Natalia Siwiec prosto z meksykańskiego kurortu narzeka na drożyznę w Polsce. „Oszczędzamy tutaj. Dziś przyszedł rachunek za gaz”

Natalia Siwiec kilka tygodni temu pochwaliła się oficjalnie nową inwestycją – domem w popularnym meksykańskim kurorcie Tulum. Na początku nowego roku celebrytka poinformowała na Instagramie, że faktycznie przeprowadziła się do Meksyku. Co więcej, jest już po hucznej parapetówce, z której zdjęcia pokazała swoim fanom.
Mimo natłoku obowiązków związanych z wykańczaniem nowego lokum, celebrytka zdaje się mieć dużo wolnego czasu, o czym świadczą organizowane przez nią na instastory serie pytań i odpowiedzi.
Siwiec postanowiła odpowiedzieć na pytanie dotyczące „drożyzny” w meksykańskim kurorcie i tego, czy jej to nie przeszkadza.
„Jest to jeden z minusów Tulum na pewno, ale oszczędzamy, będąc tutaj, bo nie musimy grzać domu w Polsce” – odparła celebrytka.
„Dziś przyszedł mi rachunek za gaz za miesiące, kiedy byliśmy w Polsce…” – dodała.
„Myślicie, że w związku z tym Natalia będzie przyjeżdżać do Polski tylko poza sezonem grzewczym?” – pyta ironicznie serwis Pudelek.