"Dla Polaków nie powstały nigdy obozy zagłady". Prokuratura wszczyna śledztwo ws. dziennikarki Katarzyny M.
O skandalicznych opiniach publikowanych przez Katarzynę M. - dziennikarkę Jewish Telegraphic i portalu Jewish.pl Agency - pisaliśmy na łamach portalu Tysol.pl niejednokrotnie. Jak się dziś okazało, publicystka ma na głowie poważne kłopoty. W wyniku zawiadomienia złożonego przez Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu wszczęto dochodzenie dot. możliwości popełnienia przestępstwa publicznego i wbrew faktom zaprzeczania zbrodniom nazistowskim wobec publicystki.
Katarzyna M. / screen Twitter
Po naszym zawiadomieniu wszczęto dochodzenie dot. możliwości popełnienia przestępstwa publicznego i wbrew faktom zaprzeczania zbrodniom nazistowskim (art. 55 ustawy o IPN) wobec Katarzyny M., postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Sokołowie Podlaskim
- informuje Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu. Przypomnijmy, że Katarzyna M. "zasłynęła" w ostatnim czasie skandaliczną opinią, w której relatywizowała zbrodnie nazistowskich Niemiec wobec Polaków.
- Dla Polaków nie powstały nigdy obozy masowej zagłady, w czasie wojny mogli chodzić po ulicach, pracować, żyć. Nikt ich nie zabijał za to, że są Polakami. Polskich Żydów zginęło 90%, a etnicznych Polaków 10%
- pisała Katarzyna M. na Twitterze.
