Płażyński: "To, co dzieje się w Gdańsku, jest zatrważające"

Władze Gdańska unikają odpowiedzi na pytania dotyczące remontów mieszkań komunalnych. Tłumaczą, że nie mogą przekazać nam żadnych dokumentów, bowiem zostały one zajęte przez prokuraturę w związku z prowadzonym śledztwem. Mamy uwierzyć, że miasto nie ma kopii? - powiedział w piątek poseł PiS Kacper Płażyński.
 Płażyński:
/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność

Działacze Prawa i Sprawiedliwości - poseł Kacper Płażyński oraz radni Przemysław Majewski i Andrzej Skiba regularnie organizują konferencje prasowe, na których krytycznie wypowiadają się na temat działalności Gdańskich Nieruchomości. Ich zdaniem, w spółce tej dochodzi do wielu nieprawidłowości, takich jak m.in. złe wydatkowanie pieniędzy publicznych.

"Mamy w tej sprawie wiele zgłoszeń od mieszkańców, a także pracowników tej instytucji. To, co dzieje się w Gdańsku, jeśli chodzi o politykę mieszkaniową, jest zatrważające" - powiedział Płażyński podczas piątkowego briefingu.

Działacze PiS mają zastrzeżenia co do jakości remontów lokali komunalnych. W ostatnim czasie opowiadali o nich na przykładzie nieruchomości przy ul. Królikarnia 1/2 i Waryńskiego 22/3. Płażyński domagał się wglądu w dokumenty dotyczące remontów tych lokali. Wystąpił o nie w ramach interwencji poselskiej. W ocenie polityka, miasto unika odpowiedzi na zadawane pytania.

"Władze Gdańska wskazują, że nie są w stanie udzielić nam żadnych konkretnych informacji dotyczących remontów w tych mieszkaniach i nie mogą przekazać nam żadnych dokumentów - umów z wykonawcami, protokołów odbiorów, rachunków za wykonane prace, a także listy lokali, które w ostatnich czterech latach zostały zgłoszone do naprawy w ramach rękojmi lub gwarancji - bowiem zostały one zajęte przez prokuraturę w związku z toczącym się śledztwem. Mamy uwierzyć, że w XXI wieku władze Gdańska nie dysponują kopiami zawartych przez ostatnie lata umów na remonty lokali komunalnych? Jak chcą je zatem nadzorować?" - powiedział.

Płażyński poinformował również, że zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku z prośbą o udzielenie informacji, czy rzeczywiście trwa postępowanie dotyczące nieprawidłowości w spółce zarządzającej miejskimi nieruchomościami.

"Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, czy prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach i czy prezydent Aleksandra Dulkiewicz lub wiceprezydent Piotr Grzelak byli w tej sprawie przesłuchiwani. Mają też prawo wiedzieć, czy któryś z urzędników otrzymał zarzuty" - podkreślił.

Przemysław Majewski i Andrzej Skiba skierowali natomiast interpelację do prezydent Gdańska, w której pytają m.in. o to, jakie lokale zostały objęte śledztwem i czy magistrat dysponuje elektronicznym rejestrem dokumentów dotyczących remontów mieszkań z gminnego zasobu, a także skarg, wniosków i podań kierowanych przez lokatorów.

Radni chcą też wiedzieć, w jaki sposób władze miasta zamierzają kontrolować prawidłowe wykonanie umów dotyczących remontów, skoro nie dysponują stosowną dokumentacją. Dopytują, z iloma byłymi pracownikami instytucji toczą się sprawy w sądach pracy i jakie są ku temu powody.

Andrzej Skiba zasugerował, że zasłanianie się działaniami prokuratury może świadczyć o niekompetencji miasta lub celowej próbie ukrycia prawdy.

"W Gdańskich nieruchomościach jest wiele absurdów. Skoro wiceprezydent Piotr Grzelak, który jest odpowiedzialny za gospodarkę komunalną w mieście, nie chce nam udzielić odpowiedzi na precyzyjnie i jasno sformułowane pytania, to może oznaczać, że jest niekompetentny, nie potrafi zebrać informacji lub boi się udostępnić dokumenty, ponieważ jest świadom szeregu nieprawidłowości bądź naruszeń prawa" - ocenił.

Do sprawy odniosła się rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości Aleksandra Strug.

"Wszelkie czynności Gdańskich Nieruchomości, zainicjowane zostały przez wewnętrzne działania kontrolne w 2018 r., kiedy to zlecony został audyt, którego celem było sprawdzenie funkcjonowania Działu Utrzymania Technicznego i Remontów, o czym informowaliśmy szczegółowo podczas konferencji w marcu 2019 roku" - oświadczyła.

Według niej, Płażyński posługuje się fragmentami korespondencji i dokumentów, wynikających z wewnętrznych działań kontrolnych.

"W odróżnieniu od pana posła, Gdańskie Nieruchomości wykorzystują je do wdrażania działań naprawczych, usprawniających, a nie organizowania konferencji prasowych. Zachowanie Pana Posła traktujemy jednoznacznie jako próbę wpisania się w działania podejmowane przez Gdańskie Nieruchomości i przypisania sobie ich efektów. Dziękujemy za zainteresowanie Pana Posła, jednak z przykrością stwierdzamy, że wynika ono być może z chęci zbijania kapitału politycznego, co w żaden sposób nie przyczynia się do wsparcia mieszkańców Gdańska. Być może jest to jedynie poszukiwanie rozgłosu" - przekazała Strug.(PAP)


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

Płażyński: "To, co dzieje się w Gdańsku, jest zatrważające"

Władze Gdańska unikają odpowiedzi na pytania dotyczące remontów mieszkań komunalnych. Tłumaczą, że nie mogą przekazać nam żadnych dokumentów, bowiem zostały one zajęte przez prokuraturę w związku z prowadzonym śledztwem. Mamy uwierzyć, że miasto nie ma kopii? - powiedział w piątek poseł PiS Kacper Płażyński.
 Płażyński:
/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność

Działacze Prawa i Sprawiedliwości - poseł Kacper Płażyński oraz radni Przemysław Majewski i Andrzej Skiba regularnie organizują konferencje prasowe, na których krytycznie wypowiadają się na temat działalności Gdańskich Nieruchomości. Ich zdaniem, w spółce tej dochodzi do wielu nieprawidłowości, takich jak m.in. złe wydatkowanie pieniędzy publicznych.

"Mamy w tej sprawie wiele zgłoszeń od mieszkańców, a także pracowników tej instytucji. To, co dzieje się w Gdańsku, jeśli chodzi o politykę mieszkaniową, jest zatrważające" - powiedział Płażyński podczas piątkowego briefingu.

Działacze PiS mają zastrzeżenia co do jakości remontów lokali komunalnych. W ostatnim czasie opowiadali o nich na przykładzie nieruchomości przy ul. Królikarnia 1/2 i Waryńskiego 22/3. Płażyński domagał się wglądu w dokumenty dotyczące remontów tych lokali. Wystąpił o nie w ramach interwencji poselskiej. W ocenie polityka, miasto unika odpowiedzi na zadawane pytania.

"Władze Gdańska wskazują, że nie są w stanie udzielić nam żadnych konkretnych informacji dotyczących remontów w tych mieszkaniach i nie mogą przekazać nam żadnych dokumentów - umów z wykonawcami, protokołów odbiorów, rachunków za wykonane prace, a także listy lokali, które w ostatnich czterech latach zostały zgłoszone do naprawy w ramach rękojmi lub gwarancji - bowiem zostały one zajęte przez prokuraturę w związku z toczącym się śledztwem. Mamy uwierzyć, że w XXI wieku władze Gdańska nie dysponują kopiami zawartych przez ostatnie lata umów na remonty lokali komunalnych? Jak chcą je zatem nadzorować?" - powiedział.

Płażyński poinformował również, że zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku z prośbą o udzielenie informacji, czy rzeczywiście trwa postępowanie dotyczące nieprawidłowości w spółce zarządzającej miejskimi nieruchomościami.

"Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, czy prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach i czy prezydent Aleksandra Dulkiewicz lub wiceprezydent Piotr Grzelak byli w tej sprawie przesłuchiwani. Mają też prawo wiedzieć, czy któryś z urzędników otrzymał zarzuty" - podkreślił.

Przemysław Majewski i Andrzej Skiba skierowali natomiast interpelację do prezydent Gdańska, w której pytają m.in. o to, jakie lokale zostały objęte śledztwem i czy magistrat dysponuje elektronicznym rejestrem dokumentów dotyczących remontów mieszkań z gminnego zasobu, a także skarg, wniosków i podań kierowanych przez lokatorów.

Radni chcą też wiedzieć, w jaki sposób władze miasta zamierzają kontrolować prawidłowe wykonanie umów dotyczących remontów, skoro nie dysponują stosowną dokumentacją. Dopytują, z iloma byłymi pracownikami instytucji toczą się sprawy w sądach pracy i jakie są ku temu powody.

Andrzej Skiba zasugerował, że zasłanianie się działaniami prokuratury może świadczyć o niekompetencji miasta lub celowej próbie ukrycia prawdy.

"W Gdańskich nieruchomościach jest wiele absurdów. Skoro wiceprezydent Piotr Grzelak, który jest odpowiedzialny za gospodarkę komunalną w mieście, nie chce nam udzielić odpowiedzi na precyzyjnie i jasno sformułowane pytania, to może oznaczać, że jest niekompetentny, nie potrafi zebrać informacji lub boi się udostępnić dokumenty, ponieważ jest świadom szeregu nieprawidłowości bądź naruszeń prawa" - ocenił.

Do sprawy odniosła się rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości Aleksandra Strug.

"Wszelkie czynności Gdańskich Nieruchomości, zainicjowane zostały przez wewnętrzne działania kontrolne w 2018 r., kiedy to zlecony został audyt, którego celem było sprawdzenie funkcjonowania Działu Utrzymania Technicznego i Remontów, o czym informowaliśmy szczegółowo podczas konferencji w marcu 2019 roku" - oświadczyła.

Według niej, Płażyński posługuje się fragmentami korespondencji i dokumentów, wynikających z wewnętrznych działań kontrolnych.

"W odróżnieniu od pana posła, Gdańskie Nieruchomości wykorzystują je do wdrażania działań naprawczych, usprawniających, a nie organizowania konferencji prasowych. Zachowanie Pana Posła traktujemy jednoznacznie jako próbę wpisania się w działania podejmowane przez Gdańskie Nieruchomości i przypisania sobie ich efektów. Dziękujemy za zainteresowanie Pana Posła, jednak z przykrością stwierdzamy, że wynika ono być może z chęci zbijania kapitału politycznego, co w żaden sposób nie przyczynia się do wsparcia mieszkańców Gdańska. Być może jest to jedynie poszukiwanie rozgłosu" - przekazała Strug.(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe