Agresywna „Babcia Kasia” i Obywatele RP. Tegoroczny MN był spokojny, ale prowokacji nie brakowało [VIDEO]
Wśród blokujących Marsz Niepodległości można było oczywiście spotkać „Babcię Kasię", starszą, lewicową aktywistkę, w sprawie której co rusz trafiają do sądu oskarżenia o naruszanie nietykalności policjantów i żołnierzy. „Babcia Kasia” wykrzykiwała w stronę uczestników marszu inwektywy w rodzaju „faszyści” i „złodzieje”, a także atakowała straż marszu. Nie udało się jej jednak nikogo sprowokować.
Na trasie przemarszu nie mogło zabraknąć oczywiście Obywateli RP. Znana z radykalizmu organizacja próbowała przepychać się ze strażą marszu, jednak straż zachowała spokój i pełen profesjonalizm, nie dając się sprowokować, a nawet próbując przekonać Obywateli RP do zachowania kultury protestu.
Nie obyło się jednak bez interwencji policji. Agresywni protestujący musieli zostać zatrzymani. Policja aresztowała m.in. „Babcię Kasię”. Mimo prób zakłócania Marszu Niepodległości przez lewackich aktywistów przebiegł on bardzo spokojnie i w dobrej atmosferze.
