Piłkarz skazany jedynie na grzywnę za kolizję z autobusem po pijanemu, obrona i tak składa sprzeciw

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał Michała Ż. na 20 tysięcy złotych grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia "wszelkich pojazdów mechanicznych". Były reprezentant Polski w piłkę nożną spowodował w grudniu ub.r. kolizję będąc pod wpływem alkoholu. Obrona nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła sprzeciw.
football Piłkarz skazany jedynie na grzywnę za kolizję z autobusem po pijanemu, obrona  i tak składa sprzeciw
football / pixabay.com/PhillipKofler

Wyrok nakazowy, czyli bez udziału stron postępowania, został wydany na posiedzeniu 17 czerwca. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie X Wydział Karny uznał oskarżonego Michała Ż. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, czyli jazdy autem w stanie nietrzeźwości. Sąd wymierzył piłkarzowi karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na 100 złotych, co razem daje 20 000 złotych grzywny.

Sąd orzekł wobec Ż. "zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres wynoszący 3 lata". W ten okres sąd wyliczył czas, w którym piłkarz miał zatrzymane prawo jazdy, czyli od 22 grudnia 2020 roku do 17 czerwca 2021 roku. Sąd zobowiązał oskarżonego do uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5 tysięcy złotych.

"W dniu 28 czerwca zarejestrowany został sprzeciw obrońcy oskarżonego, który został przedstawiony Zastępcy Przewodniczącego Wydziału do decyzji" - przekazała PAP Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie. Jeżeli sprzeciw zostanie przyjęty, sprawa przeciwko Michałowi Ż. zostanie skierowana do rozpoznania w normalnym trybie, podczas rozprawy z udziałem jego obrony i oskarżyciela publicznego.

Do zdarzenia z udziałem Ż. doszło 22 grudnia na ulicy Miodowej. BMW, które prowadził, na czerwonym świetle uderzyło w miejski autobus. Piłkarz miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.

"Wczoraj w nocy wsiadłem za kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu i spowodował kolizję, w której szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą" - napisał piłkarz następnego dnia po zdarzeniu na Twitterze.

Sportowcowi groziła grzywna, kara ograniczenia wolności lub do 2 lat pozbawienia wolności.

Były piłkarz, pan Michał usłyszał wyrok za rozbicie auta na miejskim autobusie z wynikiem 1,6 prom. Oczywiście nie ma mowy nawet o zawiasach. Tylko grzywna. I co zrobił pan piłkarz? Nie zgodził się i złożył odwołanie...

- skomentował dziennikarz Polskiego Radia Kamil Hypki.

 


 

POLECANE
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment

- To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego - napisał prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża Leona XIV.

Jest nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Jest nowy sondaż prezydencki

W najnowszym sondażu pracowni Atlas Intel na pierwszym miejscu znalazł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki z poparciem 29,1 proc. ankietowanych.

Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża Wiadomości
Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża

- Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV - napisał prezydent USA Donald Trump komentując wybór nowego papieża.

Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO Wiadomości
Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO

Rosja może być gotowa do wojny z NATO w ciągu roku od zakończenia wojny na Ukrainie – ostrzega szef holenderskiego wywiadu wojskowego.

Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża pilne
Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża

Po godz. 18 nad Kaplicą Sykstyńska pojawił się biały dym. To oznacza, że kardynałowie wybrali nowego papieża.

Nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski uzyskałby w wyborach 32,2 proc. głosów, Karol Nawrocki - 22,7 proc., Sławomir Mentzen - 13,5 proc., a Szymon Hołownia - 8,3 proc. głosów - wynika z sondażu Pollster dla "Super Expressu".

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W weekend tramwajarze dokończą asfaltowanie ulicy Belwederskiej pomiędzy Chełmską i Gagarina. Prace będą prowadzone także na skrzyżowaniu z Gagarina. Roboty rozpoczną się w czwartek w nocy.

REKLAMA

Piłkarz skazany jedynie na grzywnę za kolizję z autobusem po pijanemu, obrona i tak składa sprzeciw

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał Michała Ż. na 20 tysięcy złotych grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia "wszelkich pojazdów mechanicznych". Były reprezentant Polski w piłkę nożną spowodował w grudniu ub.r. kolizję będąc pod wpływem alkoholu. Obrona nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła sprzeciw.
football Piłkarz skazany jedynie na grzywnę za kolizję z autobusem po pijanemu, obrona  i tak składa sprzeciw
football / pixabay.com/PhillipKofler

Wyrok nakazowy, czyli bez udziału stron postępowania, został wydany na posiedzeniu 17 czerwca. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie X Wydział Karny uznał oskarżonego Michała Ż. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, czyli jazdy autem w stanie nietrzeźwości. Sąd wymierzył piłkarzowi karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na 100 złotych, co razem daje 20 000 złotych grzywny.

Sąd orzekł wobec Ż. "zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres wynoszący 3 lata". W ten okres sąd wyliczył czas, w którym piłkarz miał zatrzymane prawo jazdy, czyli od 22 grudnia 2020 roku do 17 czerwca 2021 roku. Sąd zobowiązał oskarżonego do uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5 tysięcy złotych.

"W dniu 28 czerwca zarejestrowany został sprzeciw obrońcy oskarżonego, który został przedstawiony Zastępcy Przewodniczącego Wydziału do decyzji" - przekazała PAP Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie. Jeżeli sprzeciw zostanie przyjęty, sprawa przeciwko Michałowi Ż. zostanie skierowana do rozpoznania w normalnym trybie, podczas rozprawy z udziałem jego obrony i oskarżyciela publicznego.

Do zdarzenia z udziałem Ż. doszło 22 grudnia na ulicy Miodowej. BMW, które prowadził, na czerwonym świetle uderzyło w miejski autobus. Piłkarz miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.

"Wczoraj w nocy wsiadłem za kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu i spowodował kolizję, w której szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą" - napisał piłkarz następnego dnia po zdarzeniu na Twitterze.

Sportowcowi groziła grzywna, kara ograniczenia wolności lub do 2 lat pozbawienia wolności.

Były piłkarz, pan Michał usłyszał wyrok za rozbicie auta na miejskim autobusie z wynikiem 1,6 prom. Oczywiście nie ma mowy nawet o zawiasach. Tylko grzywna. I co zrobił pan piłkarz? Nie zgodził się i złożył odwołanie...

- skomentował dziennikarz Polskiego Radia Kamil Hypki.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe