Bortniczuk głosował ws. ustawy covidowej podczas wywiadu w TVP. Teraz zabiera głos

Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu debatowano oraz głosowano w sprawie tzw. lex Kaczyński – ustawy covidowej, wedle której pracodawcy mogli żądać od pracowników podawania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego. Pracownicy, którzy wykonali test, a zarazili się na COVID-19 i mieliby uzasadnione podejrzenie, mogliby domagać się odszkodowania od pracownika, który nie poddał się testowi.
Zdecydowano o odrzuceniu ustawy. Za odrzuceniem projektu już podczas pierwszego czytania zagłosowało 24 posłów klubu PiS, 37 wstrzymało się od głosu, a 16 nie wzięło udziału w głosowaniu. Odrzucenia projektu chcieli m.in. posłowie Solidarnej Polski. Za odrzuceniem głosowało także 126 posłów KO, 43 posłów Lewicy, 24 posłów Koalicji Polskiej, 11 posłów Konfederacji, 8 posłów Polski 2050, 5 parlamentarzystów Porozumienia, 4 z Kukiz’15, 4 posłów koła Polskie Sprawy, 3 parlamentarzystów PPS oraz 2 posłów niezrzeszonych.
„Mam podzielną uwagę”
Podczas wtorkowego głosowania doszło do nietypowej sytuacji. Dziennikarz serwisu Wprost.pl zwrócił uwagę, że w głosowaniu nad ustawą covidową wziął udział Kamil Bortniczuk, który w tym samym czasie był w studiu Telewizji Polskiej, gdzie brał udział w programie „Gość Wiadomości”.
„Marszałkini Witek ogłosiła głosowanie 20:07, po 20:09 podano wyniki. Minister Kamil Bortniczuk głosował – wynika ze stron Sejmu. Był wtedy u Danuty Holeckiej” – napisał dziennikarz.
Do całej sprawy odniósł się sam minister sportu. „Mam podzielną uwagę:)” – odparł krótko na Twitterze Bortniczuk.
Serwis Wprost.pl zwrócił się z pytaniem do szefa resortu sportu o to, czy rzeczywiście głosował w trakcie programu na antenie TVP. „Tak. Skoro są takie możliwości, to dlaczego miałbym ich nie wykorzystać?” – odpowiedział SMS-em Bortniczuk.
Mam podzielną uwagę :) https://t.co/YDo6tJKOyf
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) February 1, 2022