Białoruś: Awaryjne lądowanie samolotu Ateny-Wilno z powodu rzekomej bomby. Zatrzymano lecącego w nim opozycjonistę

Samolot - jak podał Onliner.by - lądował w Mińsku awaryjnie z powodu informacji o bombie. Ostatecznie informacja ta nie potwierdziła się.
Później pojawiła się informacja, że na pokładzie samolotu znajdował się opozycyjny aktywista i bloger Raman Pratasiewicz. Został on w Mińsku zatrzymany.
#Belarus The Ryanair plane from Athens was about to board in Vilnius but it has changed the route and flew to #Minsk. It looks very suspicious. If this was the demand of the Belarusian regime to land in Minsk, then it should draw the attention of the international community pic.twitter.com/HUb3N1ngVQ
— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) May 23, 2021
Pratasiewicz był jednym z autorów prowadzonego w Telegramie opozycyjnego kanału Nexta, później innego kanału – Białoruś mózgu (Biełaruś gołownogo mozga). Oba zostały przez władze uznane za ekstremistyczne, a ich autorzy są poszukiwani przez organy ścigania – podkreśla "Nasza Niwa" Pratasiewicz został oskarżony w sprawie karnej i umieszczony na liście osób "zaangażowanych w działalność terrorystyczną".
Zatrzymanie Pratasiewicza skomentowała przebywająca na emigracji w Wilnie była kandydatka w wyborach prezydenckich i liderka opozycji Swiatłana Cichanouska.
"Jest absolutnie oczywiste, że to operacja służb specjalnych" – czytamy w niedzielę w kanale Cichanouskiej w Telegramie.
Jej zdaniem "reżim naraził bezpieczeństwo pasażerów samolotu oraz całego lotnictwa cywilnego, by rozprawić się z człowiekiem, który był redaktorem największych niezależnych kanałów w Telegramie". "Tylko za to został on uznany za terrorystę i może mu na Białorusi grozić kara śmierci" – dodała.