"Dziękuję Bogu, że żyję". Krzysztof Krawczyk pokonał COVID-19

Wychodzę ze szpitala. Dziękuję fanom za wsparcie. Żona czytała mi przez telefon wszystkie komentarze i życzenia. Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję
- powiedział muzyk.
Święta Wielkanocne są dla mnie ważniejsze od świąt Bożego Narodzenia, bo są symbolem zwiastowania nadziei
- dodał.
Głos zabrała także żona artysty.
Jestem bardzo szczęśliwa, że Krzysztof wraca do domu w dobrej formie. Nie mogłam dłużej znieść tej samotności, zawsze byliśmy razem. To pierwszy raz, kiedy nie widziałam męża tak długo. Za każdym razem, kiedy bywał w szpitalu dzięki uprzejmości personelu medycznego przysypiałam przy nim na kozetce
- przekazała.