Elżbieta Witek: Niemieccy parlamentarzyści nie do końca mają świadomość, co czynili Niemcy w Polsce

– Mamy przekonanie, rozmawiając z parlamentarzystami niemieckimi, że nie do końca mają świadomość, jak wyglądała II wojna światowa i co czynili Niemcy w Polsce – powiedziała w czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
 Elżbieta Witek: Niemieccy parlamentarzyści nie do końca mają świadomość, co czynili Niemcy w Polsce
/ PAP/Radek Pietruszka

Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek odbywa się prezentacja raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. W wydarzeniu udział biorą m.in. marszałek Sejmu, premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej: Raport o stratach poniesionych przez Polskę na skutek agresji Niemiec. Prezes PiS: 6 bilionów, 200 miliardów złotych

"Te obrazy muszą przemawiać do nas wszystkich, ale także do Niemców"

"We wrześniu 1939 roku na skutek bombardowań i ostrzału artyleryjskiego zburzony został Zamek Królewski, a w czasie Powstania Warszawskiego Niemcy wysadzili także jego ruiny. Dlatego dziś zamek jest swojego rodzaju symbolem, symbolem strat wojennych poniesionych przez Polskę w latach 1939-45" - podkreśliła marszałek Witek, która wspierała prace nad raportem.

Witek przypomniała, że ostatnie posiedzenie Sejmu II RP odbyło się 2 września 1939 roku, "już wtedy, kiedy na Warszawę spadały bomby". "Posłowie wysłuchali wówczas przemówienia premiera Sławoja Składkowskiego, zaniepokojeni byli tym, co się dzieje, ale jeszcze mieli wiarę i nadzieję, że wojna skończy się szybko. Ale wyrazili także chęć wstąpienia do Wojska Polskiego i wyrazili chęć walki" - zaznaczyła. Zwróciła uwagę, że "wtedy podjęto uchwały, zmieniono ordynację wyborczą w taki sposób, żeby posłowie i senatorowie, którzy chcą walczyć na froncie, nie musieli zrzekać się mandatu poselskiego".

Następny Sejm, jak mówiła marszałek, miał się odbyć 60 dni od zakończenia wojny. "Wszyscy myśleli, że nastąpi to szybko. Niestety wojna trwała prawie 6 lat" - mówiła.

Witek zaznaczyła ponadto, że Sejm i jego ogrody "są miejscem kaźni". "W związku z tym, że stacjonowały tam zmilitaryzowane oddziały niemieckie, które współpracowały z policją porządkową, a właściwie były jej częścią, to właśnie tam na przełomie listopada i grudnia (1939 r.) odbyły się pierwsze egzekucje polskiej inteligencji, a na przełomie 1939 i 1940 roku, kiedy Niemcy organizowali systematyczne łapanki i codziennie po 20-30 i więcej osób przywożono właśnie tam" - powiedziała.

Marszałek Sejmu wskazała, że w ogrodach dzisiejszego Sejmu, na terenie oddalonym od budynków mieszkalnych wykonywano bez wyroku, bez sądu wyroki śmierci. "Tam ginęli ludzie. To jest właściwie jeden potężny grób" - oceniła.

Przypomniała także, że Sejm został zniszczony, a szczególnie obecna sala obrad, której odbudowa trwała kilka lat. "W 1952 roku, 22 lipca odbyło się posiedzenie Sejmu wyremontowanej sali plenarnej" - przypomniała.

Według marszałek Sejmu, mimo że od zakończenia wojny minęły 83 lata, to oprócz strat materialnych i ludnościowych, pozostają na zdjęciach straszne obrazy, "które muszą przemawiać do nas wszystkich, ale one muszą przemówić także do Niemców".

Nawiązując do wcześniejszego przemówienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Witek oświadczyła, że "my też mamy takie przekonanie rozmawiając z parlamentarzystami niemieckimi, że nie do końca mają świadomość, jak wyglądała II wojna światowa i co czynili Niemcy w Polsce, tutaj, Polakom podczas II wojny światowej. (PAP)


 

POLECANE
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna „uśmiechnięta koalicja” nie przekroczy…" - czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł.

USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

To jest dywersja. Szokujące doniesienia ws. polskich F-35 z ostatniej chwili
"To jest dywersja". Szokujące doniesienia ws. polskich F-35

Serwis Niezależna.pl poinformował o poważnych zastrzeżeniach dotyczących infrastruktury dla polskich myśliwców F-35. Według ustaleń portalu przy budowie hangarów w bazie w Łasku zastosowano materiały tańsze i słabsze niż te, które zalecał producent samolotów – firma Lockheed Martin. Amerykanie mieli nie wyrazić zgody na takie zmiany, co – jak twierdzi Niezależna – stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo maszyn oraz warunki gwarancyjne.

Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty tylko u nas
Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty

Najpierw miało być Monachium/Jałta w Anchorage, podczas spotkania prezydentów USA i Rosji. Konferencja prasowa, bardzo krótka i sucha, chyba zawiodła wszelkich zwolenników tezy o zaprzedaniu się Donalda Trumpa Moskwie. Ale i tak pisali o zdradzie Stanów Zjednoczonych i o tym, że Rosja przez 20 lat nie podbiła Ukrainy, no ale teraz ma po swej stronie Trumpa. Głosili, że o Monachium/Jałcie dowiemy się dopiero podczas rozmów Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim i liderami Europy. No i znów nie wyszło. Jak żyć?

Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada

Na przełomie września i października prezydent Karol Nawrocki powoła specjalną radę, która zajmie się opracowaniem projektu nowej konstytucji – ustalił reporter RMF FM Jakub Rybski. To jedna z najpoważniejszych inicjatyw politycznych od lat.

Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin

W wydanym we wtorek po południu komunikacie Biały Dom informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zgodę na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślono, że pozwala to na rozpoczęcie następnego etapu pokojowego. Równocześnie serwis Politico informuje nieoficjalnie, że Biały Dom widzi Budapeszt jako miejsce rozmów pokojowych Trump–Zełenski–Putin.

Notowania rządu Tuska najgorsze w historii. Jest najnowsze badanie OGB z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska najgorsze w historii. Jest najnowsze badanie OGB

Rząd Donalda Tuska znalazł się w najgorszym punkcie od początku swojej kadencji. Najnowszy sondaż Ogólnopolskiej Grupy Badawczej pokazuje rekordowo niski poziom ocen pozytywnych i najwyższy dotąd odsetek opinii negatywnych. Nawet wśród wyborców koalicji 13 grudnia topnieje poparcie dla rządu Tuska. 

REKLAMA

Elżbieta Witek: Niemieccy parlamentarzyści nie do końca mają świadomość, co czynili Niemcy w Polsce

– Mamy przekonanie, rozmawiając z parlamentarzystami niemieckimi, że nie do końca mają świadomość, jak wyglądała II wojna światowa i co czynili Niemcy w Polsce – powiedziała w czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
 Elżbieta Witek: Niemieccy parlamentarzyści nie do końca mają świadomość, co czynili Niemcy w Polsce
/ PAP/Radek Pietruszka

Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek odbywa się prezentacja raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. W wydarzeniu udział biorą m.in. marszałek Sejmu, premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej: Raport o stratach poniesionych przez Polskę na skutek agresji Niemiec. Prezes PiS: 6 bilionów, 200 miliardów złotych

"Te obrazy muszą przemawiać do nas wszystkich, ale także do Niemców"

"We wrześniu 1939 roku na skutek bombardowań i ostrzału artyleryjskiego zburzony został Zamek Królewski, a w czasie Powstania Warszawskiego Niemcy wysadzili także jego ruiny. Dlatego dziś zamek jest swojego rodzaju symbolem, symbolem strat wojennych poniesionych przez Polskę w latach 1939-45" - podkreśliła marszałek Witek, która wspierała prace nad raportem.

Witek przypomniała, że ostatnie posiedzenie Sejmu II RP odbyło się 2 września 1939 roku, "już wtedy, kiedy na Warszawę spadały bomby". "Posłowie wysłuchali wówczas przemówienia premiera Sławoja Składkowskiego, zaniepokojeni byli tym, co się dzieje, ale jeszcze mieli wiarę i nadzieję, że wojna skończy się szybko. Ale wyrazili także chęć wstąpienia do Wojska Polskiego i wyrazili chęć walki" - zaznaczyła. Zwróciła uwagę, że "wtedy podjęto uchwały, zmieniono ordynację wyborczą w taki sposób, żeby posłowie i senatorowie, którzy chcą walczyć na froncie, nie musieli zrzekać się mandatu poselskiego".

Następny Sejm, jak mówiła marszałek, miał się odbyć 60 dni od zakończenia wojny. "Wszyscy myśleli, że nastąpi to szybko. Niestety wojna trwała prawie 6 lat" - mówiła.

Witek zaznaczyła ponadto, że Sejm i jego ogrody "są miejscem kaźni". "W związku z tym, że stacjonowały tam zmilitaryzowane oddziały niemieckie, które współpracowały z policją porządkową, a właściwie były jej częścią, to właśnie tam na przełomie listopada i grudnia (1939 r.) odbyły się pierwsze egzekucje polskiej inteligencji, a na przełomie 1939 i 1940 roku, kiedy Niemcy organizowali systematyczne łapanki i codziennie po 20-30 i więcej osób przywożono właśnie tam" - powiedziała.

Marszałek Sejmu wskazała, że w ogrodach dzisiejszego Sejmu, na terenie oddalonym od budynków mieszkalnych wykonywano bez wyroku, bez sądu wyroki śmierci. "Tam ginęli ludzie. To jest właściwie jeden potężny grób" - oceniła.

Przypomniała także, że Sejm został zniszczony, a szczególnie obecna sala obrad, której odbudowa trwała kilka lat. "W 1952 roku, 22 lipca odbyło się posiedzenie Sejmu wyremontowanej sali plenarnej" - przypomniała.

Według marszałek Sejmu, mimo że od zakończenia wojny minęły 83 lata, to oprócz strat materialnych i ludnościowych, pozostają na zdjęciach straszne obrazy, "które muszą przemawiać do nas wszystkich, ale one muszą przemówić także do Niemców".

Nawiązując do wcześniejszego przemówienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Witek oświadczyła, że "my też mamy takie przekonanie rozmawiając z parlamentarzystami niemieckimi, że nie do końca mają świadomość, jak wyglądała II wojna światowa i co czynili Niemcy w Polsce, tutaj, Polakom podczas II wojny światowej. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe