgota trwa przez wieki. Każdy musi się odnaleźć w tym tygodniu, wejść w wieczne teraz tych wydarzeń. Warto poszukać postaci, z którą ruszymy w tę drogę. Może to być Piotr, Jan, Józef z Arymatei, Maryja, Weronika, albo jeszcze ktoś inny. Warto medytować te teksty w tym tygodniu. I wędrować razem z Jezusem.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe