Dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie ostrzega. Afgański rząd bezbronny bez wsparcia?

Dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie, generał Kenneth "Frank" McKenzie, powiedział w czwartek w Senacie, że obawia się, iż siły bezpieczeństwa Afganistanu nie będą w stanie utrzymać integralnego terytorium państwa po wycofaniu amerykańskich wojsk.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

"Mój niepokój budzi zdolność sił zbrojnych Afganistanu do utrzymania terytorium, gdy zostaną bez (militarnego) wsparcia, do którego przywykły przez wiele lat" - oznajmił McKenzie podczas przesłuchania przed senacką komisją sił zbrojnych. "Niepokoi mnie zwłaszcza to, czy afgańskie siły powietrzne będą w stanie latać, gdy wycofamy wsparcie dla nich" - dodał. Generał ocenił, że siły talibów liczą około 50 tys. bojowników.

We wtorek, podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów, McKenzie powiedział, że ma poważne obawy dotyczące wiarygodności i postępowania talibów. McKenzie ocenił wówczas, że po wyjściu wojsk USA z tego kraju będzie nieporównywalnie trudniej walczyć z zagrożeniami terrorystycznymi w Afganistanie. Uzbrojone drony, które teraz mogą dotrzeć do celu w ciągu kilku minut z afgańskich baz, będą musiały stacjonować znacznie dalej - wyjaśnił. Dodał, że jeżeli okaże się, iż ze względu na zagrożenie terroryzmem, USA będą musiały wejść ponownie do Afganistanu, to będzie to wymagało bardzo poważnego wsparcia wywiadu, a to stanie się "znacznie trudniejsze, jeśli nie niemożliwe" - ocenił.

Wyjaśnił, że w sytuacji, w której USA musiałyby przeprowadzić atak na cel w Afganistanie, wciąż dysponowałyby kilkoma opcjami, jak pociski rakietowe dalekiego zasięgu, siły powietrzne lub atak sił lądowych, co jednak byłoby "z natury bardzo niebezpieczne".
Talibowie zagrozili, że podejmą operacje przeciw siłom USA, jeśli wycofywanie ich z Afganistanu nie rozpocznie się w ustalonym jeszcze za prezydentury Donalda Trumpa terminie, czyli 1 maja. W piątek "Washington Post" podał, że prezydent Joe Biden zdecydował się wycofać amerykański kontyngent z Afganistanu, by uwolnić militarne zasoby, które muszą zostać przeszkolone pod kątem konfrontacji z Chinami. Prezydent postanowił uwolnić "czas, uwagę, środki naszego wyższego dowództwa i naszej armii, by skoncentrować się na tym, co uważamy za fundamentalne wyzwanie XXI wieku" - powiedział "WP" przedstawiciel Białego Domu.

 


 

POLECANE
Tak Polacy oceniają działalność prezydenta Nawrockiego. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tak Polacy oceniają działalność prezydenta Nawrockiego. Zobacz najnowszy sondaż

Najnowszy sondaż CBOS przynosi dobre informacje dla prezydenta Karola Nawrockiego. Ponad połowa badanych Polaków pozytywnie ocenia jego działalność. Zupełnie inaczej ankietowani patrzą na pracę Sejmu – tu dominują wyraźnie krytyczne opinie.

Ukraińskie drony zaatakowały port w Noworosyjsku. Zniszczyli okręt podwodny Warszawianka Wiadomości
Ukraińskie drony zaatakowały port w Noworosyjsku. Zniszczyli okręt podwodny "Warszawianka"

Ukraińskie siły specjalne przeprowadziły ataki na strategiczne cele Rosji — uszkadzając okręt podwodny w porcie w Noworosyjsku oraz po raz kolejny paraliżując rosyjską platformę naftowo-gazową na Morzu Kaspijskim. Obie operacje miały na celu osłabienie zdolności militarnych i finansowych Kremla.

Biały Dom ostrzega Ukrainę. Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole z ostatniej chwili
Biały Dom ostrzega Ukrainę. "Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole"

– Pracujemy nad silnymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale one nie będą na stole wiecznie, one są na stole teraz – oświadczył w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa po rozmowach pokojowych w Berlinie. Zaznaczył, że gwarancje będą wzorowane na artykule 5 NATO.

ZUS wydał pilny komunikat Wiadomości
ZUS wydał pilny komunikat

Marynarze wykonujący pracę na statkach morskich mogą – w określonych przypadkach – samodzielnie zgłosić się do ZUS i opłacać składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne. Dotyczy to sytuacji, w których umowy międzynarodowe nie przewidują innego trybu ubezpieczenia.

Niemieckie media komentują demografię w Polsce. „Zestarzeją się, zanim będą bogaci” Wiadomości
Niemieckie media komentują demografię w Polsce. „Zestarzeją się, zanim będą bogaci”

„W Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej rodzi się zbyt mało dzieci, co coraz mocniej hamuje wzrost gospodarczy i dobrobyt” — pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Eksperci ostrzegają, że region może „zestarzeć się, zanim stanie się bogaty”, a skutki demograficzne będą odczuwalne przez dekady.

Nowe informacje ws. umowy UE–Mercosur. Wahające się Włochy kluczowe dla decyzji z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. umowy UE–Mercosur. Wahające się Włochy kluczowe dla decyzji

Premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Francji Emmanuel Macron zgodzili się, że istnieje potrzeba przełożenia ostatecznego głosowania w Parlamencie Europejskim w sprawie porozumienia handlowego z Mercosur – podała w poniedziałek Agencja Reutera, powołując się na dwa źródła zaznajomione z rozmowami.

Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dot. stanu zdrowia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. 

Ubóstwo w Polsce. Jest nowy raport GUS Wiadomości
Ubóstwo w Polsce. Jest nowy raport GUS

Zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym w Polsce w 2024 r. wyniósł 5,2 proc. — wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. To spadek w porównaniu z 2023 r., gdy wskaźnik sięgał 6,6 proc. Jednocześnie wzrosło zagrożenie ubóstwem relatywnym, a najbardziej narażoną grupą pozostają gospodarstwa domowe rolników.

Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć z ostatniej chwili
Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć

Marek Jakubiak i Irmina Ochenkowska wzięli ślub w Mikołajkach. Poinformował o tym sam polityk za pośrednictwem Facebooka.

Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski  Wiadomości
Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski

Niemiecka gospodarka wysyła coraz bardziej niepokojące sygnały. Najnowsze dane pokazują gwałtowny wzrost liczby upadłości przedsiębiorstw, który osiągnął poziom nienotowany od ponad dziesięciu lat. Eksperci alarmują, że może to być dopiero początek głębszego kryzysu, którego konsekwencje odczują także kraje silnie powiązane z Niemcami — w tym Polska.

REKLAMA

Dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie ostrzega. Afgański rząd bezbronny bez wsparcia?

Dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie, generał Kenneth "Frank" McKenzie, powiedział w czwartek w Senacie, że obawia się, iż siły bezpieczeństwa Afganistanu nie będą w stanie utrzymać integralnego terytorium państwa po wycofaniu amerykańskich wojsk.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

"Mój niepokój budzi zdolność sił zbrojnych Afganistanu do utrzymania terytorium, gdy zostaną bez (militarnego) wsparcia, do którego przywykły przez wiele lat" - oznajmił McKenzie podczas przesłuchania przed senacką komisją sił zbrojnych. "Niepokoi mnie zwłaszcza to, czy afgańskie siły powietrzne będą w stanie latać, gdy wycofamy wsparcie dla nich" - dodał. Generał ocenił, że siły talibów liczą około 50 tys. bojowników.

We wtorek, podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów, McKenzie powiedział, że ma poważne obawy dotyczące wiarygodności i postępowania talibów. McKenzie ocenił wówczas, że po wyjściu wojsk USA z tego kraju będzie nieporównywalnie trudniej walczyć z zagrożeniami terrorystycznymi w Afganistanie. Uzbrojone drony, które teraz mogą dotrzeć do celu w ciągu kilku minut z afgańskich baz, będą musiały stacjonować znacznie dalej - wyjaśnił. Dodał, że jeżeli okaże się, iż ze względu na zagrożenie terroryzmem, USA będą musiały wejść ponownie do Afganistanu, to będzie to wymagało bardzo poważnego wsparcia wywiadu, a to stanie się "znacznie trudniejsze, jeśli nie niemożliwe" - ocenił.

Wyjaśnił, że w sytuacji, w której USA musiałyby przeprowadzić atak na cel w Afganistanie, wciąż dysponowałyby kilkoma opcjami, jak pociski rakietowe dalekiego zasięgu, siły powietrzne lub atak sił lądowych, co jednak byłoby "z natury bardzo niebezpieczne".
Talibowie zagrozili, że podejmą operacje przeciw siłom USA, jeśli wycofywanie ich z Afganistanu nie rozpocznie się w ustalonym jeszcze za prezydentury Donalda Trumpa terminie, czyli 1 maja. W piątek "Washington Post" podał, że prezydent Joe Biden zdecydował się wycofać amerykański kontyngent z Afganistanu, by uwolnić militarne zasoby, które muszą zostać przeszkolone pod kątem konfrontacji z Chinami. Prezydent postanowił uwolnić "czas, uwagę, środki naszego wyższego dowództwa i naszej armii, by skoncentrować się na tym, co uważamy za fundamentalne wyzwanie XXI wieku" - powiedział "WP" przedstawiciel Białego Domu.

 



 

Polecane