"G*wno w papierku", "Dudasz", "Baran". Znany pastor Paweł Ch. oskarżony o zniesławienie prezydenta Dudy

Nawet pięć lat w więzieniu – taka kara grozi pastorowi niewielkiej wspólnoty protestanckiej Kościół Nowego Przymierza z siedzibą w Lublinie. Powód? M.in. publiczne znieważanie prezydenta
- informuje "Rz". Zarzuty duchowny usłyszał w grudniu, a pod koniec marca ruszył jego proces.
To kolejna sprawa, w której o publiczne znieważenie głowy państwa zostaje oskarżona znana osoba. Kilka tygodni temu media rozpisywały się o sprawie pisarza Jakuba Ż., który w mediach społecznościowych określił prezydenta Andrzeja Dudę "debilem".
Jak się okazuje, repertuar wyzwisk pastora Pawła Ch. jest zdecydowanie "bogatszy" od tego zaprezentowanego przez Jakuba Ż.
Z aktu oskarżenia wynika, że [pastor-red.] nazwał go [prezydenta Dudę-red.] „śpiochem", „agentem śpiochem", „gó...m w błyszczącym papierku", „małym świetlikiem, raczej z kibla świetlikiem", „jełopem skończonym", „baranem", „zdrajcą", „tchórzem skończonym" i „Dudaszem".
Do publicznego znieważenia miało dojść podczas nagrań emitowanych w internetowej telewizji „Idź Pod Prąd"
- podaje "Rzeczpospolita". W rozmowie z dziennikiem sam Paweł Ch. skomentował zarzuty. Przekonywał, że jego wypowiedzi nie miały na celu znieważania prezydenta.
Komentowałem jego działania polityczne i używałem języka, który dziś jest charakterystyczny dla debaty politycznej w Polsce
- tłumaczy duchowny. Jak podaje "Rz", pastor jest oskarżony także o publiczne znieważanie osób wyznania katolickiego i przedmiotów katolickiej czci religijnej, a także narodu polskiego.