Jasnowidz wskazał nowy trop w poszukiwaniach Jaworka? „Sprawdzamy wersję pana Jackowskiego”

10 lipca w miejscowości Borowce k. Częstochowy policjanci wezwani do awantury domowej znaleźli w domu jednorodzinnym ciała małżeństwa w wieku 44 lat oraz ich 17-letniego syna. Ocalał jedynie drugi, 13-letni syn, który ukrył się, a następnie schronił u rodziny.
CZYTAJ TAKŻE: Policja dostała sygnał, gdzie może skrywać się morderca
Ofiary zostały zastrzelone. Ustalenia śledczych wskazują, że sprawcą zbrodni jest brat zabitego 44-latka, 52-letni Jacek Jaworek. Tuż po zabójstwie mężczyzna uciekł, a prokuratura wystawiła za nim list gończy.
Za Jaworkiem wystawiono list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania oraz czerwoną notę Interpolu.
Doniesienia jasnowidza
W grudniu na łamach dziennika „Fakt” swoimi przeczuciami dotyczącymi Jaworka podzielił się słynny jasnowidz Krzysztof Jackowski.
– Wizje trudno przychodziły. W końcu poczułem... On nie żyje. Duch poszukiwanego podpowiedział mi: Poraj... Poraj... Nie wiedziałem, że taka miejscowość istnieje. Sprawdziłem na mapie, Poraj leży 32 km od Borowców, gdzie doszło do tragedii. Jaworek uciekł. Po zbrodni zabił się. Trzeba przeczesać teren wokół Poraja – mówił Jackowski.
Do informacji jasnowidza odnieśli się mundurowi. – W tej sprawie sprawdzany jest każdy sygnał, który dociera do policji, w tym wersja pana Jackowskiego. Jednak informacje od tego ostatniego były na tyle ogólne, że na ten moment nie pomogły policjantom – poinformowała w rozmowie z Interią rzeczniczka śląskiej policji podinsp. Aleksandra Nowara.
Policjantka przekazała również, że na ten moment postawione są dwie hipotezy: śmierć Jacka Jaworka oraz jego wyjazd za granicę. – Dlatego w działania jest również zaangażowane Biuro Współpracy Międzynarodowej Komendy Głównej Policji – dodała.