"Potraktowałem ją bardzo ulgowo". Sikorski nie zamierza przepraszać Beaty Kempy

W środę na Twitterze nastąpiła wymiana "uprzejmości" pomiędzy byłym szefem MSZ Radosławem Sikorskim, a posłanką Solidarnej Polski Beatą Kempą. Polityk pozwolił sobie na chamską wypowiedź.
Czytaj więcej: „Walnij się w zatłuszczony łeb”. Sikorski po chamsku do europosłanki
Dziś w rozmowie z Interią arogancko "tłumaczył się" ze swoich słów. Podkreślił, że nie czuje się winny i nie zamierza przepraszać.
Pani minister Kempa zwróciła się do mnie per Herr, czyli chciała subtelnie zasugerować, że jestem Niemcem i zdrajcą. W takiej tonacji "fur Deutschland". Dostała więc równie subtelną odpowiedź
- powiedział Sikorski. Podkreślił, że nie zamierza przepraszać.
Pani minister zasugerowała, że jestem Niemcem i zdrajcą, a ja jedynie, żeby poszła po rozum do głowy. Uważam, że potraktowałem ją bardzo ulgowo
- podsumował były szef MSZ.