Róża Thun niezadowolona z akceptacji KPO. „Komisja Europejska się pospieszyła”

– Wszystkim nam zależy, żeby do Polski spływały pieniądze. Ale do tego trzeba wykonać warunki. Chcemy, żeby te pieniądze spływały do rządów, które przestrzegają prawa. Jeśli zgodzilibyśmy się w Unii Europejskiej na nieprzestrzeganie prawa, to byłby to koniec UE – powiedziała w rozmowie z RMF FM europosłanka Polski 2050 Róża Thun.
Jej zdaniem „Komisja Europejska za bardzo się pospieszyła”. – Poczekałabym na ostateczny kształt ustawy, którą zaproponował prezydent Andrzej Duda i która została poprawiona w Senacie. Zobaczymy, czy poprawki senackie przejdą przez Sejm. Jeśli nie, to pieniądze z KPO mogą zostać zablokowane – dodała.
Przypomnijmy, że w czwartek Komisja Europejska zaopiniowała pozytywnie Krajowy Plan Odbudowy. Do Polski z unijnego Funduszu Odbudowy ma trafić około 58 mld euro, z czego blisko 24 mld euro w formie dotacji, a ponad 34 mld euro w formie pożyczek.
Filarami KPO są m.in. innowacyjność, zdrowie, gospodarka, transport i cyfryzacja.