„Absolutny chłam”. Aleksander Kwaśniewski opuścił kino przed końcem seansu

Kwaśniewski opowiedział o tym, jak zawiodła go głośna polska produkcja.
– Kiedyś myślałem, że trzeba wysiedzieć do końca seansu, bo przecież zapłaciłem za bilet i nie wypada inaczej. Teraz nie mam takich obiekcji – powiedział Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z dziennikarką serwisu NaTemat.pl.
Polityk w mocnych słowach podsumował film „Gierek”, który poświęcono życiu słynnego I sekretarza KC PZPR. Produkcja, w której główną rolę grał Michał Koterski, wyjątkowo nie przypadła do gustu byłemu prezydentowi, który określił ją „absolutnym chłamem”.
– Kiedyś myślałem, że trzeba wysiedzieć do końca seansu, bo przecież zapłaciłem za bilet i nie wypada inaczej. Teraz nie mam takich obiekcji. Pewnie wynika to z wieku – czasu mam coraz mniej – dodał zawiedziony Kwaśniewski.
– To po prostu zły film, nieadekwatny do epoki historycznej, którą miał przedstawiać. Przecież ja te czasy znam. Po prostu czułem ból, jak to oglądałem – wyjaśniał.