Zbigniew Kuźmiuk: Platforma ma już kolejną katastrofę, po „rtęci w Odrze”, teraz spadek PKB

Ledwie GUS podał wczoraj tzw. szybki szacunek PKB za II kwartał, który w ujęciu rok do roku wzrósł o 5,3 proc., a w ujęciu kwartał do kwartału spadł o 2,3 proc. i natychmiast politycy Platformy, zaczęli rozpowszechniać w internecie wpisy o katastrofie gospodarczej.
 Zbigniew Kuźmiuk: Platforma ma już kolejną katastrofę, po „rtęci w Odrze”, teraz spadek PKB
/ Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

W sytuacji kiedy w I kwartale tego roku PKB wzrósł aż o 8,5 proc. w ujęciu rok do roku jasne było, że po wybuchu wojny na Ukrainie, w sytuacji kiedy Polska stała się państwem frontowym, trudno będzie utrzymać tak wysoki poziom wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Co więcej w gospodarce pojawiają się już skutki zacieśniania polityki monetarnej przez NBP, a więc kolejnych podwyżek stóp procentowych banku centralnego, które rozpoczęły w październiku poprzedniego roku, jako reakcja na wzrost inflacji. Wszystko wskazuje na to, że ten cykl podwyżek stóp procentowych się już zakończył, bo inflacja przestała rosnąć (w czerwcu i lipcu była na podobnym poziomie), co oznacza, że inflacyjny szczyt mamy już poza sobą, oczywiście pod warunkiem, że wojna za naszą granicą się nie nasili. Na osłabienie tendencji wzrostowych w gospodarce ma również wpływ gwałtowny wzrost cen nośników energii (gazu nawet 10-krotny), wywołany destabilizacją ryków surowców energetycznych przez Rosję, co zaczęło się jeszcze na długo przed wojną, bo jesienią poprzedniego roku.

Mimo tych wszystkich negatywnych czynników wzrost gospodarczy w Polsce w II kwartale wyniósł 5,3 proc. w ujęciu rok do roku i jest to najprawdopodobniej jeden z najwyższych poziomów wzrostu PKB, wśród wszystkich krajów członkowskich UE. W kolejnych dwóch kwartałach tego roku, będziemy mieli do czynienia z zapewne jeszcze niższym poziomem wzrostu PKB, ale mimo tego cały rok, skończy się wzrostem sięgającym 5 proc. Komisja Europejska w letniej prognozie przewiduje dla Polski wzrost PKB w 2022 roku w wysokości 5,2 proc., co więcej przewiduje, że będzie to jeden z najwyższych poziomów wzrostu w całej UE.

Przypomnijmy, że pod koniec lipca, także jedna z 3. największych agencji-Fitch, potwierdziła wysoki rating Polski na poziomie „A-/F1 zarówno dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej jak i krajowej, co więcej podkreśliła, że perspektywa ratingu pozostaje na poziomie stabilnym. Jako mocne strony Polski, agencja wskazywała zdywersyfikowaną gospodarkę, stabilny wzrost gospodarczy w ostatnich latach, niskie bezrobocie, stosunkowo solidne podstawy makroekonomiczne oraz niski poziom długu publicznego w porównaniu z krajami z podobnym ratingiem. Według Fitch stabilna perspektywa ratingu odzwierciedla solidne perspektywy wzrostu polskiej gospodarki oraz jej wysoką odporność na szoki zewnętrzne i rosnące wyzwania makroekonomiczne. Fitch przewidywał aż 5,5 proc. wzrost gospodarczy dla Polski w roku 2022, a w latach 2023-2024, średni wzrost na poziomie 2,3 proc., co zdaniem agencji jest związane z ryzykiem wystąpienia recesji u kluczowych partnerów handlowych (głównie Niemcy), wynikającym z trudnej sytuacji na rynku energii, oraz wciąż niewypłaconymi środkami z KPO.

Mimo takich prognoz dotyczących polskiej gospodarki, pochodzących przecież od zewnętrznych wiarygodnych instytucji, politycy opozycji rozpowszechniają jednak informacje, ich zdaniem wręcz katastroficzne. Właśnie przestawianie GUS-owskiej informacji, pokazującej realny wzrost PKB w II kwartale w wysokości 5,3 proc., jako katastrofy, pokazuje jak wielkie jest zapotrzebowanie polityków Platformy na złe informacje dotyczących sytuacji w Polsce. Jeszcze nie zdążyła wybrzmieć narracja Platformy „rtęć w Odrze” i „zatrucie rzeki na lata”, a już jest katastrofa gospodarcza i spadek PKB, a do wyborów parlamentarnych jeszcze kilkanaście miesięcy.

Wygląda jednak na to, że zdecydowana większość Polaków, uodporniła się już na wieszczenie przez Platformę kolejnych katastrof, bo co kilka dni kolejna katastrofa, to jednak stanowczo za dużo, zwłaszcza, że pozytywnego programu wyborczego jak przez 7 lat bycia w opozycji ta partia nie miała, tak go dalej nie ma.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Maria Wittek - polska generał z Virtuti Militari Wiadomości
Tadeusz Płużański: Maria Wittek - polska generał z Virtuti Militari

19 kwietnia 1997 r. w Warszawie zmarła Maria Wittek, członek Polskiej Organizacji Wojskowej, komendant Przysposobienia Wojskowego Kobiet i Wojskowej Służby Kobiet, pierwsza Polka mianowana na stopień generała Wojska Polskiego.

Koniec pewnej epoki: gwiazdor podjął decyzję o odejściu z Realu Madryt z ostatniej chwili
Koniec pewnej epoki: gwiazdor podjął decyzję o odejściu z Realu Madryt

Kapitan Realu Madryt Nacho według informacji portalu Marca poinformował już swój klub, że po tym sezonie opuści on Santiago Bernabeu.

Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją z ostatniej chwili
Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją

Armia Stanów Zjednoczonych przeprowadziła po raz pierwszy ćwiczenie, w którym człowiek za sterami samolotu starł się z maszyną kierowaną przez sztuczną inteligencję (AI) - poinformowała w piątek telewizja Sky, powołując się na Agencję d.s. Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA).

Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę Wiadomości
Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę

Kanclerz Olaf Scholz poleciał do Chin z pakietem zawoalowanych skarg i postulatów bynajmniej nie ograniczających się do kwestii związanych z wojną na Ukrainie. Na niecały tydzień przed wylotem Scholza do Azji, Izba Handlu Zagranicznego (AHK) opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 150 niemieckich przedsiębiorstw obecnych na chińskim rynku.

Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka z ostatniej chwili
Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka

Niemiecki ambasador zadeklarował, że jego kraj wesprze... renowacji drzwi do warszawskiej synagogi. W swoim wpisie nie wspomniał on jednak, kto zgotował polskim Żydom piekło na ziemi.

Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO] z ostatniej chwili
Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO]

Nieznany mężczyzna podpalił się pod budynkiem sądu na Manhattanie, gdzie odbywa się proces Donalda Trumpa. Jego tożsamość i przyczyny podpalenia nie są dotąd znane.

To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin z ostatniej chwili
To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez otworzył w piątek symbolicznie pierwszą europejską fabrykę chińskich samochodów. Będą one produkowane w dawnym zakładzie Nissana w Barcelonie.

Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu z ostatniej chwili
Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu

Z dużym prawdopodobieństwem wystartuję w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał szef klubu Polska2050-TD Mirosław Suchoń. Polityk ma kandydować z województwa śląskiego.

Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską

Według katalońskiego dziennika "Mundo Deportivo" były trener Realu Madryt i jedna z największych gwiazd piłki nożnej w historii Zinedine Zidane wkrótce wróci na ławkę trenerską. Według ich ustaleń ma on objąć niemiecki Bayern Monachium.

Nie żyje ceniony polski reżyser z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony polski reżyser

Media obiegła informacja o śmierci cenionego polskiego reżysera i scenarzysty. Andrzej Szczygieł odszedł 17 kwietnia 2024 roku w wieku 88 lat.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Platforma ma już kolejną katastrofę, po „rtęci w Odrze”, teraz spadek PKB

Ledwie GUS podał wczoraj tzw. szybki szacunek PKB za II kwartał, który w ujęciu rok do roku wzrósł o 5,3 proc., a w ujęciu kwartał do kwartału spadł o 2,3 proc. i natychmiast politycy Platformy, zaczęli rozpowszechniać w internecie wpisy o katastrofie gospodarczej.
 Zbigniew Kuźmiuk: Platforma ma już kolejną katastrofę, po „rtęci w Odrze”, teraz spadek PKB
/ Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

W sytuacji kiedy w I kwartale tego roku PKB wzrósł aż o 8,5 proc. w ujęciu rok do roku jasne było, że po wybuchu wojny na Ukrainie, w sytuacji kiedy Polska stała się państwem frontowym, trudno będzie utrzymać tak wysoki poziom wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Co więcej w gospodarce pojawiają się już skutki zacieśniania polityki monetarnej przez NBP, a więc kolejnych podwyżek stóp procentowych banku centralnego, które rozpoczęły w październiku poprzedniego roku, jako reakcja na wzrost inflacji. Wszystko wskazuje na to, że ten cykl podwyżek stóp procentowych się już zakończył, bo inflacja przestała rosnąć (w czerwcu i lipcu była na podobnym poziomie), co oznacza, że inflacyjny szczyt mamy już poza sobą, oczywiście pod warunkiem, że wojna za naszą granicą się nie nasili. Na osłabienie tendencji wzrostowych w gospodarce ma również wpływ gwałtowny wzrost cen nośników energii (gazu nawet 10-krotny), wywołany destabilizacją ryków surowców energetycznych przez Rosję, co zaczęło się jeszcze na długo przed wojną, bo jesienią poprzedniego roku.

Mimo tych wszystkich negatywnych czynników wzrost gospodarczy w Polsce w II kwartale wyniósł 5,3 proc. w ujęciu rok do roku i jest to najprawdopodobniej jeden z najwyższych poziomów wzrostu PKB, wśród wszystkich krajów członkowskich UE. W kolejnych dwóch kwartałach tego roku, będziemy mieli do czynienia z zapewne jeszcze niższym poziomem wzrostu PKB, ale mimo tego cały rok, skończy się wzrostem sięgającym 5 proc. Komisja Europejska w letniej prognozie przewiduje dla Polski wzrost PKB w 2022 roku w wysokości 5,2 proc., co więcej przewiduje, że będzie to jeden z najwyższych poziomów wzrostu w całej UE.

Przypomnijmy, że pod koniec lipca, także jedna z 3. największych agencji-Fitch, potwierdziła wysoki rating Polski na poziomie „A-/F1 zarówno dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej jak i krajowej, co więcej podkreśliła, że perspektywa ratingu pozostaje na poziomie stabilnym. Jako mocne strony Polski, agencja wskazywała zdywersyfikowaną gospodarkę, stabilny wzrost gospodarczy w ostatnich latach, niskie bezrobocie, stosunkowo solidne podstawy makroekonomiczne oraz niski poziom długu publicznego w porównaniu z krajami z podobnym ratingiem. Według Fitch stabilna perspektywa ratingu odzwierciedla solidne perspektywy wzrostu polskiej gospodarki oraz jej wysoką odporność na szoki zewnętrzne i rosnące wyzwania makroekonomiczne. Fitch przewidywał aż 5,5 proc. wzrost gospodarczy dla Polski w roku 2022, a w latach 2023-2024, średni wzrost na poziomie 2,3 proc., co zdaniem agencji jest związane z ryzykiem wystąpienia recesji u kluczowych partnerów handlowych (głównie Niemcy), wynikającym z trudnej sytuacji na rynku energii, oraz wciąż niewypłaconymi środkami z KPO.

Mimo takich prognoz dotyczących polskiej gospodarki, pochodzących przecież od zewnętrznych wiarygodnych instytucji, politycy opozycji rozpowszechniają jednak informacje, ich zdaniem wręcz katastroficzne. Właśnie przestawianie GUS-owskiej informacji, pokazującej realny wzrost PKB w II kwartale w wysokości 5,3 proc., jako katastrofy, pokazuje jak wielkie jest zapotrzebowanie polityków Platformy na złe informacje dotyczących sytuacji w Polsce. Jeszcze nie zdążyła wybrzmieć narracja Platformy „rtęć w Odrze” i „zatrucie rzeki na lata”, a już jest katastrofa gospodarcza i spadek PKB, a do wyborów parlamentarnych jeszcze kilkanaście miesięcy.

Wygląda jednak na to, że zdecydowana większość Polaków, uodporniła się już na wieszczenie przez Platformę kolejnych katastrof, bo co kilka dni kolejna katastrofa, to jednak stanowczo za dużo, zwłaszcza, że pozytywnego programu wyborczego jak przez 7 lat bycia w opozycji ta partia nie miała, tak go dalej nie ma.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe