Polska wciąż bez pieniędzy z KPO. „Posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko”

– My jako rząd, jako Polska zrobiliśmy wszystko, co było wymagane, co do nas należało, żeby środki z KPO uruchomić. Mamy do czynienia wyłącznie z polityczną decyzją, by Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić – powiedział w czwartek rzecznik PiS Radosław Fogiel.
 Polska wciąż bez pieniędzy z KPO. „Posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko”
/ pixabay.com

W Programie Pierwszym Polskiego Radia Fogiel został zapytany o komentarz do wypowiedzi polityków opozycji, że "rządowi nie udało się dogadać drogą dyplomatyczną ws. Funduszu Odbudowy" i że "to zdrada stanu".

"To dość ciekawa definicja. Myślę, że przede wszystkim posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko uruchomieniu zasobów własnych UE w Sejmie, więc ich zdanie w tej kwestii jest mało istotne"

- powiedział Fogiel.

"My jako rząd, jako Polska, zrobiliśmy wszystko, co było wymagane, co do nas należało, żeby te środki z KPO uruchomić"

- stwierdził.

"KE jest bardziej radykalna niż TSUE"

Powiedział, że premier Mateusz Morawiecki liczy, że Komisja Europejska "jednak postanowi z jednej strony trzymać się litery prawa, z drugiej - trzymać się podjętych uzgodnień".

Pytany o stanowisko szefowej KE Ursuli von der Leyen, która "mówi, że jak sędziowie nie zostaną odwieszeni, jak jeden sędzia w Polsce nie będzie mógł podważyć statusu innego sędziego, to środków nie będzie", Fogiel powiedział, że przewodnicząca KE "zaczyna od podważania stanowiska TSUE".

"Bo to przecież TSUE nie tak dawno orzekł, że powołany sędzia jest sędzią, kropka. Chociażby ktoś miał jakieś tam wątpliwości tej czy innej natury. Teraz się nagle okazuje, że KE jest bardziej radykalna niż TSUE. To udowadnia, że mamy do czynienia - i to jest kamyczek do ogródka tych, którzy mają nieco mniej optymizmu - wyłącznie z politycznym działaniem, polityczną decyzją, żeby Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić"

- stwierdził.

Dopytywany o ewentualną możliwość zaskarżenie KE do TSUE, rzecznik PiS uznał, że "być może warto to rozważać". Dodał zarazem, że "oczywiście to jest pewien paradoks, że TSUE jest jedną z instytucji, organów UE i faktycznie ze świecą szukać wyroków, (...) których opinia jest inna niż opinia tej frakcji federalistycznej w Brukseli".

"Dzisiejsze traktaty dają nam więcej możliwości. Rzeczywiście tam, gdzie mamy do czynienia z wymogiem jednomyślności Polska dysponuje prawem weta i myślę, że będziemy z bardzo dużą starannością analizować wszystkie przypadki i w pierwszej kolejności brać pod uwagę interes naszego kraju i naszych obywateli"

- powiedział Fogiel, pytany czy w tej sytuacji pozostaje nam tylko wetowanie.

W końcu lipca szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała "DGP", że aby otrzymać środki z Funduszu Odbudowy, które mają być rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy, Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych sędziów. Przyznała, że nowe prawo - nowelizacja ustawy o SN, która zlikwidowała Izbę Dyscyplinarną i powołała Izbę Odpowiedzialności Zawodowej - jest ważnym krokiem, jednak "nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej".

Von der Leyen podkreśliła, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, co jeszcze nie nastąpiło. "W szczególności nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa. Jesteśmy w kontakcie z władzami polskimi w tych kwestiach i zależy nam na znalezieniu rozwiązania" - dodała.

Nadzwyczajne posiedzenie Sejmu?

Fogiel zapytany został także, czy jeszcze w sierpniu będzie nadzwyczajne posiedzenie Sejmu ws. przyjęcia przepisów o dodatku dla osób używających do ogrzewania innych paliw niż węgiel.

"Dziś nie odpowiem na to pytanie. Sejm zwołuje marszałek Sejmu. (...) Oczywiście, że nie wykluczam. Jeżeli będzie taka potrzeba, to taka decyzja zapadnie i wtedy klub PiS się stawi, nikt nie ma żadnych wątpliwości i żadnych problemów"

- powiedział. 


 

POLECANE
Nie chcę być jedną z wielu. Marta Nawrocka zdradza, jaką będzie Pierwszą Damą Wiadomości
"Nie chcę być jedną z wielu". Marta Nawrocka zdradza, jaką będzie Pierwszą Damą

Wraz z objęciem przez Karola Nawrockiego urzędu Prezydenta RP, jego żona Marta Nawrocka stanie się Pierwszą Damą. Jak zapowiedziała, już od pierwszych dni zamierza aktywnie włączyć się w działalność społeczną i skupić się na konkretnych, realnych problemach Polaków.

Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie pilne
Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie

W najbliższych dniach do Sejmu trafią prezydenckie projekty ustaw dotyczące Centralnego Portu Komunikacyjnego, PIT 0 proc. dla rodzin mających dwoje lub więcej dzieci oraz spraw rolniczych związanych z umową Mercosur – poinformował Zbigniew Bogucki, który obejmie stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.

Setki tysięcy Polaków jadą do Warszawy. Historyczny dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego Wiadomości
Setki tysięcy Polaków jadą do Warszawy. Historyczny dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego

– Na środowe uroczystości związane z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta do Warszawy przyjadą ludzie z każdego zakątka Polski – powiedział Zbigniew Bogucki (PiS). Według rzecznika PiS Rafała Bochenka, Polacy sami organizują swój przyjazd: - To oddolna inicjatywa społeczna - dodał.

Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii pilne
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii

Koncern Thyssen-Krupp Marine Systems (TKMS) przegrał z japońskim gigantem Mitsubishi Heavy Industries walkę o wielomiliardowy kontrakt na budowę fregat dla australijskiej marynarki wojennej.

Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

REKLAMA

Polska wciąż bez pieniędzy z KPO. „Posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko”

– My jako rząd, jako Polska zrobiliśmy wszystko, co było wymagane, co do nas należało, żeby środki z KPO uruchomić. Mamy do czynienia wyłącznie z polityczną decyzją, by Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić – powiedział w czwartek rzecznik PiS Radosław Fogiel.
 Polska wciąż bez pieniędzy z KPO. „Posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko”
/ pixabay.com

W Programie Pierwszym Polskiego Radia Fogiel został zapytany o komentarz do wypowiedzi polityków opozycji, że "rządowi nie udało się dogadać drogą dyplomatyczną ws. Funduszu Odbudowy" i że "to zdrada stanu".

"To dość ciekawa definicja. Myślę, że przede wszystkim posłowie Platformy powinni sobie przypomnieć, że sami głosowali przeciwko uruchomieniu zasobów własnych UE w Sejmie, więc ich zdanie w tej kwestii jest mało istotne"

- powiedział Fogiel.

"My jako rząd, jako Polska, zrobiliśmy wszystko, co było wymagane, co do nas należało, żeby te środki z KPO uruchomić"

- stwierdził.

"KE jest bardziej radykalna niż TSUE"

Powiedział, że premier Mateusz Morawiecki liczy, że Komisja Europejska "jednak postanowi z jednej strony trzymać się litery prawa, z drugiej - trzymać się podjętych uzgodnień".

Pytany o stanowisko szefowej KE Ursuli von der Leyen, która "mówi, że jak sędziowie nie zostaną odwieszeni, jak jeden sędzia w Polsce nie będzie mógł podważyć statusu innego sędziego, to środków nie będzie", Fogiel powiedział, że przewodnicząca KE "zaczyna od podważania stanowiska TSUE".

"Bo to przecież TSUE nie tak dawno orzekł, że powołany sędzia jest sędzią, kropka. Chociażby ktoś miał jakieś tam wątpliwości tej czy innej natury. Teraz się nagle okazuje, że KE jest bardziej radykalna niż TSUE. To udowadnia, że mamy do czynienia - i to jest kamyczek do ogródka tych, którzy mają nieco mniej optymizmu - wyłącznie z politycznym działaniem, polityczną decyzją, żeby Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić"

- stwierdził.

Dopytywany o ewentualną możliwość zaskarżenie KE do TSUE, rzecznik PiS uznał, że "być może warto to rozważać". Dodał zarazem, że "oczywiście to jest pewien paradoks, że TSUE jest jedną z instytucji, organów UE i faktycznie ze świecą szukać wyroków, (...) których opinia jest inna niż opinia tej frakcji federalistycznej w Brukseli".

"Dzisiejsze traktaty dają nam więcej możliwości. Rzeczywiście tam, gdzie mamy do czynienia z wymogiem jednomyślności Polska dysponuje prawem weta i myślę, że będziemy z bardzo dużą starannością analizować wszystkie przypadki i w pierwszej kolejności brać pod uwagę interes naszego kraju i naszych obywateli"

- powiedział Fogiel, pytany czy w tej sytuacji pozostaje nam tylko wetowanie.

W końcu lipca szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała "DGP", że aby otrzymać środki z Funduszu Odbudowy, które mają być rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy, Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych sędziów. Przyznała, że nowe prawo - nowelizacja ustawy o SN, która zlikwidowała Izbę Dyscyplinarną i powołała Izbę Odpowiedzialności Zawodowej - jest ważnym krokiem, jednak "nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej".

Von der Leyen podkreśliła, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, co jeszcze nie nastąpiło. "W szczególności nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa. Jesteśmy w kontakcie z władzami polskimi w tych kwestiach i zależy nam na znalezieniu rozwiązania" - dodała.

Nadzwyczajne posiedzenie Sejmu?

Fogiel zapytany został także, czy jeszcze w sierpniu będzie nadzwyczajne posiedzenie Sejmu ws. przyjęcia przepisów o dodatku dla osób używających do ogrzewania innych paliw niż węgiel.

"Dziś nie odpowiem na to pytanie. Sejm zwołuje marszałek Sejmu. (...) Oczywiście, że nie wykluczam. Jeżeli będzie taka potrzeba, to taka decyzja zapadnie i wtedy klub PiS się stawi, nikt nie ma żadnych wątpliwości i żadnych problemów"

- powiedział. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe