"Na lądzie, morzu i w powietrzu". W. Brytania wyśle więcej żołnierzy na flankę wschodnią i rozważa "największą możliwą ofertę"

Wielka Brytania rozważa możliwość podwojenia liczby żołnierzy stacjonujących w Estonii i wysłania tam broni defensywnej, a do ochrony sojuszników z NATO mogą zostać wysłane odrzutowce, okręty wojenne i specjaliści wojskowi - przekazał w sobotę brytyjski rząd.
Brytyjski myśliwiec Eurofighter Typhoon
Brytyjski myśliwiec Eurofighter Typhoon / Wikipedia CC BY 2,0

W Estonii przebywa już ponad 900 brytyjskich żołnierzy, wchodzących w skład NATO-wskiej operacji Wzmocnionej Wysuniętej Obecności (eFP) plus około 150 - w Polsce.

W mijającym tygodniu brytyjskie media podawały, że wobec rosnącej groźby rosyjskiej agresji na Ukrainę brytyjski rząd rozważa rozmieszczenie dodatkowych żołnierzy na wschodniej flance NATO i wskazywały, że chodzi raczej o zwiększenie liczebności w tych krajach, gdzie już są Brytyjczycy, niż wysyłanie ich do innych członków Sojuszu. Ale powołując się na źródła, podawały one, że chodzi o kilkuset żołnierzy, raczej nie więcej niż 500.

 

"Na lądzie, na morzu i w powietrzu"

Jak przekazano w wydanym w sobotę wieczorem komunikacie, premier Boris Johnson rozważa największą możliwą ofertę dodatkowego rozmieszczenia brytyjskich wojsk w ramach NATO i w nadchodzącym tygodniu brytyjscy urzędnicy pojadą do Brukseli, by z partnerami z NATO sfinalizować szczegóły tej oferty.

Ten pakiet wysłałby jasną wiadomość do Kremla - nie będziemy tolerować ich destabilizującej działalności i zawsze będziemy stać z naszymi sojusznikami z NATO w obliczu rosyjskiej wrogości. Jeśli prezydent Putin wybierze drogę rozlewu krwi i zniszczenia, będzie to tragedia dla Europy. Ukraina musi być wolna, aby wybrać swoją własną przyszłość. Rozkazałem naszym siłom zbrojnym, aby przygotowały się do rozmieszczenia w Europie w przyszłym tygodniu, aby zapewnić, że jesteśmy w stanie wspierać naszych sojuszników z NATO na lądzie, na morzu i w powietrzu

- oświadczył Johnson.

W komunikacie podkreślono, że do zapobieżenia konfliktowi, w którym zginąć mogą tysiące ludzi, zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie, konieczne jest skuteczne połączenie odstraszania i dyplomacji. Dlatego też - jak już wcześniej zapowiedziano - w przyszłym tygodniu Johnson ma telefonicznie rozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także uda się osobiście do krajów regionu, choć nie wyszczególniono, o jakie chodzi.

Na początku lutego Johnson ma również osobiście spotkać się z przywódcami państw NATO. Zapowiedziano też, że w najbliższych dniach do Moskwy mają się udać minister spraw zagranicznych Liz Truss i obrony Ben Wallace, by w rozmowach ze swoimi odpowiednikami spróbowali przekonać Rosję do deeskalacji.

Biuro brytyjskiego premiera poinformowało ponadto, że w poniedziałek ministerstwo spraw zagranicznych ma ogłosić zaostrzenie reżimu sankcji, tak aby Wielka Brytania mogła je wymierzyć w strategiczne i finansowe interesy Rosji.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mal/


 

POLECANE
Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej Wiadomości
"Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej"

Wraca sprawa „wspólnego polsko-niemieckiego patrolu”, który został zatrzymany na przejściu granicznym w Gubinie. Jak informował dziennikarz Janusz Życzkowski, po zatrzymaniu okazało się, że nie ma w nim polskiego funkcjonariusza. Niemiecka policja wysłała odpowiedź na związane z incydentem pytanie komentatorki Aleksandry Fedorskiej. Jak zauważyła dziennikarka, niemieckie służby wkleiły w niej m.in. zdanie z komunikatu polskiej policji. "Ale numer! Niemiecka policja (...) portkami trzęsie w sprawie granicy de-pl" - napisała dziennikarka na platformie X.

Jak perfidnym trzeba być. Straż pożarna wydała komunikat pilne
"Jak perfidnym trzeba być". Straż pożarna wydała komunikat

Straż pożarna za pomocą mediów społecznościowych wydała komunikat. Jeden ze strażaków, który uczestniczył w akcji, został okradziony. Straż zapowiedziała, że "dorwie sprawcę".

Bunt sędziów w Gdańsku? z ostatniej chwili
Bunt sędziów w Gdańsku?

Sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz przekazał informację, wg. której kolegium Sądu Okręgowego w Gdańsku sprzeciwiło się decyzji Waldemara Żurka o odwołaniu prezesów sądów.

Realne zagrożenie zdrowia. Ważny komunikat GIS pilne
"Realne zagrożenie zdrowia". Ważny komunikat GIS

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące wykrycia bakterii salmonelli w partii jaj z chowu na wolnym wybiegu. Ich spożycie zwłaszcza bez odpowiedniej obróbki termicznej, wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Czy on to powiedział naprawdę?. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Czy on to powiedział naprawdę?". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian? z ostatniej chwili
Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian?

Wszedł w życie brytyjsko-francuski program, na mocy którego część osób nielegalnie przekraczających kanał La Manche zostanie deportowana z Wielkiej Brytanii do Francji – podała we wtorek stacja BBC. Brytyjski rząd oczekuje, że około 50 osób będzie odsyłanych każdego tygodnia. Opozycja twierdzi, że podobne działania nie mają znaczenia. Od stycznia do końca lipca z Francji do Zjednoczonego Królestwa dotarło łodziami ponad 25 tys. osób

Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny z ostatniej chwili
Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Koss sprawował tę funkcję przez 1,5 roku. Na jego miejsce powołała Adama Wasiaka. 

Nie żyje Krzesisława Dubielówna z ostatniej chwili
Nie żyje Krzesisława Dubielówna

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 91 lat zmarła wybitna polska aktorka Krzesisława Dubielówna.

Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom Wiadomości
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom

Ogród zoologiczny w duńskim Aalborgu zaapelowało do mieszkańców o przekazywanie zdrowych, ale niechcianych zwierząt domowych, takich jak króliki, świnki morskie czy kury. Zoo zajmie się nimi na swój sposób.

REKLAMA

"Na lądzie, morzu i w powietrzu". W. Brytania wyśle więcej żołnierzy na flankę wschodnią i rozważa "największą możliwą ofertę"

Wielka Brytania rozważa możliwość podwojenia liczby żołnierzy stacjonujących w Estonii i wysłania tam broni defensywnej, a do ochrony sojuszników z NATO mogą zostać wysłane odrzutowce, okręty wojenne i specjaliści wojskowi - przekazał w sobotę brytyjski rząd.
Brytyjski myśliwiec Eurofighter Typhoon
Brytyjski myśliwiec Eurofighter Typhoon / Wikipedia CC BY 2,0

W Estonii przebywa już ponad 900 brytyjskich żołnierzy, wchodzących w skład NATO-wskiej operacji Wzmocnionej Wysuniętej Obecności (eFP) plus około 150 - w Polsce.

W mijającym tygodniu brytyjskie media podawały, że wobec rosnącej groźby rosyjskiej agresji na Ukrainę brytyjski rząd rozważa rozmieszczenie dodatkowych żołnierzy na wschodniej flance NATO i wskazywały, że chodzi raczej o zwiększenie liczebności w tych krajach, gdzie już są Brytyjczycy, niż wysyłanie ich do innych członków Sojuszu. Ale powołując się na źródła, podawały one, że chodzi o kilkuset żołnierzy, raczej nie więcej niż 500.

 

"Na lądzie, na morzu i w powietrzu"

Jak przekazano w wydanym w sobotę wieczorem komunikacie, premier Boris Johnson rozważa największą możliwą ofertę dodatkowego rozmieszczenia brytyjskich wojsk w ramach NATO i w nadchodzącym tygodniu brytyjscy urzędnicy pojadą do Brukseli, by z partnerami z NATO sfinalizować szczegóły tej oferty.

Ten pakiet wysłałby jasną wiadomość do Kremla - nie będziemy tolerować ich destabilizującej działalności i zawsze będziemy stać z naszymi sojusznikami z NATO w obliczu rosyjskiej wrogości. Jeśli prezydent Putin wybierze drogę rozlewu krwi i zniszczenia, będzie to tragedia dla Europy. Ukraina musi być wolna, aby wybrać swoją własną przyszłość. Rozkazałem naszym siłom zbrojnym, aby przygotowały się do rozmieszczenia w Europie w przyszłym tygodniu, aby zapewnić, że jesteśmy w stanie wspierać naszych sojuszników z NATO na lądzie, na morzu i w powietrzu

- oświadczył Johnson.

W komunikacie podkreślono, że do zapobieżenia konfliktowi, w którym zginąć mogą tysiące ludzi, zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie, konieczne jest skuteczne połączenie odstraszania i dyplomacji. Dlatego też - jak już wcześniej zapowiedziano - w przyszłym tygodniu Johnson ma telefonicznie rozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także uda się osobiście do krajów regionu, choć nie wyszczególniono, o jakie chodzi.

Na początku lutego Johnson ma również osobiście spotkać się z przywódcami państw NATO. Zapowiedziano też, że w najbliższych dniach do Moskwy mają się udać minister spraw zagranicznych Liz Truss i obrony Ben Wallace, by w rozmowach ze swoimi odpowiednikami spróbowali przekonać Rosję do deeskalacji.

Biuro brytyjskiego premiera poinformowało ponadto, że w poniedziałek ministerstwo spraw zagranicznych ma ogłosić zaostrzenie reżimu sankcji, tak aby Wielka Brytania mogła je wymierzyć w strategiczne i finansowe interesy Rosji.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mal/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe