"Niech człowiek się ogranie i pomyśli". Gen. Skrzypczak o słowach premiera Johnsona

Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson, poinformował w czasie swojej wizyty w Indiach, że ukraińscy żołnierze szkoleni są na terytorium Polski.
Słowa brytyjskiego premiera nie spodobały się generałowi Waldemarowi Skrzypczakowi.
Takie wypowiedzi to kuszenie zła.
- przekonywał polski wojskowy w rozmowie z dziennikiem "Fakt".
Polski generał był bardzo poruszony zachowanie brytyjskiego polityka.
Brzydkie słowa cisną się na usta... Szkolenie wojskowe to sprawy wojska, w takiej sytuacji tajne. Niech człowiek się ogarnie i pomyśli, zanim powie takie rzeczy.
- mówił generał Skrzypczak tłumacząc, że słowa Borisa Johnsona mogły narazić bezpieczeństwo szkolonych żołnierzy.