"My nie mamy premiera". Poseł Lewicy uderza w Morawieckiego

– W normalnych warunkach posiedzenie Rady Ministrów prowadzi premier. Tylko my nie mamy premiera. My w tym budynku mamy klakiera; człowieka, który jest klakierem Jarosława Kaczyńskiego; klakiera, który każdego dnia chodzi i opowiada dokładnie to, czego chce Jarosław Kaczyński – powiedział poseł klubu Lewicy.
Tomasz Trela ostro o Morawieckim
Poseł Trela skomentował poniedziałkową wizytę premiera Morawieckiego w Paryżu, a także jego rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
– W dobie kryzysu, w dobie cholernej drożyzny premier Morawiecki opowiada, że Polska jest objęta sankcjami, że te sankcje na Polskę nałożyły Niemcy i przez Niemców nie mamy pieniędzy – stwierdził polityk Lewicy.
– Chcemy dzisiaj pokazać, że dorobek rządu Prawa i Sprawiedliwości to ponad 2 mld złotych, ale naliczanych kar. Ten licznik w każdej sekundzie, w każdej minucie jest coraz wyższy. To jest jedyny uzysk z objazdów pana premiera Morawieckiego po naszym kraju – wyjaśniał poseł.
– Oczekujemy, że po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów zostanie podjęta decyzja, aby pieniądze – 270 mld złotych – z Unii Europejskiej były jak najszybciej odblokowane, bo odblokować te pieniądze można tylko wtedy, kiedy podejmie się decyzję, do której wcześniej Mateusz Morawiecki się zobowiązał – dodawał Trela.
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki przedstawił we wtorek nowy budżet państwa na 2023 rok. Oznajmił, że wszystkie programy socjalne i społeczne będą zachowane.