Tusk prowokował Morawieckiego. Jest odpowiedź premiera

W poniedziałek rano media obiegła informacja o ataku rakietowym Rosji na terenie całej Ukrainy. Nieustannie napływają informacje o nowych zniszczeniach i ofiarach śmiertelnych. Rosyjskie siły zaatakowały obiekty cywilne m.in. w Kijowie, Dnieprze, Krzywym Rogu czy Zaporożu. Jedynie w stolicy Ukrainy w wyniku ostrzału śmierć poniosło pięć osób, zaś 51 zostało rannych.
Tymczasem były premier i obecny szef PO Donald Tusk postanowił uderzyć w polskiego premiera. Opublikował w tym celu post w mediach społecznościowych.
„Rosja bestialsko atakuje ukraińskie miasta, a w tym czasie Morawiecki bredzi na zlocie proputinowskich partii o Unii Europejskiej jako «transnarodowej bestii». Gorzej nie można” – napisał na Twitterze.
Jest odpowiedź premiera
Teraz do całej sprawy odniósł się szef polskiego rządu. Jak podkreślił, to przez Tuska „proniemiecką, a co za tym idzie prorosyjską politykę strzelały przez lata korki od szampana na Kremlu”.
„Szedł Pan w tej linii 7 lat jako premier Polski i 5 lat jako szef Council of the European Union:
– to Pana bezczynność pozwoliła na budowę rosyjsko-niemieckiego NS2,
– to Pan jako były szef RE odpowiada za niewystarczające sankcje UE na Rosję po ataku w 2014 roku i wówczas to Pana minister straszył Ukraińców, że jeśli nie podpiszą niekorzystnego porozumienia z Rosją to «wszyscy zginą»,
– to Pan odpowiadał za realizację niemieckiej linii w polityce energetycznej Polski i Europy,
– to Pan pozwolił na umowę gazową z Rosją uzależniającą nas od Gazpromu,
– to Pan opowiadał się za dialogiem z Rosją «taką jaką ona jest»,
– to Pan nie widział powodów do «kategorycznego nie» wobec inwestorów z Rosji,
– to Pan chciał, żeby Rosja była ważniejszym partnerem gospodarczym Polski”
– napisał Morawiecki.
Zdaniem premiera „te wszystkie przykłady to coś więcej niż błąd, to zbrodnia”. „Proszę swoją nienawiścią nie podpalać Polski, swoim hejtem nie antagonizować Polaków i wytłumaczyć się z tych kardynalnych błędów. Polacy zasługują na Pańskie wyjaśnienia w tej sprawie. Dziś wszyscy ponosimy konsekwencje tych Pańskich błędnych decyzji” – dodał.