historyk Zaremba w niemieckich mediach o tym jak "Polacy za okupacji zabili więcej Żydów niż Niemców"

Zgodnie z dokumentacją, którą pan opublikował, w czasie niemieckiej okupacji Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców. O jakie liczby tutaj chodzi?
- pyta MD.de
Z niemieckich dokumentów, pochodzących z ówczesnej Generalnej Guberni, wynika, że w okresie między październikiem 1939 a latem 1944 zabitych zostało ok. 1300 Niemców. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 900 pomocników z szeregów polskiej i ukraińskiej policji. Mówimy tu o okresie już po niemieckiej napaści na Polskę, po kampanii wrześniowej 1939, kiedy to odnotowanych zostało 17 000 niemieckich ofiar - i przed sierpniem 1944, kiedy to wybuchło Powstanie w okupowanej Warszawie, podczas którego zabitych zostało między 2 i 9 tys. Niemców. W tym samym jednak czasie - czyli między październikiem 1939 i latem 1944 - wydanych zostało Niemcom lub zamordowanych zostało przez Polaków ponad 10 tys. Żydów.
- odpowiada Zaremba
W odnisieniu do pierwszych lat po wojnie w Polsce mówi pan o "czwartej fazie holokaustu". Na czym opiera się to bardzo ostre spormułowanie?
- pyta MDR.de
Holokaust zainicjowany został przez Niemców. Decyzje i rozkazy pochodziły z Berlina. W czasie holokaustu Polacy zobaczyli, że życie ludzkie nie stanowi żadnej wartości. Widzieli jak można traktować ludzi tylko ze względu na ich pochodzenie etniczne. Holokaust był szkołą nienawiści. W pierwszych powojennych latach Polacy nosili jeszcze w sobie owo piętno wojny. Nowa fala przemocy była rezultatem doświadczeń wywiedzionych z holokaustu. I należą tutaj nie tylko polskie pogromy Żydów, ale i na przykład Akcja Wisła z roku 1947, czyli przymusowe wysiedlenie Ukraińców z południowo-wschodnich terenów PRL.
- odpowiada Zaremba. Tak jakby za akcję Wisła odpowiadał demokratycznie wybrany polski rząd, a nie sowieccy wynarodowieni kolaboranci
tłumaczył: Marian Panic
Źródło: MDR.de