"Jak Donald się dowie..." Poncyljusz i Kowal nie słuchają Tuska?

Paweł Poncyljusz i Paweł Kowal choć są posłami z ramienia Koalicji Obywatelskiej, nie należą do Platformy Obywatelskiej. Tym większe było więc zdziwienie, kiedy ci uważani raczej za konserwatystów politycy zapowiedzieli, że rozpoczynają prace nad "projektem dotyczącym związków partnerskich".
Do sprawy odniósł się szef PO Donald Tusk, który zapowiedział, że porozmawia z posłami, dając do zrozumienia, że oczekuje od nich, aby nie zajmowali się tematem. Kiedy Paweł Poncyliusz został zapytany na antenie RMF FM o to, czy posłucha się Tuska, odpowiedział:
Będziemy, ale w ciszy, w spokoju, bardziej w sensie eksperckim wypracujemy naszą propozycję. W ciszy, spokoju i bez żadnych emocji.
W swoim stylu skomentował to prowadzący rozmowę Robert Mazurek:
Jak Donald Tusk się dowie, to będą emocje
Paweł Poncyliusz tłumaczył, że jego inicjatywa nie jest inicjatywą całej PO.
Mam nadzieję, że Donald Tusk szanuje polityków Koalicji Obywatelskiej. Że mogą myśleć, że nie są zwolnieni z myślenia, z zastanawiania się.
- stwierdził poseł KO.
Płonne nadzieje
- kąśliwie skomentował słowa posła redaktor Mazurek.