„Trzymajcie mnie!” Komentarza niemieckiego publicysty na Onecie nt. reparacji nie znieśli nawet dziennikarze „wiodących mediów”

To prawdopodobnie tylko zbieg okoliczności: dzień po tym, jak rząd niemiecki ostatecznie osiągnął porozumienie w sprawie odszkodowania w wysokości 28 mln euro z potomkami ofiar zamachu terrorystycznego na Igrzyskach w Monachium w 1972 r. konserwatywna partia rządząca PiS opublikowała długo ukrywany „raport”
– pisze Kellerhoff (szef działu historycznego „Die Welt”!), jakby nie wiedział, że 1 września przypada 83. rocznica napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę.
Po pierwsze, reparacje nigdy nie przyniosły niczego pozytywnego – ani po wojnie francusko-pruskiej w latach 1870–1871, ani po pierwszej wojnie światowej w 1918 r. Wręcz przeciwnie, rodziły tylko nowe pretensje
– poucza Polaków Kellerhoff, jakby nie wiedział, że nie przeszkodziło to w wypłaceniu przez Niemcy reparacji Izraelowi, a niedawno Niemcy wypłaciły ostatnią transzę reparacji za I wojnę światową Francji. Być może nie widzą w tym niczego pozytywnego, ale w gruncie rzeczy niczego to nie zmienia.
Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, ponieważ w przeszłości zawsze można znaleźć wcześniejsze wydarzenia, które przemawiają przeciwko reparacjom. Polska na przykład krwawo zdobyła tereny w latach 1919–1920 w wojnie przeciwko rosyjskim bolszewikom, potem Stalin odebrał je jej w 1945 r., ale Polsce „zrekompensował” je, dając jej wschodnie terytoria Niemiec
– pisze Kellerhoff (historyk!), jakby nie wiedział, że gdyby Polska nie powstrzymała bolszewickiej nawały w 1920 roku, być może dziś pisałby jako Kellerhoffowicz. Jakby nie wiedział, że inwazja hitlerowskich Niemiec na Polskę i lata niemieckich zbrodni to jednak co innego niż wojna obronna.
Po trzecie Kellerhoff zarzuca raportowi na temat strat wojennych Polski, że jest argumentem politycznym dla PiS, tak jakby w Niemczech partie były „ponad” argumenty polityczne.
Krytyczne komentarze
Takiego postawienia sprawy przez niemieckiego historyka nie znieśli nawet dziennikarze „wiodących mediów” w Polsce.
Trudno mi sobie wyobrazić lepszy tekst do przekonania niezdecydowanych, że jednak Polska powinna o reparacje wystąpić. Ta buta jest kosmiczna, a argumenty nieprzyzwoite.
Polska krwawo zdobyła tereny od bolszewickiej Rosji, więc nie zasługuje na reparacje od Niemiec. No, trzymajcie mnie…
Aż strach pomyśleć, co by napisał pan Kellerhoff do strefy niepremium…
– pisze dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.
Szef działu historycznego (!) „Die Welt” postanowił pomóc prawicy w budowie narracji o reparacjach, uczynny chłop. Co to jest za kuriozum ten jego tekst… 🤯
– pisze Estera Flieger, była dziennikarka „Wyborczej”, obecnie „DGP”.
Polska krwawo zdobyła tereny od bolszewickiej Rosji, więc nie zasługuje na reparacje od Niemiec.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) September 1, 2022
No, trzymajcie mnie... pic.twitter.com/Aki7z7Qojx
Aż strach pomyśleć, co by napisał pan Kellerhoff do strefy niepremium... pic.twitter.com/9OPBcS98aR
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) September 1, 2022
Szef działu historycznego (!) „Die Welt” postanowił pomóc prawicy w budowie narracji o reparacjach, uczynny chłop. Co to jest za kuriozum ten jego tekst… 🤯https://t.co/lWEW05kCjy pic.twitter.com/6sob3Fw2le
— Estera Flieger (@estera_flieger) September 1, 2022