„Takie wypadki się nie zdarzają”. Łukaszenka komentuje incydent rakietowy w Polsce

Aleksandr Łukaszenka skomentował incydent rakietowy w Polsce, mówiąc, że ten był prowokacją wobec Mińska i Moskwy. Polityk dodał, że nikt nie pyta o kierunek lotu rakiety. – Takie wypadki się nie zdarzają – powiedział.
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka / president.gov.by

15 listopada media obiegła wiadomość, że we wsi Przewodów w woj. lubelskim miała miejsce eksplozja. W jej wyniku śmierć poniosło dwóch Polaków.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że na teren Polski spadła rosyjska rakieta.

Tymczasem prezydent Andrzej Duda przekazał, że prawdopodobnie był to pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku rosyjskiej rakiety. Głos w tej sprawie zabrał Aleksandr Łukaszenka, który wieszczy spisek. 

– Polacy i Ukraińcy potrzebowali prowokacji przeciwko nam, potrzebowali eskalacji. Wpadli w szał i teraz jak podstępni złodzieje próbują zamknąć ten temat. Nawet na Zachodzie się o tym nie mówi – przekonywał białoruski przywódca.

Łukaszenka: Co to był za szalony pocisk?

– Nikt nie zadaje prostego pytania: co to był za szalony pocisk? Wojsko ukraińskie, jeśli im wierzyć, wystrzeliło go na wschód, celując w rosyjskie pociski, ale jakoś zawrócił i poleciał z powrotem w przeciwnym kierunku? – zastanawiał się Łukaszenka.

– Główne pytanie, na które nikt nie odpowiada, i o czym Amerykanie milczą, brzmi: w jakim momencie Ukraińcy odpalali rakietę S-300? W jakie cele celowali? W tym czasie nie było rakiet w powietrzu. Amerykanie nic nie mówią, bo wiedzą, że my też kontrolujemy to terytorium i że tu coś widać – dodawał.

Nie ukrywał przy tym, że podoba mu się postawa prezydenta USA, który od początku uważał, że w Polsce spadła rakieta wystrzelona przez żołnierzy ukraińskich.

– Brawo, Biden. Należy mu się uznanie, że powiedział to uczciwie – chwalił Łukaszenka.

 


 

POLECANE
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne

Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie telewizji wPolsce24 pokazują pogłębiający się, wyraźny brak społecznej akceptacji dla działań gabinetu Donalda Tuska.

USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny pilne
USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny

Amerykańskie myśliwce F-35A znalazły się w bazie położonej niedaleko Wenezueli. Ruch ten zbiega się z ostrymi deklaracjami Donalda Trumpa i nasileniem działań militarnych USA w regionie.

Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

REKLAMA

„Takie wypadki się nie zdarzają”. Łukaszenka komentuje incydent rakietowy w Polsce

Aleksandr Łukaszenka skomentował incydent rakietowy w Polsce, mówiąc, że ten był prowokacją wobec Mińska i Moskwy. Polityk dodał, że nikt nie pyta o kierunek lotu rakiety. – Takie wypadki się nie zdarzają – powiedział.
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka / president.gov.by

15 listopada media obiegła wiadomość, że we wsi Przewodów w woj. lubelskim miała miejsce eksplozja. W jej wyniku śmierć poniosło dwóch Polaków.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że na teren Polski spadła rosyjska rakieta.

Tymczasem prezydent Andrzej Duda przekazał, że prawdopodobnie był to pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku rosyjskiej rakiety. Głos w tej sprawie zabrał Aleksandr Łukaszenka, który wieszczy spisek. 

– Polacy i Ukraińcy potrzebowali prowokacji przeciwko nam, potrzebowali eskalacji. Wpadli w szał i teraz jak podstępni złodzieje próbują zamknąć ten temat. Nawet na Zachodzie się o tym nie mówi – przekonywał białoruski przywódca.

Łukaszenka: Co to był za szalony pocisk?

– Nikt nie zadaje prostego pytania: co to był za szalony pocisk? Wojsko ukraińskie, jeśli im wierzyć, wystrzeliło go na wschód, celując w rosyjskie pociski, ale jakoś zawrócił i poleciał z powrotem w przeciwnym kierunku? – zastanawiał się Łukaszenka.

– Główne pytanie, na które nikt nie odpowiada, i o czym Amerykanie milczą, brzmi: w jakim momencie Ukraińcy odpalali rakietę S-300? W jakie cele celowali? W tym czasie nie było rakiet w powietrzu. Amerykanie nic nie mówią, bo wiedzą, że my też kontrolujemy to terytorium i że tu coś widać – dodawał.

Nie ukrywał przy tym, że podoba mu się postawa prezydenta USA, który od początku uważał, że w Polsce spadła rakieta wystrzelona przez żołnierzy ukraińskich.

– Brawo, Biden. Należy mu się uznanie, że powiedział to uczciwie – chwalił Łukaszenka.

 



 

Polecane