„Sytuacja na granicy bardzo napięta, można spodziewać się tylko eskalacji”. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ostrzega

– Sytuacja na granicy z Białorusią jest bardzo napięta; w najbliższych kilku lub kilkunastu dniach można spodziewać się tylko eskalacji – ocenił w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
Wkrótce polskich żołnierzy może czekać eskalacja konfliktu na granicy „Sytuacja na granicy bardzo napięta, można spodziewać się tylko eskalacji”. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ostrzega
Wkrótce polskich żołnierzy może czekać eskalacja konfliktu na granicy / Twitter/MON_GOV_P

Prezydent Duda odwiedził w czwartek wieczorem na Podlasiu granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej pełniącymi tam służbę.

Soloch podkreślił, że prezydentowi zależało, żeby zobaczyć na miejscu zabezpieczenie granicy oraz porozmawiać z mieszkańcami przygranicznych terenów. – Sytuacja jest bardzo napięta i – wielokrotnie powtarzane słowo – bardzo dynamiczna, to znaczy, że bez przerwy możemy się spodziewać w zasadzie tylko eskalacji, a nie deeskalacji – mówił.

Szef BBN ocenił, że deeskalacja konfliktu na granicy na pewno nie będzie miała miejsca w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu dni. Zaznaczył przy tym, że działania strony białoruskiej mają charakter hybrydowy, w tym psychologiczny. – Mamy do czynienia z wojną psychologiczną, hybrydową, prowadzoną świadomie przez ośrodki, które chcą osłabić i docelowo dążyć do zniszczenia naszego państwa i tych, którzy często są określani mianem „użytecznych idiotów”, często w swoim przekonaniu działających z dobrych pobudek – to stosunkowo nieliczne grupy, ale widoczne medialnie – dodał.

Pytany, czy obecnie działania wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą są zapowiedzią wydarzeń analogicznych do tych z 2015 r., odparł, że BBN liczy się z każdym scenariuszem.

– Musimy patrzeć na sytuację na naszej granicy z Białorusią jako na część większej układanki – mówił. – Jeśli chodzi o sytuację na Ukrainie, to jesteśmy w konsultacji z naszymi sojusznikami, w tym zwłaszcza z Amerykanami. W ciągu najbliższych dni będziemy mieli więcej konkluzji z analiz informacji, które nawzajem sobie przekazujemy” – dodał.

Soloch pytany o punkt krytyczny, w którym Polska poprosi o wsparcie NATO w sprawie sytuacji na granicy, odpowiedział, że Polska jest w stałym kontakcie z sojusznikami, ale nie chce informować publicznie o potrzebach wsparcia.

Przekonywał, że Polska w sensie organizacyjnym jest samowystarczalna i broni swoich granic samodzielnie, ale nie można – w jego opinii – wykluczyć, że działaniom na granicy będą towarzyszyły działania hybrydowe w głąb kontynentu europejskiego.

Soloch ocenił, że cele Rosji i Białorusi są obecnie znacznie szersze niż tylko uruchomienie Nord Stream 2 i wywieranie presji w obszarze energetyki. Pytany w tym kontekście o słowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki o „zakręceniu kurka” z gazem, szef BBN odparł, że tego typu groźby w jego ocenie są konsultowane z Rosją i inspirowane z Moskwy.

Szef BBN pytany o obecność dziennikarzy na granicy, odparł, że będzie ona uzależniona od dalszych decyzji po wygaśnięciu obowiązywania stanu wyjątkowego.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Unia Europejska i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią, w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Ma to związek z presją migracyjną ze strony Białorusi, która prowadzi wojnę hybrydową, używając do tego migrantów.

W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.

W środę z wizytą w Warszawie przebywał szef Rady Europejskiej Charles Michel, który spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Zarówno Michel, jak i szefowa KE Ursula von der Leyen od początku tego tygodnia wyrażali solidarność i zapewniali o wsparciu Polski wobec sytuacji na granicy z Białorusią, będącą zewnętrzną granicą UE.

Ponadto UE rozważa nałożenie dodatkowych sankcji na reżim Łukaszenki, w tym sankcji gospodarczych. Rozmowy na ten temat będą kontynuowane na poziomie ministrów spraw zagranicznych oraz być może na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w formule wideokonferencji, o którego zwołanie wnioskował szef polskiego rządu. (PAP)

autor: Mateusz Roszak

mro/ mrr/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wojna wybuchnie w ciągu godziny. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
"Wojna wybuchnie w ciągu godziny". Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt".

Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego

Media obiegły informacje dotyczące księcia Harry'ego, który podjął ważną decyzję. Arystokrata pojawi się w Wielkiej Brytanii, jednak wizyta ta może nie spełnić oczekiwań wielu osób.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty fizycznego znęcania się nad trzyletnią dziewczynką usłyszał 23-latek, który w piątek został zatrzymany przez policję w Wejherowie po tym, gdy dziecko trafiło do szpitala. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii

Jutro rozpocznie się czterodniowy strajk na najbardziej ruchliwym i popularnym lotnisku w Wielkiej Brytanii. Swoje niezadowolenie dotyczące warunków pracy wyrazić mają funkcjonariusze Straży Granicznej. O szczegółach poinformował związek zawodowy PCS.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski z ostatniej chwili
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli czwarty w historii i drugi z rzędu tytuł mistrza Polski. W niedzielę pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1 25:19, 21:25, 25:23, 25:18) w trzecim decydującym meczu finałowym i wygrali tę rywalizację 2-1.

Dużo się dzieje. Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Dużo się dzieje". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Ostatnie tygodnie w Pałacu Buckingham nie należały do spokojnych. Zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani martwią się o księżną Kate i króla Karola III, którzy zmagają się z chorobą nowotworową. W sprawie żony księcia Williama pojawiły się nowe informacje.

To byłaby rewolucja. Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE z ostatniej chwili
"To byłaby rewolucja". Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE

Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie "jedynką" na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica z ostatniej chwili
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Anglii odbyła się licytacja, na której pojawił się złoty zegarek kieszonkowy, który niegdyś należał do Johna Jacoba Astora, jednego z najbogatszych pasażerów Titanica. Zegarek, który przetrwał katastrofę, został odnowiony, a następnie sprzedany za rekordową sumę - aż sześciokrotność ceny wywoławczej.

Padłem. Znany aktor w szpitalu z ostatniej chwili
"Padłem". Znany aktor w szpitalu

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca znanego aktora Macieja Stuhra. Na swoim profilu na Instagramie poinformował, że trafił na SOR.

Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć z ostatniej chwili
Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć

– Tusk nie będzie teraz wprost popierał paktu migracyjnego czy pomysłów z opodatkowaniem państw członkowskich, a w tym kierunku to wszystko zmierza – uważa była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

REKLAMA

„Sytuacja na granicy bardzo napięta, można spodziewać się tylko eskalacji”. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ostrzega

– Sytuacja na granicy z Białorusią jest bardzo napięta; w najbliższych kilku lub kilkunastu dniach można spodziewać się tylko eskalacji – ocenił w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
Wkrótce polskich żołnierzy może czekać eskalacja konfliktu na granicy „Sytuacja na granicy bardzo napięta, można spodziewać się tylko eskalacji”. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ostrzega
Wkrótce polskich żołnierzy może czekać eskalacja konfliktu na granicy / Twitter/MON_GOV_P

Prezydent Duda odwiedził w czwartek wieczorem na Podlasiu granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej pełniącymi tam służbę.

Soloch podkreślił, że prezydentowi zależało, żeby zobaczyć na miejscu zabezpieczenie granicy oraz porozmawiać z mieszkańcami przygranicznych terenów. – Sytuacja jest bardzo napięta i – wielokrotnie powtarzane słowo – bardzo dynamiczna, to znaczy, że bez przerwy możemy się spodziewać w zasadzie tylko eskalacji, a nie deeskalacji – mówił.

Szef BBN ocenił, że deeskalacja konfliktu na granicy na pewno nie będzie miała miejsca w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu dni. Zaznaczył przy tym, że działania strony białoruskiej mają charakter hybrydowy, w tym psychologiczny. – Mamy do czynienia z wojną psychologiczną, hybrydową, prowadzoną świadomie przez ośrodki, które chcą osłabić i docelowo dążyć do zniszczenia naszego państwa i tych, którzy często są określani mianem „użytecznych idiotów”, często w swoim przekonaniu działających z dobrych pobudek – to stosunkowo nieliczne grupy, ale widoczne medialnie – dodał.

Pytany, czy obecnie działania wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą są zapowiedzią wydarzeń analogicznych do tych z 2015 r., odparł, że BBN liczy się z każdym scenariuszem.

– Musimy patrzeć na sytuację na naszej granicy z Białorusią jako na część większej układanki – mówił. – Jeśli chodzi o sytuację na Ukrainie, to jesteśmy w konsultacji z naszymi sojusznikami, w tym zwłaszcza z Amerykanami. W ciągu najbliższych dni będziemy mieli więcej konkluzji z analiz informacji, które nawzajem sobie przekazujemy” – dodał.

Soloch pytany o punkt krytyczny, w którym Polska poprosi o wsparcie NATO w sprawie sytuacji na granicy, odpowiedział, że Polska jest w stałym kontakcie z sojusznikami, ale nie chce informować publicznie o potrzebach wsparcia.

Przekonywał, że Polska w sensie organizacyjnym jest samowystarczalna i broni swoich granic samodzielnie, ale nie można – w jego opinii – wykluczyć, że działaniom na granicy będą towarzyszyły działania hybrydowe w głąb kontynentu europejskiego.

Soloch ocenił, że cele Rosji i Białorusi są obecnie znacznie szersze niż tylko uruchomienie Nord Stream 2 i wywieranie presji w obszarze energetyki. Pytany w tym kontekście o słowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki o „zakręceniu kurka” z gazem, szef BBN odparł, że tego typu groźby w jego ocenie są konsultowane z Rosją i inspirowane z Moskwy.

Szef BBN pytany o obecność dziennikarzy na granicy, odparł, że będzie ona uzależniona od dalszych decyzji po wygaśnięciu obowiązywania stanu wyjątkowego.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Unia Europejska i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią, w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Ma to związek z presją migracyjną ze strony Białorusi, która prowadzi wojnę hybrydową, używając do tego migrantów.

W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.

W środę z wizytą w Warszawie przebywał szef Rady Europejskiej Charles Michel, który spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Zarówno Michel, jak i szefowa KE Ursula von der Leyen od początku tego tygodnia wyrażali solidarność i zapewniali o wsparciu Polski wobec sytuacji na granicy z Białorusią, będącą zewnętrzną granicą UE.

Ponadto UE rozważa nałożenie dodatkowych sankcji na reżim Łukaszenki, w tym sankcji gospodarczych. Rozmowy na ten temat będą kontynuowane na poziomie ministrów spraw zagranicznych oraz być może na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w formule wideokonferencji, o którego zwołanie wnioskował szef polskiego rządu. (PAP)

autor: Mateusz Roszak

mro/ mrr/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe