"To bardzo niebezpieczny precedens". Polityk usunięty z programu na żywo

„Usunięcie Grzegorza Brauna z debaty przez prowadzącego to bardzo niebezpieczny precedens” – napisał lider Konfederacji Krzysztof Bosak na Twitterze.
„Pokazuje tendencję mediów do zastępowania ocen wyborców swoimi własnymi ocenami. Nie na tym polega demokracja. Jeśli padły kontrowersyjne słowa to od ich oceny są wyborcy, a nie prowadzący” – podkreślił dalej polityk.
Usunięcie @GrzegorzBraun_ z debaty przez prowadzącego to bardzo niebezpieczny precedens. Pokazuje tendencję mediów do zastępowania ocen wyborców swoimi własnymi ocenami. Nie na tym polega demokracja. Jeśli padły kontrowersyjne słowa to od ich oceny są wyborcy, a nie prowadzący.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 6, 2021
Podobną opinię wyraził na Twitterze pisarz Jacek Piekara, który przyznał, że chociaż „nie znosi Grzegorza Brauna”, to „dziennikarz nie może być sędzią poglądów i cenzorem wypowiedzi polityka, którego sam zaprosił”.
Nie znoszę Grzegorza Brauna i mam go za człowieka wyjątkowo odrażającego, zakłamanego, pełnego nienawiści do ludzi.
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) June 6, 2021
♦️Ale dziennikarz nie może być sędzią poglądów i cenzorem wypowiedzi polityka, którego sam zaprosił. To nie jest rolą dziennikarza. Niech sądzą sądy lub wyborcy♦️ https://t.co/cLOpN0nxBB
„Dziennikarz wypraszający gościa z programu za POGLĄDY prezentowane przez tego gościa, jest zwykłym politrukiem, a nie żadnym dziennikarzem...” – podkreśla Piekara.
Dziennikarz wyrzucił Brauna z programu
W porannej debacie na antenie Radia ZET spotkała się czwórka polityków walczących o stanowisko prezydenta – kandydat opozycji Konrad Fijołek, popierany przez byłego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca – wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Warchoł, kandydatka PiS, wojewoda podkarpacki Ewa Leniart oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Polityk Konfederacji nie wziął jednak udziału w całym programie, ponieważ w pewnym momencie został z niego usunięty.
"W jednym z pierwszych pytań Braun określił >>parady mniejszości LGBT<< mianem >>dewiacji<<. Kandydat na prezydenta Rzeszowa po upomnieniu przez prowadzącego nie wytrzymał długo bez kolejnego przekroczenia granic" – czytamy na stronie Radia ZET.
W pewnym dalszej części programu Braun miał okazję zadać pytanie kontrkandydatce – Ewie Leniart, którego treść ostatecznie przesądziła o usunięciu go z programu.[CZYTAJ WIĘCEJ]